Premierę rynkową Noodle w Pudle miały na początku marca tego roku i od tego czasu sukcesywnie powstają kolejne placówki.
Poniedziałek
11.10.2010
Właściciele Noodle w Pudle - lokali z orientalną żywnością fastfoodową - zapowiadają otwarcia pierwszych restauracji poza stolicą.
 

Premierę rynkową Noodle w Pudle miały na początku marca tego roku i od tego czasu sukcesywnie powstają kolejne placówki. W tej chwili działają dwa punkty własne i tyle samo franczyzowych. Jeszcze w tym roku ma nastąpić otwarcie co najmniej czterech kolejnych lokali w Warszawie. Pierwszy z nich zostanie uruchomiony przy ul. Elektronowej, natomiast trzy kolejne w Śródmieściu, Ursusie i na Okęciu. Plany dotyczące stolicy, to łącznie 12-15 placówek. Inauguracja placówek w innych miastach będzie miała miejsce w przyszłym roku. Właściciele szacują, że rok 2011 uda im się zamknąć liczbą 30-35 punktów.

Przygotowując się do zwiększenia liczby placówek franczyzowych funkcjonujących poza Warszawą, firma Urban Foods, właściciel sieci Noodle w Pudle, opracowuje nową technologię produkcji i pakowania składników potraw. Proces ten ma być zakończony w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni. Równocześnie rozpoczęto współpracę z kontrahentem zapewniającym logistykę chłodniczą. Oba te projekty mają zapewnić franczyzobiorcom z całej Polski dostęp do produktów takiej samej jakości.

Projekt sieci lokali z orientalną żywnością fastfoodową pakowaną w charakterystyczne kartonowe pudełka wzbudza zaciekawienie potencjalnych licencjobiorców.
– Co druga osoba wykazująca zainteresowanie naszą marką pyta, gdzie kupiliśmy franczyzę i z jakiego kraju ona pochodzi. Z wielką satysfakcją możemy odpowiedzieć, że marka powstała od początku do końca w Polsce, zarówno jeśli chodzi o część marketingową, jak i o technologiczną – mówi członek zarządu Urban Foods, Mariusz Rudowicz.

Franczyzobiorcą Noodle w Pudle może zostać osoba, która przeznaczy na inwestycję 80-120 tys. zł. W założeniach lokal powinien mieć powierzchnię ok. 50 m2. Wstępna opłata wynosi 20 tys. zł, a miesięczna opłata franczyzowa to 5 proc. od obrotów netto. Opłata marketingowa to 1 proc. od obrotów netto.

– Nasi partnerzy mogą poszukiwać lokalizacji samodzielnie, ale w niektórych miastach mamy już wstępne porozumienia z operatorami galerii handlowych, np. teraz mamy możliwość zaoferowania prowadzenia lokali w Jeleniej Górze, Kłodzku, Świdnicy, Legnicy i Zamościu – zapowiada Rudowicz.

(mip)


Miłosława Pejda-Rabij