Piątek
24.06.2011
Bank Zachodni WBK ma już dziesięciu multifranczyzobiorców.
 

W czerwcu ruszyła kolejna placówka bankowa należąca do Moniki Patalan – dziesiątego multifranczyzobiorcy BZ WBK. Monika Patalan dawniej była pracownicą franczyzowej placówki innego banku. W marcu ubiegłego roku uruchomiła w Piszu własną placówkę bankową pod szyldem BZ WBK Partner. W czerwcu w Mrągowie ruszyła jej druga placówka bankowa.

– Byłam zadowolona z przychodów, jakie przynosiła pierwsza placówka i zaczęłam myśleć o kolejnej. Było to możliwe dzięki dobrym pracownikom, którym mogłam zaufać – wspomina Monika Patalan. – Drugi franczyzowy punkt to dla mnie rozproszenie ryzyka i gwarancja stabilności.

W lutym tego roku drugą placówkę BZ WBK uruchomił również Mateusz Śliwiński. Dziś zarządza placówkami w Tomaszowie Mazowieckim i Skierniewicach. Nie wyklucza, że będzie ubiegał się o kolejną lokalizację.

- Bardzo nas cieszy kiedy dotychczasowy partner decyduje się na kolejną lokalizację - stwierdza Anna Gniatkowska, menedżer ds. sprzedaży i rozwoju sieci BZ WBK. – Placówki multibiorców z reguły szybciej zaczynają przynosić spodziewane zyski. Patrząc na to z szerszej perspektywy efekt jest taki, że cała sieć staje się bardziej efektywna i stabilna.

Podstawowym warunkiem, jaki musi spełniać partner Banku Zachodniego WBK, by otworzyć kolejną placówkę są dobre wyniki sprzedażowe oraz sprawne zarządzanie już posiadanym punktem. Nie bez znaczenia pozostaje lojalność franczyzobiorcy, stosowanie się do zaleceń sieci oraz przestrzeganie procedur, które w placówce bankowej odgrywają kluczową rolę. W podjęciu decyzji o kolejnej placówce partnerowi pomaga manager regionalny odpowiedzialny za współpracę z placówkami.

O multifranczyzobiorcach przeczytaj w lipcowym numerze miesięcznika Własny Biznes FRANCHISING.

(emka)


doradca we franczyzie