Niebawem Abra uruchomi sklepy własne w Warszawie, Białymstoku i Bełchatowie.
Piątek
17.06.2011
W Oświęcimiu zostanie otwarty pierwszy franczyzowy sklep meblowy Abra.
 

Przy ulicy Maksymiliana Kolbego w Oświęcimiu, jednej z głównych ulic handlowych miasta, 18 czerwca ruszy pierwszy sklep franczyzowy sieci meblowej Abra. Do tej pory w Polsce działały 72 sklepy sieci zlokalizowane w 62 miastach. Teraz Abra stawia na rozwój w miastach poniżej 70 tys. mieszkańców i do końca roku chce powiększyć się do 80 placówek.

- Zdecydowaliśmy się na podjęcie współpracy z firmą Abra, ponieważ dzięki naszemu doświadczeniu w branży meblowej mogliśmy dobrze ocenić, jak duży potencjał ma sklep meblowy tej sieci w Oświęcimiu. Niewątpliwym plusem przyłączenia się do znanej sieci jest dostęp do oferty producentów na bardzo atrakcyjnych warunkach handlowych, a także szybka realizacja zamówień. Franczyza daje większe możliwości, bo duży po prostu może więcej – mówi Tomasz Wojtarowicz, jeden z właścicieli sklepu w Oświęcimiu.

Abra rozmawia już z potencjalnymi partnerami w innych miastach i poszukuje chętnych do otwarcia placówki w Nysie. Niebawem uruchomi też własne sklepy w Warszawie, Białymstoku i Bełchatowie.

- Dużą zaletą funkcjonowania w sieci jest udział w ogólnopolskich kampaniach reklamowych w telewizji oraz cyklicznie ukazujące się katalogi produktowe, które możemy dostarczyć do klientów na naszym terenie - dodaje Wojciech Malicki, współwłaściciel sklepu Abry w Oświęcimiu. - Dodatkowo cykl szkoleń z zakresu obsługi klienta, wsparcie w wyposażeniu sklepu oraz możliwość oferowania klientom atrakcyjnych warunków kredytowania zakupów - pozwala na przygotowanie konkurencyjnej oferty i osiągnięcie szybkiego sukcesu rynkowego.

Pierwszych pięciu franczyzobiorców zapłaci o połowę niższą opłatę wstępną i będzie zwolniona z opłaty bieżącej. Pozostali biorcy powinni liczyć się z opłatą wstępną na poziomie 30 tys. zł i opłatą bieżąca w wysokości 3 proc. wartości zakupionego w centrali towaru. Adaptacja lokalu to koszt ok. 50 – 100 tys. zł, partnerzy muszą też wykupić towar ekspozycyjny o wartości 100 tys. zł.

(gum)


Grzegorz Morawski
dziennikarz