Modelami RC steruje się za pomocą fal elektromagnetycznych. Zestaw nadajnika i odbiornika często nazywany jest potocznie aparaturą. Liczba różnych czynności, które można kontrolować za jej pomocą jest zależna od liczby jej kanałów.
Środa
26.09.2012
Franczyzobiorcy Sundragosa powinni interesować się modelarstwem, bo koncept łączy w sobie pasję i biznes.
 

Firma Sundragosa zajmuje się sprzedażą zdalnie sterowanych modeli helikopterów, samolotów, łodzi oraz samochodów spalinowych i elektrycznych. Jest także wyłącznym dystrybutorem niemieckiego producenta, marki Ansmann. Firma aktywnie promuje hobby, jakim są modele RC oraz stara się dotrzeć do każdej grupy wiekowej, biorąc udział w imprezach masowych i organizując pokazy oraz zawody. Dodatkowo, we wszystkich trzech sklepach firmowych, poza zakupem modeli, klient ma również możliwość skorzystania z serwisu.

- Prowadzimy rozmowy na temat uruchomienia pierwszych sklepów franczyzowych jeszcze w tym roku – mówi Jarosław Kołb, prezes Sundragosa Sp. z o.o. - Chcielibyśmy uruchomić dwie takie placówki od końca grudnia. Mamy nadzieję, że pomocna w tym będzie nasza obecność na Tarach Franczyza 2012. Docelowo, w przeciągu trzech lat planujemy otwarcie od 16 do 20 sklepów.

Dwa z trzech funkcjonujących sklepów własnych Sundragosa znajdują się w galeriach handlowych i właśnie ten typ lokalizacji jest preferowany przez firmę. Franczyzodawca pomaga przedsiębiorcom w pozyskaniu odpowiedniego miejsca do prowadzenia działalności, a nawet ma przygotowanych kilka potencjalnych lokali, które może im odstąpić. Inwestycja w sklep o powierzchni 50 m2 zaczyna się od 120 tys. zł. Punkt sprzedaży może przybrać także formę wyspy, której uruchomienie wymaga zaangażowania mniejszej kwoty, a mianowicie do 50 do 70 tys. zł.

- Ponieważ nasza praca polega głównie na prezentacji modeli klientom, zależy nam na osobach, które chociaż w minimalnym stopniu posiadają zdolności manualne i chęci do zabawy modelami. Liczymy na to, że franczyzobiorca poza sprzedażą, zajmie się również pokazami i zawodami modeli RC – dodaje Jarosław Kołb. - Szukamy osób, które chciały by połączyć sposób zarabiania pieniędzy ze wspaniałym hobby, jakim jest modelarstwo.

Współpracę z siecią przedsiębiorca zaczyna od przeszkolenia z zakresu znajomości modeli RC oraz technik ich sprzedaży. Instruktaż muszą przejść także wszyscy pracownicy. Oprócz szkoleń, franczyzobiorca może liczyć na pomoc w zakresie przygotowania wizualizacji, wyposażenia oraz uruchomienia lokalu. Otrzymuje on także podręcznik operacyjny i podłączenie do wspólnego systemu komputerowego.

- Większość klientów oczekuje gotowych do użycia pojazdów, przez co rynek zdominowany jest przez niewymagające składania modele RTR. Doprowadziło to niestety do wymarcia modelarstwa w naszym kraju. Dla porównania, w Anglii funkcjonuje blisko 600 sklepów w tej branży, podczas gdy w Polsce cały czas stanowią one margines. Wraz ze wzrostem zamożności naszego społeczeństwa, będzie rosła grupa osób chcących spełnić swoje marzenia z dzieciństwa – prognozuje Jarosław Kołb.

(boa)


Bolesław Adamiec
dziennikarz