Barwny interes
Marka Golden Rose jest znana polskim klientkom od 15 lat. W jej ofercie są m.in:. lakiery do paznokci, pomadki, pudry, róże, tusze, eyelinery, podkłady, akcesoria do manikure i makijażu. Obecnie sieć placówek z tym szyldem liczy blisko 80 punktów.
– Na tę chwilę Golden Rose posiada swoje stoiska firmowe lub franczyzowe w każdym województwie. Obecnie trwają rozmowy z galeriami, w których planowane są kolejne otwarcia – mówi Agnieszka Sęczkowska, kierownik ds. rozwoju sieci detalicznej Golden Rose.
Sieć skupia się na rozwoju placówek w centrach handlowych, w miastach liczących ponad 60 tys. mieszkańców.
– Wybieramy galerie handlowe, które cieszą się popularnością w danym mieście i przyciągają klientów urozmaiconą ofertą – dodaje Agnieszka Sęczkowska. – Wraz ze zwiększoną rozpoznawalnością marki nie zamykamy się na możliwość otwarcia kolejnego punktu w danej lokalizacji. Choć oczywiście są miasta, w których otwarto już od 4 do 6 punktów Golden Rose i otwieranie kolejnego nie ma najmniejszego sensu.
Golden Rose stara się doradzać w doborze lokalizacji, m.in. analizując nasycenie rynku w danym regionie. Marka otwiera zarówno sklepy, jak i wyspy handlowe. Jednak to ten drugi format jest zdecydowanie bardziej popularny wśród franczyzobiorców.
– Wyspa generuje dużo niższe koszty niż sklep, co jest kluczowe przy prowadzeniu działalności – wyjaśnia Agnieszka Sęczkowska. – Ten model od samego początku proponujemy naszym partnerom franczyzowym, i jak do tej pory sprawdza się. Lokalizacja jest kluczowa dla osiągnięcia sukcesu w tym biznesie. Atrakcyjne centra handlowe często posiadają wieloletnie umowy z najemcami, uniemożliwiające wejście nowej marki przez kilka następnych lat. Z wyspami handlowymi jest co prawda trochę prościej, jednak również to należy wziąć pod uwagę, przygotowując się do otwarcia stoiska franczyzowego.
Standardowe stoisko ma wielkość 3 na 2,7 m i jest użyczane franczyzobiorcy nieodpłatnie. Kwota, potrzebna na start inwestycji, to zazwyczaj ok. 50 tys. zł. Jest przeznaczana na: opłatę wstępną – 20 tys. zł, zatowarowanie stoiska – 25 tys. zł, sprzęt (kasa fiskalna, komputer) – 5 tys. zł. Nie ma żadnych opłat miesięcznych. Licencjobiorcy zaopatrują się w towar u franczyzodawcy. Zarabiają na marży. Franczyzodawca zakłada, że przy pełnym zaangażowaniu licencjobiorcy zwrot z inwestycji jest możliwy do uzyskania po 9 miesiącach od rozpoczęcia sprzedaży.
– Rozwijając naszą franczyzę poszukujemy osób przedsiębiorczych, ambitnych, o zdolnościach menedżerskich, które będą stale podnosić jakość obsługi klienta oraz osobiście zaangażują się w prowadzenie stoiska Golden Rose – podkreśla Agnieszka Sęczkowska. – Wśród naszych licencjobiorców są zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Zainteresowania związane z modą i makijażem sprawią, że prowadzenie tego biznesu będzie przyjemniejsze, ale nie jest to wymóg, jaki stawiamy naszym kandydatom. Przede wszystkim zależy nam na współpracy z osobami, które będą przestrzegać zasad określonych w umowie franczyzowej i będą lojalne wobec sieci.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Każdy franczyzobiorca na każdym etapie prowadzenia działalności może liczyć na nasze wsparcie – zapewnia Ewa Wieczorek z NEONAIL.
Perfumy Refan mogą być świetną propozycją poszerzenia oferty dla sklepów z różnym asortymentem.
Coraz więcej osób poszukuje oryginalnych zapachów, innych niż te masowo dostępne na sklepowych półkach. Monika Zagajska i Ewa Harasimczuk odkryły tę niszę i otworzyły nietypowe perfumerie.
Marzena Burciu franczyzę dla siebie wybrała na Targach Franczyza. Jak rozwija swój biznes?
Wywodząca się z USA marka Gnoce szuka franczyzobiorców w Polsce. Jakie są warunki nawiązania współpracy?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Od 300 do nawet 1,5 tys. sztuk – tyle pączków dziennie sprzedaje się w punktach Dobrej Pączkarni. Czy w takim razie pączki to opłacalny biznes?
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
POPULARNE NA FORUM
Sposoby na zwiększenie sprzedaży?
Nawet jeśli nie prowadzisz sprzedaży w internecie, to właśnie tam zaczyna się wiele kwestii. Jak choćby świadomość istnienia marki, więc jeśli chcesz rozkręcić...
Sposoby na zwiększenie sprzedaży?
Wybierz grupe docelową dla kogo to ma być dokładnie, następnie wejdz w jego buty i pomyśl jak by to miało wyglądać zebyś się tym zainteresował, a jak masz sklep w...
FM Group - czy to ma waszym zdaniem sens?
W tym to już nie da sie zadnych pieniedzy zrobić, ludzie do tej marki stracili zaufanie.
Perfumy na mililitry
Witam, widzę, że już dobre kilkanaście lat ciągnie się ta dyskujsja i firma Refan jest ciągle obecna. Zastawiam się nad otwarciem stoiska. Czy jest tu może ktoś kto...
Polacy lubią prezenty
Każdy lubi prezenty ;)
Paznokcie w natarciu
jeśli kosmetyki to tylko naturalne, ja miałem problem z suchą skórą, dużo jeżdżę na rowerze i miałem wiecznie suchą skórę na twarzy i dłoniach. Dzięki kosmetykom...
Inwestycja w srebro - czy warto?
Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami, inwestycja w srebro jest mało opłacalna. Jeśli już naprawdę chcesz inwestować w jakiś kruszec, to zdecydowanie złoto....
Inwestycja w srebro - czy warto?
Chyba najlepiej inwestować w nieruchomości... Inwestycji głównie czynię pod okiem doświadczonych ludzi (więcej tu), z którymi współpracuję, jednak chciałabym w...