Bardzo duże zainteresowanie wśród potencjalnych franczyzobiorców budzi możliwość przejęcia dobrze prosperującego już punktu Hand & Roll Tsuru Sushi.
Renata Kiraga, dyrektor ds. ekspansji marki Hand Roll Tsuru Sushi
Niedziela
21.01.2018
Planujemy do końca 2018 roku podpisać od 30 do 40 umów franczyzowych - zapowiada Renata Kiraga, dyrektor ds. ekspansji Hand Roll Tsuru Sushi.
 

Do kogo kierowana jest oferta franczyzy Tsuru Sushi?
Nasz koncept skierowany jest do wszystkich, którzy nie boją się wyzwań i chcą uczestniczyć w tworzeniu sieci punktów specjalizujących się w sprzedaży rolek sushi. Z naszego doświadczenia wynika, iż taka koncepcja sprzedaży przeznaczona jest raczej do dużych miast (min. 100 tys. mieszkańców). Dotychczas nasze punkty otwieraliśmy głównie w centrach handlowych. Nie wykluczamy jednak również otwarć w innych lokalizacjach. Nasz koncept nie wymaga od franczyzobiorcy posiadania specjalistycznej wiedzy z zakresu gastronomi. Ze swej strony zapewniamy program szkoleniowy dotyczący m.in. takich aspektów jak produkt i jego sprzedaż, metody rekrutacji i szkolenia pracowników.

Dlaczego postanowiliście rozwijać się poprzez franczyzę?
Po prawie dwuletniej już działalności i zdobytym doświadczeniu w prowadzeniu własnych punktów sprzedaży uznaliśmy, że nadeszła pora na stworzenie ogólnopolskiej marki sieci sprzedaży pod nazwą Hand & Roll Tsuru Sushi. Budowanie własnej sieci jest bardzo czasochłonne i dlatego postawiliśmy na model franczyzowy. To była trafna decyzja. Mamy wiele zgłoszeń od potencjalnych franczyzobiorców, którzy chcą z nami współpracować m.in. ze względu na przejrzyste warunki franczyzowe i niską kwotę inwestycji (od 30 tys. zł). Bardzo duże zainteresowanie budzi możliwość przejęcia dobrze prosperującego już punktu Hand & Roll Tsuru Sushi. Dla osób, które nie maja doświadczenia biznesowego, jest to bardzo atrakcyjny model współpracy, bo minimalizujący ryzyko właściwie do zera. Posiadamy w pełni wyposażone i sprawdzone pod względem wyników finansowym punkty, których ceny wynoszą 100-500 tys. zł. Zwrot inwestycji szacujemy na 12-24 miesiące. Mamy też wiele ofert współpracy od zarządców centrów handlowych, którym spodobał się nasz koncept i chcą, aby punkt naszej marki był zlokalizowany w ich galerii. Aktualnie dysponujemy już kilkanastoma sprawdzonymi lokalizacjami w Polsce, m.in.: w Olsztynie, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie i Łodzi. Chcemy je przekazać naszym franczyzobiorcom. Do końca 2018 roku planujemy podpisać od 30 do 40 umów franczyzowych.

Jak powstało Hand & Roll Tsuru Sushi?
Sushi w wydaniu streetfood narodziło się w Australii, gdzie zostały otwarte pierwsze punkty oferujące klientom rolki sushi serwowane w całości, na wynos. Zapatrzeni na to co się tam dzieje, postanowiliśmy zaproponowac Polskim konsumentom sushi w rolce. Okazało się ono absolutnym hitem. Jesteśmy pionierami w Polsce w sprzedaży rolek sushi. Wypełniamy nisze pomiędzy drogimi restauracjami sushi, a sushi sprzedawanym wprost z lodówek z supermarketów. Nasz produkt jest świeży, a jednocześnie dużo tańszy.

Budujemy sieć stoisk w galeriach handlowych, który umożliwia klientom zakup sushi w formie rolek, które można szybko i wygodnie zjeść. Obecnie mamy 17 punktów sprzedaży i cały czas pozyskujemy kolejne lokalizacje.

Jakie warunki finansowe musi spełnić franczyzobiorca?
W zależności od lokalizacji, koszt inwestycji zaczyna się od 30 tys. zł. Jego wysokość uzależniona jest również m.in. od tego, czy franczyzobiorca kupuje już działający punk, czy też otwiera zupełnie nowy. Opłata licencyjna to 20 tys. zł netto. Bieżąca miesięczna opłata franczyzowa wynosi 6 proc. netto od obrotów, a opłata marketingowa 2 proc. W ramach pakietu franczyzowego użyczamy franczyzobiorcy: znak towarowy, przekazujemy know-how prowadzenia biznesu oraz udostępniamy podręcznik operacyjny, określający procedury i standardy prowadzenia działalności.

Rozmawiała Anna Smolińska