Franczyza za swoje
Jesienią Raiffeisen Polbank trafił na czołówki dzienników biznesowych z powodu informacji o możliwym przejęciu, którego rzekomo miał stać się obiektem. Według nieoficjalnych informacji przekazywanych przez agencję Reuters, zainteresowani zakupem austriackiego banku byli Francuzi z BNP Paribas. Jeszcze rok temu Raiffesen rozmawiał o fuzji z Alior Bankiem, ale ostatecznie rozmowy zakończyły się bez porozumienia (a później sam Alior został kupiony przez grupę PZU). Jednocześnie sporo mówiło się o kłopotach samego Raiffeisena. Ze względu na brak zainteresowania ze strony inwestorów bank musiał zawiesić ofertę publiczną, czyli proces wejścia na giełdę papierów wartościowych.
W obliczu tych doniesień postanowiliśmy sprawdzić, jak mają się losy franczyzy, której wprowadzenie polski oddział austriackiej grupy ogłosił jeszcze przed dwoma laty.
– W chwili połączenia Raiffeisena z Polbankiem (czyli na przełomie 2012 i 2013 roku – przyp. red.) współpracowało z nami 15 franczyzobiorców. Nowy impuls do szerszego rozwoju tego modelu sprzedaży nadszedł w 2015 roku, kiedy to podjęliśmy decyzję o wdrożeniu modelu opartego na założeniach rynkowych (zarówno pod kątem portfela produktowego jak i zasad współpracy) oraz otwarciu 10 oddziałów w miejscowościach, w których dotychczas placówek banku nie było – mówi Jacek Torowski, dyrektor departamentu sieci franczyzowej i brokerskiej Raiffeisen Polbank.
Bank postanowił szukać franczyzobiorców w miastach od 15 do 60 tys. mieszkańców. Kwota inwestycji w placówkę licencyjną została ustalona na poziomie 50 tys. zł, natomiast idealny franczyzobiorca został określony jako osoba z doświadczeniem w prowadzeniu własnego biznesu w bankowości. Zdaniem Jacka Torowskiego, pilotaż zakończył się sukcesem.
– Po ponad rocznym okresie pilotażowym i bardzo obiecujących wynikach nadszedł czas na ekspansję sieci. Pierwszym krokiem do jej powiększenia jest projekt konwersji 50 oddziałów własnych, który zbliża się do półmetka – zarówno, jeśli chodzi o liczbę przekształconych oddziałów, jak i terminarza procesu. Obecnie sieć franczyzowa liczy 46 oddziałów. Każdego miesiąca dołącza kilku nowych partnerów. Dodatkowo przygotowaliśmy analizę ponad 100 miejscowości z dużym potencjałem, w których nie ma oddziału banku, a które stwarzają szanse na rozwój naszego biznesu – mówi menedżer.
W liczącej nieco ponad 200 placówek sieci Raiffeisen Polbank punkty franczyzowe stają się coraz istotniejszą siłą. Widać jednak, że licencyjne jednostki powstają głównie w wyniku przekształcania istniejących punktów własnych, a nie pozyskiwania nowych lokalizacji. Taka tendencja nie dziwi, bo rynek franczyzy bankowej w ostatnich latach mocno się nasycił, a najwięksi dawcy licencji, tacy jak Alior Bank, BZ WBK, Getin Bank czy Eurobank, przeważnie pozyskują partnerów przejmujących istniejące placówki niż takich, którzy otwieraliby nowe lokale. Miejsca na nowe otwarcia jest po prostu coraz mniej. Wątpliwe zatem, by przekształcanie swoich istniejących oddziałów w placówki licencyjne było strategią wystarczającą, by wprowadzić Raiffeisen do czołówki franczyzodawców bankowych. Tym bardziej, że klienci coraz częściej rezygnują z bankowości tradycyjnej na rzecz internetowej. Znamienne jest tempo, w jakim z ulic znikają oddziały bankowe. Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego jeszcze pod koniec marca 2016 roku w naszym kraju istniało niemal 7,5 tys. placówek instytucji finansowych – pod koniec lipca 2017, było ich już o 9 procent mniej.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nie mógł zostać partnerem banku bez branżowego doświadczenia, więc zatrudnił się w placówce. Dziś ma własny bank.
Franczyzobiorcy DG-Inwest zarabiają nie tylko na udzieleniu klientom finansowania, ale też na sprzedaży samochodów, nieruchomości a nawet jachtów.
Niesłychanie rzadko można wygrać w konkursie sfinansowanie otwarcia partnerskiej placówki bankowej. Teraz można – ruszył konkurs Banku Millennium.
Potrzeba co najmniej 50 tys. zł, aby otworzyć placówkę partnerską pod marką PKO Bank Polski. A ile można zarobić?
Franczyzobiorcy Banku Pekao SA mają różne możliwości rozwijania swojej działalności. Jak otworzyć własną placówkę bankową?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Decydując się na własną firmę, mamy do wyboru dwie drogi – zbudować ją od podstaw lub zainwestować w sprawdzony pomysł na biznes. Właśnie nadarza się idealna okazja, żeby skorzystać z drugiego rozwiązania, bowiem 15-16 marca na PGE Narodowym odbędą się Targi Franczyza.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bez względu na to czy na inwestycję we własną firmę masz kilka, czy kilkaset tysięcy złotych, na Targach Franczyza znajdziesz biznes na miarę grubości swojego portfela.
Czy zielona energia to moda, ideologia czy szansa na zarobienie dużych pieniędzy? Piotr Markowski z Corab SA wyjaśnia, w które biznesy z branży OZE warto inwestować.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Credit Agricole/Alior Bank
Witam, czy ktoś ma doświadczenie z bankiem Credit Agricole i mógłby doradzić w jakim stopniu ta współpraca jest rentowna.
Velobank
Witam, czy ktoś prowadzi lub ma zamiar zacząć z velobankiem?
Pekao SA - czy to dobry pomysł na biznes
Warto interesować się tematem czy lepiej wybrać inny bank ?
PEKAO PARTNER - FRANCZYZA
Witam, Czy posiada ktoś jakiekolwiek informacje na temat franczyzy Banku Pekao ? Chodzi głównie o wynagrodzenie i przyznawalnośc kredytów. Warto interesować się tematem...
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
Skąd wziąć pieniądze na rozwój firmy?
dofinansowania są różne konkursy organizowne przez gmine, miasto, ministerstwa w zaleznosci od pomyslu na biznes.
Firma pożyczkowa
Ja gdy wiem, że chce uzbierać na dany cel, stosuje zasadę50/30/20, dzięki temu oszczędzam i nie potrzebuję pożyczać pieniędzy.