Pot i zysk
W Polsce działa 2,5 tys. klubów fitness, w których siódme poty wylewa 2,7 mln członków. W ubiegłym roku tego typu placówki zarobiły łącznie 3,6 mld zł, głównie z tytułu składek członkowskich. Ich wysokość wynosi najczęściej 120 zł – wynika z drugiej edycji raportu „The European Health & Fitness Market” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte z organizacją EuropeActive.
Potencjał wzrostu polskiego rynku fitness jest spory, świadczą o tym nastroje samych właścicieli działających w Polsce klubów. Według jednej trzeciej z nich przychody z prowadzonej działalności wzrosną w tym roku powyżej 7,5 proc. Z kolei blisko połowa respondentów spodziewa się, że wzrost ten wyniesie pomiędzy 2,5 a 7,5 proc.
– Branża fitness przeżywa w Polsce największy boom w historii. Coraz więcej zagranicznych sieci interesuje się naszym rynkiem, ponieważ jest on łakomym kąskiem i ma duży potencjał. Nadal brakuje w naszym kraju spersonalizowanych ofert sportowych pod konkretne grupy konsumenckie. Dlatego wiemy, że nasza oferta skierowana tylko do kobiet jest właściwym wyborem i na pewno przez kolejne lata będziemy rozwijać produkt właśnie dla tej grupy – mówi Marta Kozierska-Anders, dyrektor generalny Mrs. Sporty.
Koncepcja treningowa Mrs. Sporty została stworzona we współpracy ze Stefanie Graf i Instytutem Profilaktyki i Rehabilitacji w Kolonii. Lokal, w którym będzie działał klub Mrs. Sporty, musi znajdować się na parterze i mieć 100-130 m2 powierzchni. Całość inwestycji to ok. 220 tys. zł, wystarczy jednak gdy franczyzobiorca będzie dysponował 140 tys. zł, bo niezbędny sprzęt może wziąć w leasing. Opłata bieżąca to 8 proc. od obrotu netto, w której zawarty jest już fundusz marketingowy.
– Odkąd pamiętam, chciałem otworzyć klub sportowy. Zastanawiałem się tylko jaki. Zanim podjąłem ostateczną decyzję, przez trzy dni stałem na ulicy u siebie w Zabrzu i rozmawiałem z paniami, co sądzą o zdrowiu i o tym, by otworzyć klub sportowy – wspomina Dariusz Dobrucki, franczyzobiorca Mrs. Sporty.
Z przeprowadzonych na ulicy rozmów wynikało, że panie chcą uprawiać sport, ale często wstydzą się pójść do klubu fitness. Nie ciągnie ich ani na siłownię, ani na aqua-fitness, ani na zumbę. Chętnie za to skorzystałyby z usługi przygotowanej dla kobiet w ich grupie wiekowej, bez lansu i stresów, za to w dobrej atmosferze i pod stałą opieką trenerów.
– Decyzja zapadła: tak, otwieram klub sportowy dla kobiet 35+, 40+, 45+. Zacząłem szukać rozwiązania. Trafiłem na artykuł o Mrs. Sporty i uznałem, że to idealne rozwiązanie dla mnie: silna rozpoznawalna marka w Europie, skuteczny 30-minutowy trening obwodowy, w ramach którego wykonywane są wysoce efektywne ćwiczenia wytrzymałościowe, siłowe i aerobowe. Do tego specjalny program odżywiania – mówi Dobrucki.
Na całym świecie pod logo Mrs. Sporty działa ponad 600 klubów fitness dla kobiet. W Polsce firma ma 30 placówek. Marka należy do Polskiej Organizacji Franczyzodawców, skupiającej wiarygodnych dawców licencji.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Salony masażu Orient Massage i Thai Organic jako jedyne w Polsce połączyły masaże balijskie z dbałością o piękną skórę.
Ponad 50 nowych franczyzobiorców, sześć otwarć w jednym miesiącu – sieć Xtreme Fitness Gyms może być zadowolona z mijającego roku. A w przyszłym planuje jeszcze podkręcić tempo.
– Za pięć lat chcemy być największą siecią salonów Spa i masażu balijskiego w Europie – mówią dr Martyna Buchalska i Piotr Buchalski, właściciele Orient Massage & Thai Organic.
Parki Wola to sportowe parki rozrywki dla całych rodzin. Czy to drogi biznes i ile pozwala zarobić?
Wojciech Bychawski po 20 latach pracy w korporacji przeszedł na swoje. Zdecydował się na franczyzę Studia In.Time. Jak mu idzie?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Decydując się na własną firmę, mamy do wyboru dwie drogi – zbudować ją od podstaw lub zainwestować w sprawdzony pomysł na biznes. Właśnie nadarza się idealna okazja, żeby skorzystać z drugiego rozwiązania, bowiem 15-16 marca na PGE Narodowym odbędą się Targi Franczyza.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bez względu na to czy na inwestycję we własną firmę masz kilka, czy kilkaset tysięcy złotych, na Targach Franczyza znajdziesz biznes na miarę grubości swojego portfela.
Czy zielona energia to moda, ideologia czy szansa na zarobienie dużych pieniędzy? Piotr Markowski z Corab SA wyjaśnia, w które biznesy z branży OZE warto inwestować.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza fitness
Witam, Czy ktoś Państwa miał okazję zostać franczyzobiorcą Studio Figura? Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą formą biznesu , ale nie wiem czy na pewno jest to...
Zamiast etatu, własny salon urody
Biznes przyjemny i opłacalny, to super pomysł! Yasumi to znana marka więc klientki chetnie chodzą do ich babinetów...wiem bo mam trzy :)
Opinie o współpracy z Yasumi
Posiadam trzy gabinety Yasumi obecnie i jestem zadowolona ze współpracy. Bardzo dużo pomagaja na początku przed otwarciem a po otwarciu również jest stała opieka. Mam...
Gabinet kosmetyczny
Bardzo popularne są obecnie salony stylizacji paznokci. Niskie nakłady finansowe aby otworzyć Studio Paznokcia i łatwy dostęp do oferty szkoleniowej powoduje coraz...
Trening z maszyną
Ja bym chciała z czegoś takiego skorzystać, ale ceny niestety powalają na kolana.
Zamiast etatu, własny salon urody
Jeśli tylko czuje się ktoś na siłach do rozkręcania takiego biznesu i przede wszystkim, zna się na tym to jak najbardziej.
Opinie o współpracy z Yasumi
Witam. Czy współpraca z yasumi się opłaca ? Zastanawiam się nad podjęciem współpracy. Proszę o odp.
Manicure "pod ręką"
bez przesady