Nieopłacalne nie tuczy

Arkadiusz Słodkowski, wydawca miesięcznika Własny Biznes FRANCHISING
Poniedziałek
30.01.2012
Dlaczego nie latamy do USA w 4 godziny, a firmy handlowe nie budują wyłącznie sieci franczyzowych? Przecież to technologicznie i technicznie możliwe. Ale nieopłacalne.
 

Samoloty Concorde istniały tylko z powodów prestiżowych, ale kiedy wypadek samolotu podważył prestiż, loty zawieszono. A odwieszono prawa ekonomii. Mimo że na początku XXI wieku samoloty mogą poruszać się pięć razy szybciej od dźwięku, to do Nowego Jorku wciąż lecimy najwyżej 800 km na godzinę. Jak pisze Rafał Ziemkiewicz: „kosztu takiego lotu nie jest w stanie zrekompensować żaden pożytek z ewentualnego skrócenia podróży”. Szybciej po prostu się nie opłaca. Decydują o tym prawa ekonomii, czyli pewien optymalny stan równowagi, rozumiany jako właściwa proporcja ponoszonych nakładów do osiąganych zysków.

Dlaczego rozwój czasem zwalnia?

Połączenie telefonu komórkowego z aparatem cyfrowym mogło nastąpić wcześniej. Ciągle jednak w sprzedaży są komórki z ubogimi technicznie wersjami aparatu, a porządne cyfrówki można kupić oddzielnie. Dlaczego? Nakłady na wynalezienie cyfrówek i wprowadzenie ich do sprzedaży (oraz ciągle niewyczerpany popyt) powstrzymują producentów przed stworzeniem jednego urządzenia z telefonem, w którym jakość zdjęć będzie identyczna z tą, jaką mamy dziś w aparatach fotograficznych. Aparat cyfrowy jest stosunkowo młodym produktem, warto więc sztucznie zwolnić postęp, aby zwrócić sobie koszty opracowania cyfrówki i jeszcze na niej trochę zarobić.

Teorie spiskowe czy prawa ekonomii

Na użytek tego felietonu warto przywołać historię wynalazku służącego do prania ubrań. Podobno wymyślono już taki rodzaj fal elektromagnetycznych, które wytrącają brud z tkanin i mogłyby skutecznie zastąpić proszek do prania. Dlaczego w takim razie ciągle pierzemy w wodzie i proszku? Fale choć wygodniejsze, byłyby za drogie. Dzisiejsze pranie proszkiem lepiej oddaje optymalny stan równowagi między nakładami producentów i osiąganymi zyskami. Dopóki stan równowagi będzie istniał, zmiany w praniu będą kosmetyczne i dotyczyć będą co najwyżej poziomu zużycia energii w pralkach, a nie samego sposobu prania. Ktoś powie: „nieprawda, takiego wynalazku nie było”. Historia zna przykłady, kiedy ważne odkrycia przez lata nie znajdowały praktycznych zastosowań. Projekty maszyny parowej powstały już w starożytności, a potem jeszcze kilka razy je ulepszano. Dopiero rewolucja przemysłowa spowodowała, że opłacało się je wprowadzić do masowej produkcji.

Rozwój to trend z korektami

Rozwój potrafi być maksymalnie szybki, by potem nagle się zatrzymać. Dlaczego? Ano dlatego, że szybciej, więcej, wyżej, czasem po prostu się nie opłaca. Zrozumiawszy tę zależność, łatwiej zrozumieć sieci franczyzowe, które nagle ograniczają rozwój liczby jednostek, przestają sprzedawać kolejne licencje franczyzobiorcom, a wręcz przeciwnie: odkupują od nich punkty. Oczywiście, w naszym uproszczonym modelu zakładamy, że zmiana strategii nie wynika z kłopotów w sieci. Firma rozwija się dobrze, w ciągu kilku lat powstaje 100 oddziałów franczyzowych i nagle stop. Z czego wynika zatrzymanie? Właśnie z praw ekonomii: dalsze zwiększanie liczby mogłoby zachwiać równowagę ponoszonych nakładów na utrzymanie sieci i potencjalnych zysków z jej istnienia. Każda firma, zwłaszcza handlowa, na początku musi się spieszyć z powiększaniem liczby jednostek, aby osiągnąć odpowiedni efekt skali w obrocie. Do rozwoju sieci idealna jest franczyza, czyli zaangażowanie energii i pieniędzy przedsiębiorców zewnętrznych. Duża sieć, która osiągnie satysfakcjonujący poziom obrotów, musi jednak zacząć myśleć o innych żywotnych interesach centrali - o rozwoju systemu kontroli jakości, o jednorodności w sieci, o ulepszeniu kultury korporacyjnej w obsłudze klienta. Wtedy najbardziej opłacalne jest stworzenie systemu proporcji między własnymi jednostkami a franczyzowymi. Czyli warto wtedy zwolnić rozwój.

Jak nie wpaść w przepaść?

Rozwój ma swoje tempo, za którym kryją się prawa ekonomii. Kandydaci na franczyzobiorców powinni o tym pamiętać obserwując strategię firm, od których chcieliby kupić licencję. Firma, która bez opamiętania zakłada kolejne punkty franczyzowe, może być niczym stado mysich skoczków pędzących w przepaść. Pozory szybkości rozwoju mogą być mylące. O tempie rozwoju powinna decydować racjonalna ocena kosztów i korzyści. Sztandarowy przykład franchisingu, sieć McDonald’s prze wiele lat posiadał w Polsce – inaczej niż na całym świecie – więcej punktów własnych niż franczyzowych. Zarząd nie naśladował ślepo modelu amerykańskiego, tylko wybrał model na warunki polskie.

Arkadiusz Słodkowski


ekspert, członek zarządu Polskiej Organizacji Franczyzodawców

POPULARNE NA FORUM

Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...

33 wypowiedzi
ostatnia 08.01.2024
Oszukani przez franczyzodawcę

Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...

48 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?

Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...

40 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?

14 wypowiedzi
ostatnia 24.05.2023
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché

przeciez to złodzieje

1 wypowiedzi
ostatnia 04.05.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...

14 wypowiedzi
ostatnia 23.04.2023
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu

Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...

211 wypowiedzi
ostatnia 13.03.2023
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy

Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.

4 wypowiedzi
ostatnia 10.02.2023