Franczyzodawca dobrze znany
Zarówno branżę kosmetyczną, jak i markę Golden Rose Elżbieta Twardowska zna bardzo dobrze, i to od dawna.
– Od wielu lat zajmuję się hurtową dystrybucją kosmetyków. Właśnie od tego, ponad 12 lat temu, zaczęła się moja współpraca z Golden Rose – opowiada nasza rozmówczyni.
Początkowo, jako hurtownik, tylko dystrybuowała kosmetyki tej marki. Ale gdy Golden Rose uruchomił system franczyzowy pomyślała, że warto spróbować. Pierwsze stoisko otworzyła w Rzeszowie w 2013 roku.
– Wiedziałam, że firma jest wiarygodnym partnerem, bo nasza dotychczasowa współpraca układała się bardzo dobrze – podkreśla.
W 2014 roku uruchomiła kolejne stoisko, w Przemyślu, pół roku później trzecie – znów w Rzeszowie, a w 2015 roku następne w Dębicy.
Kosmetyki z wyspy
Sieć Golden Rose liczy 80 placówek. W ubiegłym roku otwarto 10 stoisk, w tym siedem franczyzowych.
– Mamy stoiska w każdym województwie. W niektórych miastach nawet więcej niż jedno – mówi Agnieszka Sęczkowska, kierownik ds. rozwoju sieci detalicznej Golden Rose. – Kolejne stoiska otwierają nowi partnerzy, ale warto podkreślić, że mamy też multifranczyzobiorców, którzy prowadzą po kilka punktów.
Franczyzodawca koncentruje się na otwieraniu wysp w galeriach handlowych. Koszt inwestycji to nieco ponad 50 tys. zł – w tej kwocie zawiera się opłata wstępna (20 tys. zł), koszt zatowarowania (27 tys. zł) oraz zakup sprzętu (ok. 5 tys. zł). Samą wyspę handlową Golden Rose wypożycza franczyzobiorcom nieodpłatnie. Powierzchnia stoisk nie przekracza wielkości 3 na 2,4 m. Wszystkie mają jednakową wizualizację. Nie ma miesięcznych opłat franczyzowych ani marketingowych. Towar dostarczany jest z magazynu głównej siedziby firmy.
– Idealny franczyzobiorca Golden Rose to taki, który od samego początku ma pomysł na swoje stoisko. Najlepiej, jeżeli odbył już wstępne rozmowy z wybraną przez siebie galerią, to w znacznym stopniu ułatwia i przyspiesza dalsze działania prowadzące do nawiązania współpracy – dodaje Agnieszka Sęczkowska.
Pomysł na biznes
Elżbieta Twardowska pomysł na prowadzenie swoich stoisk ma na pewno.
– Oczywiście mamy wsparcie w postaci promocji prowadzonej przez centralę firmy. Ale sami też przygotowujemy wiele akcji, mających na celu wsparcie sprzedaży: wizaże, malowanie paznokci, promocje, konkursy w mediach, włączamy się eventy organizowane przez galerie – opowiada. – Trzeba także pilnować dobrego zatowarowania stoisk, sprowadzać nowości. Inaczej nie da się prowadzić biznesu. A musimy pamiętać, że czynsze w galeriach handlowych są wysokie, więc trzeba się starać, by zapracować na nie i na swój zysk. Jeśli ktoś myśli, że wystarczy otworzyć punkt, a wszystko dalej samo będzie się kręcić, to jest na najlepszej drodze do porażki.
Franczyzobiorczyni nie wyklucza, że zdecyduje się na kolejne otwarcia.
– Warunkiem jest znalezienie atrakcyjnych lokalizacji, które jednocześnie nie będą się kłócić z moją działalnością hurtową – podkreśla Elżbieta Twardowska.
Według ekspertów wartość polskiego rynku kosmetycznego systematycznie rośnie. Ostatnio szacowano ją na ok. 22 mld zł.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Każdy franczyzobiorca na każdym etapie prowadzenia działalności może liczyć na nasze wsparcie – zapewnia Ewa Wieczorek z NEONAIL.
Perfumy Refan mogą być świetną propozycją poszerzenia oferty dla sklepów z różnym asortymentem.
Coraz więcej osób poszukuje oryginalnych zapachów, innych niż te masowo dostępne na sklepowych półkach. Monika Zagajska i Ewa Harasimczuk odkryły tę niszę i otworzyły nietypowe perfumerie.
Marzena Burciu franczyzę dla siebie wybrała na Targach Franczyza. Jak rozwija swój biznes?
Wywodząca się z USA marka Gnoce szuka franczyzobiorców w Polsce. Jakie są warunki nawiązania współpracy?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Decydując się na własną firmę, mamy do wyboru dwie drogi – zbudować ją od podstaw lub zainwestować w sprawdzony pomysł na biznes. Właśnie nadarza się idealna okazja, żeby skorzystać z drugiego rozwiązania, bowiem 15-16 marca na PGE Narodowym odbędą się Targi Franczyza.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bez względu na to czy na inwestycję we własną firmę masz kilka, czy kilkaset tysięcy złotych, na Targach Franczyza znajdziesz biznes na miarę grubości swojego portfela.
Czy zielona energia to moda, ideologia czy szansa na zarobienie dużych pieniędzy? Piotr Markowski z Corab SA wyjaśnia, w które biznesy z branży OZE warto inwestować.
POPULARNE NA FORUM
Sposoby na zwiększenie sprzedaży?
Nawet jeśli nie prowadzisz sprzedaży w internecie, to właśnie tam zaczyna się wiele kwestii. Jak choćby świadomość istnienia marki, więc jeśli chcesz rozkręcić...
Sposoby na zwiększenie sprzedaży?
Wybierz grupe docelową dla kogo to ma być dokładnie, następnie wejdz w jego buty i pomyśl jak by to miało wyglądać zebyś się tym zainteresował, a jak masz sklep w...
FM Group - czy to ma waszym zdaniem sens?
W tym to już nie da sie zadnych pieniedzy zrobić, ludzie do tej marki stracili zaufanie.
Perfumy na mililitry
Witam, widzę, że już dobre kilkanaście lat ciągnie się ta dyskujsja i firma Refan jest ciągle obecna. Zastawiam się nad otwarciem stoiska. Czy jest tu może ktoś kto...
Polacy lubią prezenty
Każdy lubi prezenty ;)
Paznokcie w natarciu
jeśli kosmetyki to tylko naturalne, ja miałem problem z suchą skórą, dużo jeżdżę na rowerze i miałem wiecznie suchą skórę na twarzy i dłoniach. Dzięki kosmetykom...
Inwestycja w srebro - czy warto?
Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami, inwestycja w srebro jest mało opłacalna. Jeśli już naprawdę chcesz inwestować w jakiś kruszec, to zdecydowanie złoto....
Inwestycja w srebro - czy warto?
Chyba najlepiej inwestować w nieruchomości... Inwestycji głównie czynię pod okiem doświadczonych ludzi (więcej tu), z którymi współpracuję, jednak chciałabym w...