Sztywne znaczy zabronione

Wtorek
08.09.2009
W interesach nie wszystkie chwyty są dozwolone. Nawet fakt powszechnego stosowania niedozwolonych praktyk w biznesie w żaden sposób nie usprawiedliwia przedsiębiorców, którzy stosują je w relacjach ze swoimi kontrahentami.
 

Jedną z niestety często stosowanych niedozwolonych praktyk biznesowych jest narzucanie przez franczyzodawców cen sztywnych lub minimalnych w umowach zawieranych z franczyzobiorcami lub dystrybutorami.

Kiepskie usprawiedliwienie

Franczyzobiorcy niejednokrotnie nie zdają sobie sprawy z tego, że stosowanie cen sztywnych czy minimalnych jest zabronione. Argumenty, że strategia cenowa jest ważnym elementem kampanii wizerunkowej wydają się kiepskim usprawiedliwieniem. Takie postępowanie jest po prostu zakazane przez ustawę z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów, która stoi na straży uczciwych praktyk biznesowych.

Na mocy art. 6 ust. 1 pkt 1 tej ustawy bezwzględnym zakazem objęte są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym, polegające w szczególności na ustalaniu, bezpośrednio lub pośrednio, cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów. Mówiąc wprost powyższy przepis zabrania narzucania cen sztywnych lub minimalnych w relacjach między kontrahentami (np. między franczyzodawcami a franczyzobiorcami) jest zakazane. Takie postępowanie narusza bowiem zasady uczciwej gry rynkowej i z góry stawia jednego z kontrahentów (czyli w tym przypadku franczyzobiorcę) na straconej pozycji. W przypadku narzucenia ceny sztywnej franczyzobiorca, wbrew regułom uczciwej gry rynkowej nie jest już równoprawnym partnerem dla franczyzodawcy. A przecież stawianie kontrahenta pod ścianą poprzez narzucanie dyktatu cenowego niewiele ma wspólnego z zasadami biznesowego fair play.

Rozwiązania przyjęte w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów doprecyzowuje, wydane na jej podstawie Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 19 listopada 2007 r. w sprawie wyłączenia niektórych rodzajów porozumień wertykalnych spod zakazów porozumień ograniczających konkurencję. Rozporządzenie to określa m.in. tzw. klauzule niedozwolone. Wprowadzenie takich rozwiązań do umowy stanowi naruszenie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Według § 7 pkt 1 wspomnianego Rozporządzenia za klauzulę niedozwoloną uznaje się postanowienie mające na celu ograniczenie prawa nabywcy do ustalania ceny sprzedaży poprzez narzucenie przez dostawcę minimalnych lub o określonej wysokości (sztywnych) cen sprzedaży towarów objętych porozumieniem.

Poza tym na mocy Kodeksu cywilnego niedozwolona klauzula umowna narzucająca ceny sztywne lub minimalne jest nieważna z mocy prawa. Franczyzodawca musi więc pamiętać, że zamieszczenie w umowie z franczyzobiorcą klauzuli niedozwolonej w żaden sposób nie wiąże franczyzobiorcy. Umowa pozostanie ważna, natomiast regulacje dotyczące cen sztywnych czy minimalnych po prostu lądują w koszu.

Bat na nieuczciwych

Przedsiębiorcy, którzy w relacjach z kontrahentami uciekają się do nieuczciwych praktyk nie mogą liczyć na bezkarność. Franczyzobiorca, któremu franczyzobiorca narzucił cenę sztywną może złożyć Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) pisemne zawiadomienie dotyczące podejrzenia stosowania praktyk ograniczających konkurencję. Na podstawie takiego zawiadomienia Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może wszcząć przeciwko franczyzobiorcy postępowanie antymonopolowe. W najgorszym wypadku nieuczciwego franczyzodawcę może spotkać kara sięgająca nawet 10 proc. przychodu osiągniętego w roku rozliczeniowym poprzedzającym bezpośrednio rok, w którym nałożono karę.

Gra niewarta świeczki

Konsekwencje dla franczyzodawcy stosującego nieuczciwe chwyty w postaci cen sztywnych czy minimalnych mogą być więc bardzo dotkliwe. Przy dużych obrotach taka kara wiążę się po prostu z utratą pokaźnej sumy. Franczyzodawcy powinni się więc poważnie zastanowić czy gra- w postaci narzucania sztywnych lub minimalnych cen- jest rzeczywiście warta świeczki. Naruszając reguły uczciwej konkurencji narażają się bowiem nie tylko na straty finansowe, ale i na utratę renomy. A ciężko jest przecież funkcjonować na rynku z piętnem nieuczciwego biznesmena, który nie postępuje fair ze swoimi kontrahentami.

Paweł Białobok, PROFIT system


PROFIT system

POPULARNE NA FORUM

Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...

33 wypowiedzi
ostatnia 08.01.2024
Oszukani przez franczyzodawcę

Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...

48 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?

Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...

40 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?

14 wypowiedzi
ostatnia 24.05.2023
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché

przeciez to złodzieje

1 wypowiedzi
ostatnia 04.05.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...

14 wypowiedzi
ostatnia 23.04.2023
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu

Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...

211 wypowiedzi
ostatnia 13.03.2023
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy

Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.

4 wypowiedzi
ostatnia 10.02.2023