Syn Aleksandra Gudzowatego chce franczyzy

Ojczysta Czysta ma oferować tanią wódkę. Będzie więc konkurencją dla bistro w stylu PRL. Na warszawskiej Pradze działa już lokal pod logo Czysta Ojczysta i prawdopodobnie z tego powodu nowy brand ma podobną nazwę, tylko z przestawionymi wyrazami.
Środa
21.08.2013
Zamierza stworzyć sieć pijalni wódek. Czy zagrozi lokalom stylizowanym na poprzedni ustrój?
 

Jak dowiedział się Puls Biznesu, syn miliardera planuje nowy biznes wraz z Grzegorzem Ślakiem, bliskim współpracownikiem swojego ojca. Zamierza stworzyć koncept gastronomiczny, w którym klienci napiją się taniej wódki, przegryzając tradycyjnymi potrawami polskiej kuchni. Alkohol ma dostarczać spółka Akwawit-Polmos, należąca do stworzonego przez Aleksandra Gudzowatego Bartimpeksu. - To mają być „wódczane McDonald’sy” – zapowiada Grzegorz Ślak.

Lokale mają nosić szyld z nazwą Ojczysta Czysta. Przedsiębiorcy widzą rynkowy potencjał na 200 punktów, choć szacunkowy koszt inwestycyjny związany z jednym otwarciem przekroczy prawdopodobnie 1 mln zł. W uruchamianiu mają pomóc franczyzobiorcy, a w przyszłości także oferta publiczna na GPW.

Koncept proponowany przez Gudzowatego i Ślaka przypomina znane już rynkowi gastronomicznemu lokale w rodzaju PRL Klub, Pijalni Wódki i Piwa czy Ministerstwa Wódki i Śledzia. Przedsiębiorcy zapewniają jednak, że Ojczysta Czysta zaatakuje zupełnie nowymi atutami. Wśród nich ma być m.in. dostępność części sklepowej, a także elegancki wystrój.

Czy to wystarczy, by przebojem wedrzeć się do coraz bardziej konkurencyjnego segmentu branży i odebrać klientów lokalom bistro nawiązującym do poprzedniego ustroju?
- Sekret tego typu punktów tkwi właśnie w polityce cenowej. Większość z nich serwuje wódkę i piwo oraz zakąski w przystępnych cenach, a znajduje się w niezłych lokalizacjach po drodze. Poza tym jest otwarta do późnych godzin, albo wręcz całą dobę. Socjalistyczny wystrój to tylko dodatek – twierdzi Jacek Mołoniewicz, ekspert ds. rynku gastronomicznego.

Jeśli ma rację, to na rynku zapowiada się ciekawa rywalizacja.

(gum)


Grzegorz Morawski
dziennikarz