Właściciel licencji Emmersona zapewnia partnerom działanie pod szyldem marki obecnej na rynku od 16 lat.
Poniedziałek
02.01.2012
Pierwsze trzy miesiące działalności pod logo Emmerson wystarczą na dokładne zbadanie lokalnego rynku. Doświadczeni agenci nieruchomości mają łatwiej.
 

Debiutanci powinni zatroszczyć się o pieniądze, które pokryją nie tylko koszty otwarcia agencji nieruchomości, ale też rozruch biznesu, który trwa zwykle kwartał. To czas, w którym agenci bez doświadczenia poznają specyfikę rynku, a wszystko to z pomocą franczyzodawcy. Wśród usług świadczonych przez Emmersona znajdują się: sprzedaż i wynajem nieruchomości komercyjnych i mieszkań na rynku wtórnym oraz pierwotnym, analizy rynku i wyceny nieruchomości, doradztwo inwestycyjne i kredytowe, zarządzanie nieruchomościami. Od września 2010 roku spółka jest notowana na rynku NewConnect warszawskiej Giełdy. Pod logo Emmersona funkcjonuje 19 biur, w tym cztery franczyzowe – w Białymstoku, Zielonej Górze, Pile i Legionowie.

- Poszukujemy franczyzobiorców nie tylko w największych miastach, ale także w stolicach wojewódzkich poprzedniego systemu administracyjnego i rejonach podmiejskich dużych metropolii. Codzienna pracy w agencji nieruchomości polega na odbywaniu licznych spotkań, wizytacji lokali w terenie, prowadzeniu korespondencji z klientami, przygotowywaniu umów i ciągłym aktualizowaniu bazy danych – mówi Lesław Piszewski, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju sieci franczyzowej Emmerson S.A.

Cena licencji franczyzowej zależy od wielkości miasta i wynosi 3-10 tys. zł w mieście do 100 tys. mieszkańców i 5-15 tys. zł w mieście powyżej 300 tys. mieszkańców. Do tego dochodzi jeszcze opłata za dostęp do bazy danych Emmersona dla każdego z pracowników. Franczyzobiorcy przechodzą szkolenie, otrzymują indywidualną stronę internetową, program komputerowy ze zintegrowanym systemem wymiany informacji oraz sprawdzone procedury postępowania we wszystkich segmentach rynku nieruchomości.

(dw)


Daniel Wilk
dziennikarz