Kombo we franczyzie
Franczyzowa sieć Extrakantor.pl zyskała w styczniu nowego franczyzobiorcę. Krystian Fiałkowski w 60-metrowym lokalu w Grudziądzu prowadził dotychczas studio fotograficzne oraz kolekturę Lotto. Postanowił jednak jeszcze efektywniej wykorzystać posiadaną powierzchnię i poszerzyć ofertę.
– W październiku ubiegłego roku wybrałem się na targi konceptów franczyzowych w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Szukałem sposobów, by rozwinąć swój biznes, ale nie miałem nic konkretnego na myśli. Na targach trafiłem na stoisko Extrakantor.pl i tak zrodził się pomysł, by wejść w usługi finansowe – wspomina przedsiębiorca.
Trzy miesiące później w jego lokalu pojawiło się okienko, w którym klienci mogą dokonać wymiany walut. Ale nie tylko – przedsiębiorca poszedł o krok dalej i, również na licencji franczyzowej, rozpoczął współpracę z agencją opłat Monetia (za pośrednictwem której możliwa jest również sprzedaż drobnych pożyczek).
– Na razie trudno powiedzieć, jakie efekty przyniesie ta inwestycja, musi się rozkręcić. Zwłaszcza kantor, który najlepszy okres przeżywa latem, gdy ludzie jeżdżą na wakacje i potrzebują walut. Z pewnością jednak mając w lokalu zarówno kantor, jak i agencję opłat, mam szansę na zwiększenie przychodów – mówi franczyzobiorca.
Poza tym, jak przyznaje, kantor to dość bezpieczna inwestycja. Oczywiście, przygotowanie miejsca do sprzedaży walut wymaga wydatków (w przypadku sieci Extrakantor.pl ta kwota waha się w przedziale 10-20 tys. zł.), ale gotówka, którą będziemy handlować, zostaje w kieszeni, nawet jeśli się nie sprzeda.
– Cały czas mamy zapewnioną płynność i nawet w sytuacji, gdy liczba klientów nie okaże się wystarczająca, zostajemy z gotówką. To zupełnie inaczej niż w przypadku biznesów, które wymagają dużych nakładów na wyposażenie lokalu czy zakup mebli – tłumaczy Krystian Fiałkowski.
Franczyzodawca podaje, że aby obracać walutami w sieci Extrakantor.pl, potrzebne są środki w wysokości 80-100 tys. zł. Część partnerów na start angażuje jednak mniejsze kwoty. W przypadku franczyzobiorcy z Grudziądza było to 50 tys. zł. Do wydatków na start trzeba doliczyć jeszcze jednorazową opłatę wstępną w wysokości 2,9 tys. zł brutto. Franczyzodawca pobiera też miesięczną składkę na fundusz marketingowy. Wynosi ona 4 proc. utargu brutto, a opłaca się ją od drugiego miesiąca działalności.
Jak twierdzi Krystian Fiałkowski, przy uruchamianiu biznesu w dużym stopniu skorzystał z rad i wsparcia franczyzodawcy.
– Samodzielne uruchomienie takiego biznesu, jak kantor, wiążę się z wieloma wyzwaniami natury formalnej. Tu wszystko miałem podane jak na tacy. Franczyzodawca przekazał mi wszelkie informacje o niezbędnej dokumentacji, formalnościach. Samemu musiałbym się sporo nabiegać po urzędach – mówi przedsiębiorca.
Extrakantor.pl powiększył się ostatnio również o punkt w stolicy. Jak zapowiada franczyzodawca marki, na tym nie koniec.
– Podpisaliśmy kolejne umowy z partnerami. Następne punkty pod szyldem Extrakantor.pl powstaną w Krakowie (będzie to pierwsze otwarcie w tym mieście) oraz ponownie w Warszawie – mówi Marcin Latos, właściciel sieci.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nie mógł zostać partnerem banku bez branżowego doświadczenia, więc zatrudnił się w placówce. Dziś ma własny bank.
Franczyzobiorcy DG-Inwest zarabiają nie tylko na udzieleniu klientom finansowania, ale też na sprzedaży samochodów, nieruchomości a nawet jachtów.
Niesłychanie rzadko można wygrać w konkursie sfinansowanie otwarcia partnerskiej placówki bankowej. Teraz można – ruszył konkurs Banku Millennium.
Potrzeba co najmniej 50 tys. zł, aby otworzyć placówkę partnerską pod marką PKO Bank Polski. A ile można zarobić?
Franczyzobiorcy Banku Pekao SA mają różne możliwości rozwijania swojej działalności. Jak otworzyć własną placówkę bankową?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
W ubiegłorocznym sezonie Lodolandia pobiła rekordy sprzedaży. Wśród franczyzobiorców marki jest dużo kobiet, które bardzo dobrze radzą sobie w biznesie.
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
Franczyza pojawiła się na polskim rynku wraz z upadkiem komunizmu, a dziś jest fundamentem rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. W 2023 roku chętni do założenia firmy mają do wyboru 1350 konceptów franczyzowych.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Credit Agricole/Alior Bank
Witam, czy ktoś ma doświadczenie z bankiem Credit Agricole i mógłby doradzić w jakim stopniu ta współpraca jest rentowna.
Velobank
Witam, czy ktoś prowadzi lub ma zamiar zacząć z velobankiem?
Pekao SA - czy to dobry pomysł na biznes
Warto interesować się tematem czy lepiej wybrać inny bank ?
PEKAO PARTNER - FRANCZYZA
Witam, Czy posiada ktoś jakiekolwiek informacje na temat franczyzy Banku Pekao ? Chodzi głównie o wynagrodzenie i przyznawalnośc kredytów. Warto interesować się tematem...
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
Skąd wziąć pieniądze na rozwój firmy?
dofinansowania są różne konkursy organizowne przez gmine, miasto, ministerstwa w zaleznosci od pomyslu na biznes.
Firma pożyczkowa
Ja gdy wiem, że chce uzbierać na dany cel, stosuje zasadę50/30/20, dzięki temu oszczędzam i nie potrzebuję pożyczać pieniędzy.