Korepetycje z przedsiębiorczości
Katarzyna Niewiadomska, prezes DGE Bruxelles Polska
Historia była moją piętą achillesową. Wraz ze zbliżającą się sesją egzaminacyjną przerażenie rosło, a w głowie robił się mętlik: powstania nie wybuchały wtedy, kiedy powinny, najeźdźcy stawali się najechanymi, zwycięzców wszystko wiodło ku przegranej, a rewolucje przestawały zjadać swoje dzieci… Kolejnej nocy spędzonej nad książkami wpadłam na pomysł: zaproponuję profesorowi napisanie eseju zamiast zdawania egzaminu ustnego! Następnego dnia pomysł wydał się absurdalny, a przedstawiony koleżankom i kolegom stał się korytarzowym dowcipem. Któż ośmieliłby się złożyć taką propozycję profesorowi słynącemu z konserwatyzmu i najtrudniejszych egzaminów?! Gdy szłam na dyżur do profesora przedstawić swój pomysł, słyszałam, jak koledzy z roku robią ostatnie zakłady – po ilu minutach wylecę za drzwi.
– Panie profesorze, chciałabym zaproponować napisanie pracy zamiast zdawania egzaminu ustnego, wybrałam temat, to zagadnienie bardzo mnie interesuje, pracę złożę przed terminem egzaminu...
Uff… i ta nerwowo dygocąca stopa pod biurkiem...
– To ciekawe, hmm, no dobrze. Tylko proszę nie za małą czcionką.
Między innymi dzięki tej lekcji w roku 2004 podjęłam decyzję o otwarciu nowej firmy. I choć wówczas Polska nie była jeszcze członkiem Unii Europejskiej, a ja nie miałam pojęcia o dotacjach unijnych; choć system franczyzowy, którego rozwoju się podjęłam, pochodził z Hiszpanii, a ja znałam akurat język włoski; choć na polskim rynku funkcjonowało wtedy może 30 systemów franczyzowych i żaden nie był związany z usługami dla biznesu – mimo wszystko bardzo chciałam spróbować.
Kiedy teraz spotykam się z osobami, które chcą podjąć wyzwanie prowadzenia swojej działalności pod szyldem DGE, nie potrafię zgadnąć, kto tylko szuka informacji, kto przychodzi z podjętą już decyzją, a kto decyzji tej nigdy nie podejmie. Przychodzą pewni siebie mężczyźni, którzy zawsze chcieli mieć asystenta i własna firma da im taką możliwość. Przychodzą spieszące się kobiety („Opiekunka do dziecka może dziś zostać tylko 2 godziny…”), które po urlopie macierzyńskim nabrały absolutnego przekonania, że chcą pracować u siebie, nie dla kogoś. Przychodzą mężowie w imieniu swych żon, które będą prowadzić firmę, jeśli oni się zdecydują („Potem ewentualnie przyjdzie żona…”).
Czy coś wyróżnia tych, którzy zdecydują się i uruchomią swoją firmę? Czy trzeba mieć jakieś szczególne predyspozycje, żeby pracować na własny rachunek? Czy można zdiagnozować osobowość przedsiębiorcy? Czy przedsiębiorczość ma płeć? Nie. Przedsiębiorczość idzie w parze nie tylko z kreatywnością, lecz także z odtwórczym powielaniem cudzych pomysłów. Jest w niej miejsce dla bałaganiarzy i pedantów, ryzykantów i asekurantów, rozrzutnych i oszczędnych. Co w takim razie nas, przedsiębiorców, a być może także was – przyszłych przedsiębiorców, łączy? Chęć spróbowania! Mimo wszystko. Nierzadko – po raz kolejny.
Kiedy więc moja półtoraroczna córka Hania próbuje zapakować wielkiego miśka do małego plecaka, to choć w plecaku mieści się tylko miśkowa głowa, mówię: próbuj! Jeszcze raz! To samo powtarzam sobie. I wam.
Katarzyna Niewiadomska
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zdefiniowaliśmy naszą franczyzę na nowo. Teraz czas na intensywny rozwój – mówi Krystian Kasia z Banku Millennium
Rozumiemy franczyzę i doceniamy jej potencjał, dlatego chcemy i możemy się rozwijać – mówi Tomasz Pawłowski z Departamentu Bankowości Detalicznej – Franczyza i Sprzedaż Ratalna w Banku Millennium
Peter Drucker powiedział: „pierwsza noc, którą prześpisz spokojnie, bo twój biznes zaczął się rozwijać, powinna być tą, w której pomyślisz o sukcesji”.
Nikt nie umie wysadzić w powietrze biznesu tak jak pracownik. Rzecz w tym, że żadna firma nigdy nie osiągnęła sukcesu bez rzetelnych pracowników.
Zarządzanie zespołem nie jest łatwą sprawą. Może w tym jednak pomóc przestrzeganie kilku zasad.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
W ubiegłorocznym sezonie Lodolandia pobiła rekordy sprzedaży. Wśród franczyzobiorców marki jest dużo kobiet, które bardzo dobrze radzą sobie w biznesie.
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
Franczyza pojawiła się na polskim rynku wraz z upadkiem komunizmu, a dziś jest fundamentem rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. W 2023 roku chętni do założenia firmy mają do wyboru 1350 konceptów franczyzowych.
POPULARNE NA FORUM
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy
Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.