Najpopularniejsze danie / Pizza niezmiennie jest jednym z ulubionych dań Polaków. Według raportu „Polska na Talerzu 2018”, przygotowanego przez firmę Makro, pizzerie wybiera aż 69 proc. Polaków, jadających „na mieście”.
Sobota
08.09.2018
Gruby Benek otworzył dwa nowe lokale. Czy na rynku jest jeszcze miejsce na kolejne pizzerie?
 

W ponad 40 lokalach Grubego Benka można zjeść nie tylko pizzę (w amerykańskim stylu, na grubym cieście), ale też m.in. burgery, frytki, kurczaka, sałatki, tortille. Ostatnio sieć wzbogaciła się o dwie nowe pizzerie – w podwarszawskich Ząbkach oraz w Łodzi, w dzielnicy Teofilów. Franczyzodawca w obu przypadkach postawił na nowoczesne rozwiązania, które wprowadza od pewnego czasu do sieci. To m.in. wyświetlacze LCD, którymi zastąpiono tradycyjne menuboardy, stoły z ładowarkami indukcyjnymi, które umożliwiają klientom bezprzewodowe naładowanie smartfonów i tabletów.

Pizza niezmiennie jest jednym z ulubionych dań Polaków. Według raportu „Polska na Talerzu 2018”, przygotowanego przez firmę Makro, pizzerie wybiera aż 69 proc. Polaków, jadających „na mieście”.
– Jeszcze w tym roku zamierzamy otworzyć w Warszawie cztery nowe restauracje. Aktualnie jesteśmy już w trakcie realizacji inwestycji na warszawskich Bielanach. Lokal w Ząbkach został przyjęty przez klientów bardzo dobrze, trzy tygodnie po otwarciu, ruch nie maleje – mówi Katarzyna Włodarczyk- Pięta, członek zarządu ds. rozwoju sieci Gruby Benek. – To pokazuje, że Warszawa i jej okolice, choć konkurencja jest tutaj duża, to bardzo dobre miejsca na ekspansję.

Na inwestycję w przygotowanie lokalu pod szyldem Gruby Benek należy przeznaczyć minimum 60 tys. zł. Ostateczna kwota zależy od wyjściowego stanu lokalu, jego wielkości, zakresu prac do wykonania. Od kilku miesięcy wszystkie nowo otwierane lokale Grubego Benka wyposażane są w prezentery led. Podnosi to koszt inwestycji o kwotę od 2 do 8 tys. zł, jednak franczyzodawca zapewnia, że to się opłaca.
– Szacujemy, że system podnosi sprzedaż w lokalu o nawet 20 proc. – twierdzi Mateusz Szewczyk, prezes sieci gruby Benek.

Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci wynosi 5 tys. zł, a miesięczna opłata franczyzowa 1,4 tys. zł. Franczyzodawca pomaga w wyborze lokalizacji i negocjacjach warunków najmu. Licencjobiorca otrzymuje projekt technologiczny i aranżacyjny lokalu oraz harmonogram prac, koniecznych do wykonania podczas przygotowania restauracji do otwarcia. Jest też pod opieką koordynatora regionalnego. Kandydaci na franczyzobiorców nie muszą mieć doświadczenia w gastronomii. Centrala zapewnia im szkolenia, które przygotują ich do prowadzenia lokalu (m.in. z technologii przygotowywania dań, zarządzania restauracją, standardów działania, obsługi klienta) oraz udostępnia system sprzedażowy.

 


Pieniądze na start / Na inwestycję w przygotowanie lokalu pod szyldem Gruby Benek należy przeznaczyć minimum 60 tys. zł. Ostateczna kwota zależy od wyjściowego stanu lokalu, jego wielkości, zakresu prac do wykonania.