Zdrowy zysk

Polacy coraz chętniej sięgają po ekologiczne produkty. Czy to zainteresowanie w wyraźny sposób przekłada się na wzrost liczby sklepów ze zdrową żywnością?
Rzeczywiście, liczba osób chcących żyć zdrowo i zdrowo się odżywiać ciągle rośnie. Jeśli weźmiemy pod uwagę intensywny rozwój rynku żywności ekologicznej poza granicami naszego kraju, to można śmiało powiedzieć, że również nas czeka prawdziwy boom na tego typu produkty. Chociaż na razie nie mamy jeszcze powodów do dumy, bo na rynku działa ok. 450 sklepów ze zdrową żywnością. Niestety wiele osób nastawionych na szybki zysk założyło sklepy ze zdrową żywnością. W ten sposób powstało kilka dużych i drogich inwestycji, które nie sprostały wymaganiom rynku i bardzo szybko z niego zniknęły.

Wiele sklepów spożywczych, zwłaszcza supermarketów, wprowadza do swoich placówek wąski asortyment produktów ekologicznych. Czy taka konkurencja jest zagrożeniem dla specjalistycznych placówek?
W Żółtym Cesarzu nie sprzedajemy marek, które są dostępne w supermarketach, mamy zupełnie inną ofertę. Klienci doceniają nasze starania, aby produkty były atrakcyjne i cena niska. Według mojej oceny supermarkety nie są dla nas konkurencyjne. Można nawet powiedzieć, że w pewien sposób nam pomagają, bo prezentują ofertę zdrowej żywności osobom, które prawdopodobnie same nigdy nie weszłyby do sklepu ze zdrową żywnością.

Jaka jest więc recepta na dobrze funkcjonujący sklep ze zdrową żywnością?
Ekologia, to coś więcej niż biznes. Dlatego najlepszymi właścicielami sklepów z produktami ekologicznymi są osoby, które utożsamiają się z filozofią zdrowego życia. Oczywiście nie można zapominać, że to ciągle jest biznes. Wiele osób słusznie uważa, że skoro różne bankowe instrumenty finansowe nie są pewnym i bezpiecznym sposobem na inwestowanie, to założenie sklepu franczyzowego pozwoli im bezpieczniej zainwestować gotówkę. W ten sposób mogą mieć zatrudnienie dla siebie i członków rodziny, a przede wszystkim utrzymanie.

Rozmawiała (mak)