Niska wycena giełdowego Sfinksa może pokrzyżować plany AmRestu.
Wtorek
02.09.2008
Dziś rozpoczynają się zapisy w wezwaniu spółki AmRest na 11,2 proc. akcji Sfinksa.
 

Jednak niska wycena może pokrzyżować plany spółki. AmRest, operator m.in. marek KFC i Pizza Hut, posiada obecnie 14,05 proc. udziałów w Sfinksie (zarządzającym sieciami Spinx, Wook i Chłopskie Jadło). Niedawno amerykańska spółka ogłosiła plany dalszego skupowania udziałów giełdowego Sfinksa. Dziś oficjalnie ruszają zapisy w wezwaniu na nieco ponad 11 proc. akcji właściciela ponad 100 restauracji Sphinx.

Wezwanie jednak spotkało się ze sprzeciwem obecnego zarządu Sfinska. W wydanym w ostatni piątek komunikacie przedstawiciele spółki mocno skrytykowali plany AmRestu.
Cena zaprezentowana w Wezwaniu według Zarządu Sfinks Polska SA jest zbyt niska, bowiem nie odzwierciedla wysiłku inwestycyjnego realizowanego w bieżącym roku przez Spółkę, co przełoży się bezpośrednio na wyższe przychody i zyski. Ponadto wdrażana równolegle strategia wzrostu horyzontalnego poprzez bezinwestycyjne uruchamianie restauracji w oparciu o czystą franczyzę, dodatkowo zaprocentuje w niedalekiej przyszłości. Należy zauważyć, że zarówno plany rozwojowe Sfinks Polska S.A. jak i duży potencjał rynku gastronomicznego na którym firma operuje, dają szansę na utrzymanie pozytywnej dynamiki przychodów i zysków, a w konsekwencji na dużo lepsze niż obecnie notowania walorów Spółki - czytamy w komunikacie.

Niska wycena giełdowego Sfinksa może pokrzyżować plany amerykańskiej spółki. Oferowana cena 19,41 zł jest niewiele wyższa od bieżącego kursu (we wtorek jeden papier wart był 19,2 zł). To oznacza, że po rocznym okresie spadków, niewielu na sprzedaży udziałów zarobi.

(mdk)


Maciej Krzysztoszek