Ruszył pierwszy franczyzowy Emmerson

Początkowa opłata licencyjna w sieci Emmerson mieści się w kwocie do 20 tys. zł i zależy od lokalnego rynku nieruchomości, jego skali i potencjału.
Czwartek
23.09.2010
Sieć szuka partnerów, a spółka liczy wpływy z debiutu giełdowego.
 

Pierwsza franczyzowa placówka ruszyła 15 września w Białymstoku. Strategia rozwoju sieci zakłada otwieranie biur franczyzowych w tych miejscowościach, w których Emmerson nie posiada jeszcze własnych placówek.

- W tym roku zamierzamy otworzyć co najmniej pięć biur, m.in. w Łodzi, Gdańsku oraz na południu Polski - mówi Waldemar Oleksiak, pełnomocnik zarządu Emmersona.

Kto ma szanse na współpracę z siecią agencji nieruchomości? Szefowie Emmersona szukają przede wszystkim przedsiębiorców, którzy znają lokalne rynki. Osoba rozpoczynająca działalność franczyzową powinna dysponować środkami finansowymi na wynajęcie odpowiedniego lokalu, jego urządzenie i wyposażenie.

- Jeśli kandydat nie jest licencjonowanym pośrednikiem, to będzie musiał zatrudnić takiego specjalistę – mówi Oleksiak. - Rozmowy prowadzone są głównie z osobami, które już prowadzą działalność gospodarczą i posiadają własne biuro. Początkowa opłata licencyjna mieści się w kwocie do 20 tys. zł i zależy od lokalnego rynku nieruchomości, jego skali i potencjału. Ustalana jest po gruntownej analizie sytuacji potencjalnego franczyzobiorcy.

10 września Emmerson dołączył do grona dwóch innych pośredników nieruchomościowych, których akcje notowane są na giełdzie – franczyzowego Północ Nieruchomości (New Connect) i AD. Drągowski (rynek główny GPW). Firma jest 160-tą spółką, która trafiła na alternatywny rynek New Connect. Okrągła liczba nie okazała się jednak szczęśliwa dla właścicieli Emmersona. Akcje spółki na otwarciu podrożały o 0,7 proc., ale później taniały nawet o 19,1 proc. Ostatecznie zakończyły pierwszy dzień notowań na poziomie 4,79 zł, czyli cenie o 17,4 proc. niższej niż kurs odniesienia. Za pozyskany z emisji 1 mln zł firma chce rozbudować dział handlowy, a część pieniędzy przeznaczyć na rozwój sieci franczyzowej. Ta ma do końca 2011 roku liczyć 30 placówek.

(gum)


Grzegorz Morawski
dziennikarz