Grzegorz Święch, dyrektor zarządzający w Euro Banku SA.
Poniedziałek
13.10.2008
– o konkursie eurobanku mówi Grzegorz Święch, dyrektor zarządzający w Euro Banku.
 

Skąd się wziął pomysł na konkurs, w którym nagrodą jest własna placówka bankowa?
Pomysł jest nowatorski – nie słyszałem, by jakakolwiek inna sieć franczyzowa podarowała komukolwiek placówkę. Idea konkursu nawiązuje do naszych korzeni – Euro Bank powstał dzięki innowacyjności i kreatywności ludzi młodych, którzy w ciągu zaledwie pięciu lat stworzyli rozpoznawaną markę. Na takie wartości stawiał twórca Euro Banku SA Mariusz Łukasiewicz – doceniał entuzjazm, przedsiębiorczość i dynamikę. Uważał, że dzięki zaangażowaniu młodych, chętnych do zdobywania doświadczeń ludzi można zbudować znacznie więcej niż na rutynie niejednego rynkowego gracza z długoletnim stażem. Dlatego my również wyciągamy rękę do młodych ludzi, bo wierzymy w ogromny potencjał, który w nich drzemie. Mamy świadomość, że młodzi często nie dysponują kapitałem na własny biznes, dlatego chcemy dać im szansę stworzenia czegoś na bazie ich energii i entuzjazmu.

Skąd pewność, że autor najlepszej pracy będzie dobrym franczyzobiorcą?
Zwycięzcą konkursu nie będzie praca, lecz osoba. Owszem, jury konkursowe będzie oceniać nadesłane realizacje zadań konkursowych, jednak decydującą fazą będą spotkania z autorami najlepszych prac. I wówczas oceniać będziemy osoby – ich przedsiębiorczość, predyspozycje do pracy w bankowości czy umiejętności sprzedażowe. Ten etap będzie wyglądał identycznie, jak rekrutacja naszych partnerów. Nie obawiamy się o efekt, bowiem partnerów dobieramy bardzo starannie.

rozmawiał Marcin Kaleta