Sercem każdego naszego punktu jest olbrzymi grill, przy którym kucharz przygotowuje steki na oczach klientów. Chodzi o wizualny show, który ma ich zachęcić do zjedzenia.
Emilia Tomaszewska, menedżer operacyjny Charley`s Philly Steaks w Polsce
Poniedziałek
11.02.2013
Charley’s Philly Steaks trafi do food courtów. Bary nie będą jednak konkurowały ze znanymi sieciowymi fast foodami - mówi Emilia Tomaszewska, menedżer firmy na Polskę.
 

Charley’s Philly Steaks to koncept międzynarodowy. Kiedy zawita do Polski?
Pierwsze otwarcie planowane jest 1 marca w warszawskim centrum handlowym Blue City. Na pomysł wprowadzenia marki do Polski wpadł przedsiębiorca, który wcześniej z powodzeniem rozwinął ją w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zachęcony tamtejszym sukcesem stwierdził, że koncept przyjmie się też w Polsce, gdzie sam od lat prowadzi interesy. Wykupił masterlicencję na Polskę i rozpoczął przygotowania do otwarć.

Czy siłą napędową rozwoju sieci będzie franczyza?
Umowa z centralą sieci zobowiązuje nas do otwarcia trzech placówek własnych. Dopiero gdy tego dokonamy, rozpoczniemy rozwój we franczyzie. Plan na ten rok obejmuje oczywiście otwarcie tych trzech punktów, a także pozyskanie dwóch pierwszych franczyzobiorców.

W jakich lokalizacjach można otwierać lokale?
Charley’s Philly Steaks to koncept przeznaczony dla food courtów. Sercem każdego naszego punktu jest olbrzymi grill, przy którym kucharz przygotowuje steki na oczach klientów. Chodzi o wizualny show, który ma ich zachęcić do zjedzenia w Charley’s Philly Steaks. Lokal przy ulicy nie daje takiej możliwości.

Czyli raczej nie należy spodziewać się wielkometrażowych restauracji w stylu „steakhouse”?
Na polskim rynku na razie nie. W Stanach Zjednoczonych, skąd wywodzi się marka, testowane są już restauracje wielkoformatowe, a także lokale dla kierowców. Podpisano tam również umowę z jedną z sieci stacji paliw, przy której punktach ma pojawić się szyld Charley’s Philly Steaks.

Food court w galerii handlowej to dość konkurencyjne środowisko. Zwłaszcza w okresie, gdy klienci liczą każdy grosz i oszczędzają na wydatkach na jedzenie poza domem. Nie ma obaw przed konkurencją ze stron największych fast foodów, jak McDonald’s czy Burger King?
Charley’s Philly Steaks nie stanowi dla nich konkurencji. Celujemy w bardziej świadomego klienta, starszego, być może o nieco wyższych zarobkach. Dlatego Blue City w Warszawie to idealna lokalizacja dla nas – gwarantuje bliskość budynków biurowych. Liczymy, że tamtejsi pracownicy będą u nas częstymi gośćmi.

Zamożniejszy klient? To jakich cen można spodziewać się po Charley’s Philly Steaks?
Bez obaw, solidny posiłek będzie można zjeść w granicach 20 zł. Poza tym nasza kuchnia opiera się na mięsie wołowym. Może jest droższe, ale gwarantuje zdrowsze dania. Mięso dostarcza polski producent, a my przerabiamy je według amerykańskiej receptury. Sekretem jest procedura smażenia – 90 sekund i ani chwili dłużej.

Szacowana kwota inwestycji we własny lokal Charley’s Philly Steaks sięga 160 tys. zł. Jak wyglądają opłaty franczyzowe?
Jest jeszcze za wcześnie, by podawać konkrety. Na razie opracowujemy szczegóły dotyczące opłat franczyzowych. Na pewno można powiedzieć, że miesięczna opłata będzie uzależniona od obrotów w danej placówce. Franczyzobiorcy będą też płacić składkę na fundusz marketingowy. Szczegóły będą dostępne już niedługo.

Rozmawiał (gum)