Trzynasty nie znaczy pechowy

Na rynku mrożonych jogurtów jest coraz tłoczniej. Być może dlatego tylko jedna z sieci może się pochwalić dwucyfrową liczbą placówek z mrożonym przysmakiem.
Piątek
07.12.2012
Po uruchomieniu przez franczyzodawcę 12 barów z mrożonymi jogurtami Feel the Chill rozpoczyna poszukiwania partnerów.
 

Przedsiębiorcy zainteresowani licencją Feel the Chill będą zajmowali się sprzedażą mrożonych jogurtów smakowych, soków, sałatek, shaków i kawy. Lokale działają na wyspach o powierzchni ok. 20 m2 w galeriach handlowych lub przy głównych ulicach dużych miast. W drugim przypadku do prowadzenia działalności potrzeba 50 m2. Opłata licencyjna wynosi 20 tys. zł, zaś całkowity wydatek na własny biznes we współpracy z Feel the Chill 200 tys. zł. Franczyzobiorca zobowiązany jest do wnoszenia comiesięcznej opłaty w wysokości 6 proc. od uzyskiwanego obrotu, jednak nie mniej niż 2 tys. zł. Składka na fundusz marketingowa to 1,5 proc. obrotów partnera.

- Wspieramy partnera w wyborze lokalu oraz negocjowaniu warunku umowy najmu. Kontaktujemy przedsiębiorcę z producentem mebli niezbędnych do wyposażenia baru oraz z dostawcami produktów. W zależności od wielkości miasta ustalamy z partnerem zasady funkcjonowania wyłączności terytorialnej – wyjaśnia Aleksandra Skawiniak, menedżer projektu franczyzowego Feel the Chill.

Firma poszukuje franczyzobiorców w Białymstoku, Bielsku-Białej, Lublinie, Warszawie, Kielcach i Szczecinie. W 2013 roku Feel the Chill planuje powiększyć się o 8-10 nowych lokali.

(dw)


Daniel Wilk
dziennikarz