Dominium dostosowuje menu do zmieniających się gustów klientów i stale wzbogaca je o nowe pozycje.
Czwartek
24.04.2008
Sieć pizzerii Dominium zyskała partnera finansowego - fundusz BBI Capital NFI - i planuje wejście na giełdę.
 

Na początku Dominium oferowało tylko pizzę, koncentrując się głównie na dowozach. Z czasem liczba lokali rosła i w 2001 roku Dominium przekształciło się z sieci pizzerii w sieć restauracji casual dining. Spółka wprowadziła również rozwój na licencji, ale wkrótce potem zrezygnowała ze współpracy z franczyzobiorcami. Postawiła na rozwój placówek własnych.

- Rozpoczęliśmy również ekspansję zagraniczną i planujemy giełdowy debiut – mówi Tomasz Plebaniak, założyciel i prezes zarządu Dominium.

Strategia firmy na najbliższe lata przewiduje dalsze wykorzystanie pozytywnych trendów na rynku restauracji casual dining. Według szacunków, ten segment ma do 2011 roku wzrosnąć o ponad 20 proc.

Wzrost zamożności społeczeństwa, zmiana nawyków żywieniowych Polaków, którzy coraz chętniej odwiedzają restauracje oraz ciągle jedne z najniższych wydatków na gastronomię w Europie, są dla nas ogromną szansą. Dlatego też dostosowujemy nasze menu do zmieniających się gustów klientów i stale wzbogacamy je o nowe pozycje – uważa prezes Plebaniak.

W tym roku Dominium zamierza otworzyć co najmniej 10 nowych lokali. Chce również przyspieszyć ekspansję zagraniczną.

Rozwijamy się na rynku rumuńskim, gdzie działa już pierwsza restauracja. Wkrótce otworzymy kolejną. Chcemy także wejść z naszą ofertą do kolejnych krajów jak Ukraina, Litwa czy Irlandia – dodaje Plebaniak.

Środki na rozwój sieci restauracji Dominium w najbliższych miesiącach zapewni spółce inwestor finansowy – BBI Capital NFI. Jest notowaną na warszawskiej giełdzie spółką inwestycyjną działającą w obszarze venture capital i private equity. Partner finansowy objął 12,5 proc. akcji Dominium za 5 mln zł, zobowiązał się także do udzielenia spółce pożyczki w wysokości 6 mln zł.

Pozwoli nam to na dofinansowanie rozwoju w najbliższych kilkunastu miesiącach – tłumaczy prezes Plebaniak. Dodaje, że zwiększanie liczby restauracji w kolejnych latach będzie możliwe dzięki wpływom z publicznej emisji akcji. – Giełdowy debiut planujemy na przyszły rok. Bardziej konkretny termin uzależniony będzie między innymi od koniunktury na parkiecie – mówi prezes Dominium.

W tym roku spółka planuje osiągnąć 6 mln zł zysku netto przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 70–80 mln zł.

(aw)


Aneta Wieczorek-Hodyra
dziennikarz