Niepewny los sieciowych aptek
Rządzący wzięli się za ustawę prawo farmaceutyczne. Cel? Wprowadzenie regulacji mających chronić małe apteki, a pacjentom zapewnić wysoką jakość usług. Hasła zacne, ale sposób, w jaki ustawodawca chce realizować, budzi w branży spore kontrowersje.
Apteka dla aptekarza
Jedna z głównych zmian planowanych w prawie farmaceutycznym dotyczy idei „apteki dla aptekarza”, zgodnie z którą apteki będą mogły należeć wyłącznie do farmaceutów (obecnie właściciel nie posiadający takich uprawnień ma obowiązek zatrudnienia farmaceuty do zarządzania apteką). W uzasadnieniu projektu nowelizacji można przeczytać, że tylko farmaceuta-właściciel może zagwarantować realizację podstawowego celu działania apteki. Jego „bliski związek” z apteką wzmocni jego poczucie odpowiedzialności, „umacnia niezbędny stosunek zaufania do przedstawicieli innych zawodów medycznych i pacjenta oraz gwarantuje optymalne zaopatrzenie w produkty lecznicze”.
Przeciwnicy tego rozwiązania zwracają uwagę, że prowadzenie biznesu a wykonywanie farmaceutycznego fachu to dwie różne dziedziny, wymagające różnych umiejętności.
– Mam dwudziestu magistrów farmacji zatrudnionych w siedmiu aptekach – mówi Grzegorz Gołąb, właściciel sieci aptek Rumianek. – Zadałem im pytanie: kto chce dziś wejść ze mną w spółkę, wykupić 51 proc. udziałów. Nie ma nikogo, nikt nie ma takich funduszy z magistrów pracujących na zwykłym etacie. Kto weźmie kredyt i kto im go da?
– Nie jesteśmy zaskoczeni wynikami badania – dodaje Bożena Szymańska, magister farmacji wiceprezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. – Nasi członkowie zrobili podobne rozeznanie w swoich aptekach. Usłyszeli, że ich pracownicy nie chcą być biznesmenami, nie po to kończyli farmację, żeby ugrzęznąć w dokumentach księgowych, zamówieniach i rozliczeniach. Oni chcą pomagać ludziom, zdają sobie sprawę z tego, że bycie właścicielem apteki to nie tylko profity, ale również odpowiedzialność za pracowników, płynność finansową przedsiębiorstwa czy ewentualne długi.
Jest jeszcze argument stawiający pod znakiem zapytania zasadność projektu „apteki dla aptekarza”. TNS Polska przeprowadził badanie dotyczące stosunku farmaceutów pracujących w aptekach sieciowych i indywidualnych do zmian zapowiadanych przez Ministerstwo Zdrowia. Okazało się, że tylko co trzeci farmaceuta był zainteresowany przejęciem – i to tylko przed poznaniem prognozowanych kosztów takiej transakcji. Wśród farmaceutów, którzy poznali szacunkową kwotę (ok. 0,5 mln zł), odsetek chętnych spadał do nieco ponad 10 proc.
Zachowaj odstęp
Zmian ma być więcej. W projekcie pojawia się ograniczenie w postaci kryterium geograficznego i demograficznego, przez co odległość pomiędzy konkurującymi placówkami będzie musiała wynosić minimum 500 metrów. Jedna apteka ma przypadać na 3 tys. mieszkańców. Zdaniem przedstawicieli branży, to rozwiązanie zwiąże ręce sieciom aptecznym i uniemożliwi im rozwój. Skutki ograniczeń odczują również klienci.
– Projekt, który trafił do Marszałka Sejmu będzie miał tragiczny w skutkach wpływ na rynek farmaceutyczny w Polsce, który zgodnie z planem na rzecz odpowiedzialnego rozwoju miał być jednym ze strategicznych sektorów rozwoju polskiej gospodarki – mówi Jacek Szwajcowski, prezes Pelion, dystrybutora leków. – Proponowane ograniczenia geograficzne i demograficzne sprawią, że w żadnym wojewódzkim mieście nie będzie mogła powstać ani jedna nowa apteka. Nowe przepisy wyhamują rozwój polskiej przedsiębiorczości, zmonopolizują lokalny rynek aptekarski, a także zwiększą dominację zachodnich koncernów farmaceutycznych, które będą dyktować warunki finansowe małym podmiotom. Ale przede wszystkim spowodują wzrost cen leków, co najbardziej odbije się na pacjentach.
Na blisko 15 tys. aptek i punktów aptecznych działających w Polsce, 66 proc. stanowią apteki indywidualne. Na rynku działa 390 sieci aptecznych, ale zaledwie 16 sieci ma powyżej 50 aptek w skali całego kraju. Tylko pięć sieci należy natomiast do firm z udziałem kapitału zagranicznego i mają one zaledwie 4 proc. udziału w całym rynku.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Kodano Optyk chce do końca roku podwoić liczbę salonów franczyzowych.
Katarzyna Graczyk przed pięcioma laty została pierwszą franczyzobiorczynią marki Dobre Oko. Czy nie żałuje tej decyzji?
Izabela Wobszal próbowała swoich sił w różnych zawodach, aż wreszcie założyła własny salon optyczny. Jaka markę wybrała?
Katarzyna Graczyk była pierwszą franczyzobiorczynią marki Dobre Oko. Z franczyzodawcą nie rozstała się do dziś. Czy trzeba mieć doświadczenie w branży, żeby prowadzić salon optyczny?
– Branża optyczna to jedna z niewielu, na które kryzysy popytowe czy podażowe nie wpływają w stopniu znaczącym – mówi Karol Kożusznik, dyrektor ds. ekspansji i rozwoju Kodano Optyk.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Decydując się na własną firmę, mamy do wyboru dwie drogi – zbudować ją od podstaw lub zainwestować w sprawdzony pomysł na biznes. Właśnie nadarza się idealna okazja, żeby skorzystać z drugiego rozwiązania, bowiem 15-16 marca na PGE Narodowym odbędą się Targi Franczyza.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bez względu na to czy na inwestycję we własną firmę masz kilka, czy kilkaset tysięcy złotych, na Targach Franczyza znajdziesz biznes na miarę grubości swojego portfela.
Czy zielona energia to moda, ideologia czy szansa na zarobienie dużych pieniędzy? Piotr Markowski z Corab SA wyjaśnia, w które biznesy z branży OZE warto inwestować.
POPULARNE NA FORUM
Apteka we franczyzie?
Rzeczywiście, jeśli chodzi o franczyzę aptek to teoria na niewiele sie tu przyda. Dlatego też jeśli jesteście nadal zainteresowani tym tematem to zapraszam po kontakt....
Apteka we franczyzie?
Jestem za nawet w małych nadmorskich miejscowościach...
Apteka we franczyzie?
This article you have shared here's incredible. I like and recognize work. The factors you have talked about in this specific article are helpful. I should try to seek after...
Otwarcie sklepu "medycyna chińska"
Jak sądzicie,czy u nas by się przyjął sklep z produktami,suplementami medycyny chińskiej? Mam tu na myśli różne kremy,plastry,banki... Czy nasze społeczeństwo...
Prywatna przychodnia lekarska: Popyt na zdrowie
witam, ostatnio miałam dość poważy wypadek... jadąc na rowerze zderzyłem się z drugim rowerzystą... długo dochodziłem do siebie, w końcu postanowiłem skorzystać z...
Sklep z ziołami
W Greenport mają franczyzę gdzie oferują pełne wsparcie z zakresu prowadzenia sklepu zielarsko-medycznego. Szkolenia wewnętrzne, wsparcie w rozwoju biznesu – wszystkie...
Wyspa handlowa z suplementami diety (G-Supplements)
Popyt na suplementy raczej będzie, bo społeczeństwo jest coraz grubsze no a coraz bardziej liczy się wygląd... jednocześnie trochę zwiększa się świadomość wśród...
Prywatna przychodnia lekarska: Popyt na zdrowie
Teraz korzystam z pakietu w prywatnej przychodni i to jest tak wygodne! Nie wiem, czy kiedykolwiek zdołam się z powrotem przestawić na NFZ, jeśli zrezygnuję z pracy i...