Wtorek
03.08.2004
Moda na hip hop narodziła się ponad 20 lat temu w czarnej dzielnicy Nowego Jorku, Bronksie. W Polsce rozprzestrzenia się niczym nowa religia, pozyskując rzesze wyznawców i zasilając konta obrotnych przedsiębiorców.
 

Na młodzieżowym trendzie zarabia już w Polsce około 30 producentów ubrań (Malita, Clinic), a łączna wartość ich sprzedaży przekracza 100 mln zł. Rynek mody hiphopowej rośnie w tempie 20-30 proc. rocznie i za kilka lat – jak szacują sami producenci – jego wartość może przekroczyć 500 mln zł. Wartość całego amerykańskiego rynku wyrosłego na kulturze hip hopu, przekroczyła 100 mld dolarów i wciąż rośnie.

Hiphopowy biznes kusi potentatów: gdańska spółka LPP, znana z odzieży sprzedawanej pod marką Reserved, wystartowała w marcu z nową marką dla nastolatków – Croop. W ciągu czterech miesięcy sprzedaży tych ubrań przekroczyła 7 mln zł i była o kilkanaście procent wyższa niż zakładał biznes plan.

W sklepach pod nazwą Cropp (jest ich w całej Polsce już ponad 20) słychać przeboje hip hopu, a sprzedawcy witają się z klientami, jak koledzy z podwórka. Spodnie z metką Croopa można już kupić za 50-70 zł, a koszulki za niespełna 30-40 zł.

Również operator telefonii komórkowej PTC chce wejść na rynek z kolekcją odzieży pod marką Heyah, stworzoną przez młodego stylistę Bartłomieja Wieczorka. Firma ma nadzieję, że sprzedając młodzieżowe ciuchy odniesie sukces nie mniejszy niż w przypadku telefonów komórkowych. Sieć Heyah pojawiła się na rynku niespełna cztery miesiące temu i dziś ma już ponad milion klientów.

Przedstawiciele PTC nie ukrywają, że udało im się, bo umieli przyciągnąć nastolatków, wychowanych na bezkompromisowej kulturze hip hopu, którzy z dystansem podchodzą do skomplikowanych ofert operatorów komórkowych. Heyah, w odróżnieniu od starej marki Era, przemówił do młodych klientów ich językiem: „bez ściemy”. A w kampanii reklamowej nowej sieci wykorzystano elementy kultury hiphopwej: graffiti, wlepki itp.

Moda hiphopowej subkultury komercjalizuje się i staje się stylem obowiązującym na ulicy, w szkołach, sklepach i kinach.

Więcej: Ewa Wesołowska, Artur Grabek, Newsweek 31/2004.


PROFIT system

POPULARNE NA FORUM

Klienci patrzą na metkę

dzieki za info za ostrzeżenie. Teraz zwróce uwagę na typa na przyszłośc by sie nie dać nabrać. Fajnie ze ostrzegasz ludzi. Na pewno pomożesz wielu ludziom. Szacunek

2 wypowiedzi
ostatnia 02.02.2024
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??

ja bym obstawiał dla niemowlaków to zawsze schodi a młode mamusie mają swira na punkcie wyglądu dziecka

38 wypowiedzi
ostatnia 19.01.2023
Jak założyć stronę Online z luksusową odzieżą?

Sama strona z takimi rzeczami, to koszt od3 do 10 tys, ale drugie to koszt pozycjonowania i reklamy to juz worek bez dna

4 wypowiedzi
ostatnia 19.01.2023
Kto prowadził / prowadzi salon Esotiq

Chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat współpracy z frmą Esotiq, Bardzo proszę o kontakt osób które prowadziły , bądź prowadzą franczyzę...

27 wypowiedzi
ostatnia 19.12.2022
Klienci patrzą na metkę

Ten człowiek to zwykły oszust. Prowadząc firmę wyłudził duże środki od wielu osób. Przegrał sprawy Sądowe, komornik siedzi mu na głowie od wielu lat. Na hipotece...

2 wypowiedzi
ostatnia 18.10.2022
Sklep Z odzieżą używaną

Dzień dobry. Chodzi mi po głowie otwarcie sklepu z odzieżą używaną o powierzchni około 500 metrów kwadratowych. Czynsz wydaje się niewygórowany, około 13 tys zł...

1 wypowiedzi
ostatnia 12.12.2021
Greenpoint we franczyzie- jak to działa naprawdę?

Czy masz sklep na warunkach Greenpoint? Jak wygląda współpraca? Podobno ta marka się dobrze rozwija. Może znacie więcej szczegółów współpracy poza tymi ogólnymi,...

1 wypowiedzi
ostatnia 16.08.2021
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??

Myślę, że jest to dobry pomysł na biznes, ale trzeba się czymś wyróżnić. Nie ma sensu sprzedawać ciuchów takich, jakie są w każdym innym sklepie.

38 wypowiedzi
ostatnia 12.04.2021