Franczyzodawca płaci za reklamę

Firma, która powstała w 1996 roku, początkowo produkowała i sprzedawała komputery. Kolejnym etapem działalności była współpracowała z operatorem Ery, teraz Play KiM jest największym partnerem Play. Pod logo franczyzodawcy funkcjonuje 110 autoryzowanych punktów sprzedaży oraz 100 aktywnych doradców biznesowych. Oprócz usług telefonii komórkowej spółka sprzedaje także program Gonet – system CRM ułatwiający zarządzanie kontaktami z klientem.

- W tym roku zamierzamy uruchomić dziesięć nowych salonów. Nie spodziewamy się skokowego rozwoju, bo sieć jest już obecna w całej Polsce. Kwestią czasu są dalsze przejścia klientów do Play, dlatego skupiamy się na zwiększeniu efektywności sprzedaży. W tym celu organizujemy dodatkowe szkolenia, które pozwolą naszym partnerom i pracownikom wykorzystać potencjał, który w nich tkwi. Nie pobieramy opłat na fundusz marketingowy. Partner ma możliwość za naszą zgodą inwestować w reklamę, którą centrala będzie mogła zrefundować nawet w 75 proc. – mówi Piotr Błachut, dyrektor handlowy.

Klienci sieci biorą udział w licznych promocjach organizowanych przez firmę, m.in. w testowaniu smartfonów. Mogą również w ofercie pre-paid kupić telefon BlackBerry. Każdy abonent korzysta natomiast z najlepszego zasięgu w Polsce obejmującego zasięg trzech pozostałych operatorów. Odbieranie telefonów i surfowanie po internecie, w przeciwieństwie do innych operatorów, możliwe jest nawet w warszawskim metrze.

Inwestycja w salon Play KiM Group wynosi 50-100 tys. zł w zależności od stanu aranżowanego lokalu. Punkt sprzedaży o optymalnej powierzchni 35-50 m² powinien znajdować się w galerii handlowej. Każdy zaproponowany przez partnera lokal musi zostać zaakceptowany przez centralę. Franczyzobiorca i jego pracownicy przechodzą szkolenie.

(dw)