Według informacji firmy kwota inwestycji w Setkę wynosi między 200 a 350 tys. zł netto po uwzględnieniu dofinansowania od franczyzodawcy w wysokości nawet 100 tys. zł.
Czwartek
08.12.2016
Jeśli restauracja może zarabiać niemal przez całą dobę, tym lepiej dla biznesu - mówi Marek Wąsik, prezes zarządu Setki Polskiej.
 

SETKA Bar Polski Ludowej to lokal doskonale znany wrocławianom. Choć nie leży przy głównym ciągu ruchu pieszego, szybko wpisał się w kulinarny krajobraz Wrocławia. Właściciele lokalu szacują, że ich restauracja obsłużyła już ponad milion gości. Restauracja serwuje śniadania, kawę na miejscu i na wynos, lunche oraz przekąski do alkoholi. Oferta jest tak skonstruowana, aby klient znalazł coś dla siebie bez względu na porę dnia (czy nocy). Dodatkowym atutem lokalu jest niefiltrowane piwo Tyskie z tanka. Jego przydatność do spożycia to jedynie 14 dni, jest to więc trunek, który ma rację bytu w miejscach o dużych obrotach i wysokim spożyciu piwa. Setka to biznes całodobowy, jeśli nie liczyć krótkiej technicznej przerwy rano na posprzątanie lokalu.

- Mówi się, że o biznesie człowiek myśli przez 24 godziny na dobę. To prawda, ale dlaczego w takim razie biznes nie miałby zarabiać przez całą dobę? Nasz model biznesowy skonstruowaliśmy w taki sposób, aby było to możliwe – mówi Marek Wąsik, prezes zarządu Setki Polskiej.

Setka Bar & Restaurant to pomysł na biznes w miastach przekraczających 200 tys. mieszkańców. Preferowana powierzchnia lokalu to 180-200 m2. Według informacji firmy kwota inwestycji w Setkę wynosi między 200 a 350 tys. zł netto po uwzględnieniu dofinansowania od franczyzodawcy w wysokości nawet 100 tys. zł. Model finansowy Setki zakłada, że w pierwszym roku działalności przez lokal przewinie się ponad 100 tys. klientów. Warunkiem jest oczywiście prowadzenie lokalnych działań marketingowych zgodnie z zaleceniami centrali. Według kalkulacji firmy, po odjęciu wszystkich miesięcznych kosztów franczyzobiorcy powinno zostać ponad 22 tys. zł przed opodatkowaniem. Oczekiwany okres zwrotu z inwestycji wynosi dwa lata, jednak według wyliczeń centrali franczyzobiorca ma szansę skrócić ten okres do 16 miesięcy.


Łukasz Michalak