Jedzenie on-line
Wojciech Goduński, franczyzodawca kilku marek gastronomicznych oraz sieci sklepów z zabawkami Toy Planet
Firma Wojtex to franczyzodawca m.in. takich marek gastronomicznych, jak Biesiadowo, Western Chicken czy Coffeeloffee. Niedawno firma wystartowała z nowym projektem – serwisem Zjemy.co, który chce pójść w ślady Pyszne.pl i Pizzaportal, królujących obecnie na polskim rynku zamówień on-line w gastronomii. Ich przykład może kusić. Serwis Pyszne.pl rok 2016 zamknął liczbą 4,3 mln zamówień, złożonych przez prawie milion użytkowników.
– W Polsce, jak i na świecie, rynek zamawiania jedzenia z dostawą do domu ulega wyraźnej przemianie, z roku na rok staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem – mówi Wojciech Goduński, właściciel firmy Wojtex. – Z drugiej strony internet jest najlepiej i najszybciej rozwijającym się środkiem przekazu. Dlatego zdecydowaliśmy o wejściu na ten rynek. Teraz nasi franczyzobiorcy – ale nie tylko oni – otrzymują usługę, która wpłynie na zwiększenie liczby zamówień, a co za tym idzie obrotów w ich lokalach.
Jako pierwsze do serwisu trafiły oczywiście marki należące do Wojtexu, ale można tam już znaleźć także inne restauracje.
– Przewidujemy, że na koniec listopada osiągniemy liczbę 200 lokali, oferujących różnorodną kuchnię, w różnych częściach kraju – zapowiada Wojciech Goduński. – Codziennie podpisujemy po kilka umów. Specjalnie dla pierwszych użytkowników Zjemy.co przygotowało specjalną ofertę, czyli najniższą stałą prowizję na rynku, wynoszącą 6 proc. Zjemy.co nie pobiera również od nowych użytkowników opłaty miesięcznej za korzystanie z aplikacji.
Po podpisaniu umowy użytkownicy otrzymują narzędzia niezbędne do obsługi strony oraz dostęp do panelu restauratora, dzięki któremu mogą kontrolować zamówienia składane w ich restauracjach. Jak zapewnia Wojtex, lokale podłączane są do serwisu w ciągu kilku dni od podpisania umowy.
Sfinks dla swoich
Własny portal zamówień on-line zamierza też uruchomić Grupa Sfinks. Ma ruszyć wczesną wiosną przyszłego roku i obejmować tylko restauracje i lokale należące do Sfinksa (m.in. restauracje Sphinx, Chłopskie Jadło, Fabrykę Pizzy, właśnie przejętą Piwiarnię Warki oraz nowo planowane koncepty).
– Chcemy dać klientom możliwość, aby w jednym zamówieniu mogli zgromadzić dania z kilku różnych restauracji. To będzie absolutna nowość – podkreśla Sylwester Cacek. – W tej chwili, składając zamówienie online, klient musi zdecydować się tylko na jedną restaurację, np. sushi czy pizzę. My pozwolimy łączyć różne kuchnie, co będzie atrakcyjne np. jeśli chcemy zamówić szybko jedzenie na prywatkę, czy po prostu dla kilkuosobowej grupy o różnych upodobaniach kulinarnych.
Portal ma też dawać możliwość wyszukiwania dań po preferencjach żywieniowych, np. wegańskich albo dla alergików. Na razie Sfinks wprowadza usługę delivery stopniowo w kolejnych swoich lokalach. Zanim dojdzie do uruchomienia portalu, chce stworzyć własną flotę kurierską.
– Zgodnie z założeniami strategii sukcesywnie wdrażany w kolejnych miastach usługę delivery i uważamy, że w przyszłości będzie ona dla nas ważnym źródłem zwiększania sprzedaży i rentowności. Docelowo zamierzamy zdobyć jedną z wiodących pozycji na rynku sprzedaży w systemie dostaw do klienta i jestem przekonany, że przy naszym koncepcie biznesowym będziemy mogli ten cel z powodzeniem zrealizować – dodaje Sylwester Cacek.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Wybór konceptów franczyzowych w segmencie pizzerii jest bardzo duży. I wciąż kolejne marki decydują się dzielić z innymi swoją licencją na biznes.
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Styczniowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży!
W który biznes najlepiej zainwestować w 2024 roku, co zrobić, żeby wygrać placówkę partnerską banku, czy bardziej opłaca się otworzyć Subwaya, pączkownię czy sklep z fajerwerkami?
Aleksander Szczepaniak był pierwszym franczyzobiorcą Biesiadowa. Do dziś prowadzi w Łodzi lokal tej marki.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Od 300 do nawet 1,5 tys. sztuk – tyle pączków dziennie sprzedaje się w punktach Dobrej Pączkarni. Czy w takim razie pączki to opłacalny biznes?
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
Franczyza pojawiła się na polskim rynku wraz z upadkiem komunizmu, a dziś jest fundamentem rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. W 2023 roku chętni do założenia firmy mają do wyboru 1350 konceptów franczyzowych.
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali