Krzysztof Szyndler, dyrektor ds. marketingu firmy Wójcik Fashion, rozwijającej marki Hot Oil i Wójcik.
Poniedziałek
23.05.2011
o zmianach w firmie Wójcik Fashion opowiada Krzysztof Szyndler, dyrektor ds. marketingu.
 

Jakie są plany rozwojowe marki Wójcik na ten rok?
W tym roku zabraliśmy się za porządkowanie biznesu. Uważnie przyglądamy się sieci sprzedaży oraz potencjałowi marek, które znajdują się w naszym portfelu, czyli Hot Oil i Wójcik. Wzmacniamy również nasz zespół menadżerski, co ma pomóc w podniesieniu skuteczności działalności operacyjnej. Oczywiście w planach mamy także kolejne otwarcia. Chcielibyśmy, żeby do końca roku pojawiły się 3-4 sklepy własne oraz około 10 franczyzowych. Myślę, że nie będziemy mieli problemu z ich otwarciem, bo jak na razie franczyzobiorcy sami się do nas zgłaszają.

Czy firma planuje ekspansję zagraniczną?
Naszymi ubraniami interesuje się coraz więcej firm z zagranicy, nie tylko naszych wschodnich sąsiadów, ale również krajów z zachodu. Dlatego staramy się zachęcać naszych partnerów do większej ekspansji na rynkach europejskich.

Jak wygląda sytuacja na rynku odzieży dziecięcej?
Sytuacja w branży pokazuje, że tylko silne brandy działające w dobrych lokalizacjach maja szansę znaleźć klienta, inni będą zmuszeni do konkurowania z działami odzieżowymi w hipermarketach, a to jest często jakościowy bazar. Niestety nie mamy wpływu na sytuację makroekonomiczną, dlatego staramy się wykorzystać szanse, jakie od czasu do czasu pojawiają się na rynku. Prowadzimy rozmowy z silnymi firmami, które mogą uzupełnić nasz asortyment produktami wysokiej jakości.

Rozmawiała (mak)