Canappka wyżywi studentów

Canappka powstała w 2008 roku w Poznaniu. Obecnie posiada też 2 lokale we Wrocławiu i planuje rozwój w największych miastach w Polsce dzięki przygotowanej ofercie franczyzy.
Poniedziałek
02.09.2013
Wraz z początkiem roku szkolnego barom z sandwiczami przybędzie klientów, dlatego zmienia się restauracyjne menu.
 

Jak co roku po wakacjach sieć restauracji Canappka zmienia menu w swoich lokalach. Od pierwszego września w ofercie sieci pojawią się nowe kanapki, zestawy śniadaniowe i obiadowe – w sumie 24 nowe pozycje. Z początkiem roku szkolnego w lokalach Canappki można kupić sandwicze na słodko, na ostro oraz w wersji mięsnej i wegetariańskiej.
- Zmiana menu jest związana z chęcią wprowadzania nowości na rynek w momencie kiedy wzrasta ruch, kiedy możemy od samego początku uczyć klientów nowych smaków. Jesienią znacząco wzrasta liczba klientów. Szczególnie w studenckich miastach takich jak Poznań i Wrocław, gdzie obecnie mieszczą się nasze lokale. Sezonowość w Canappce jest bardzo podobna do innych lokali gastronomicznych. Najwięcej klientów odnotowujemy w takich okresach jak miesiące wrzesień-październik oraz marzec-kwiecień. W pozostałych miesiącach bardzo duży wpływ na frekwencje w lokalach mają okresy wolne od pracy czy święta - wyjaśnia Katarzyna Adamczyk z sieci Canappka.

Biznes skoro świt

Oprócz kanapek w ofercie znajdują się także makarony. Ze względu na charakter restauracji, te zamykane są stosunkowo wcześnie. - Lokale zamykamy o 18, z wyjątkiem baru przy ul. Św. Mikołaja we Wrocławiu, gdzie ruch jest bardzo duży w godzinach wieczornych. Takie godziny są również podyktowane przez naszych gości, chcemy bowiem by mogli zaopatrywać się w śniadanie jeszcze przed wyjściem do pracy lub szkoły, dlatego lokale są otwierane już o godzinie 7 rano.

By zostać partnerem sieci trzeba dysponować lokalem o powierzchni min. 80 m2 usytuowanym w mieście liczącym powyżej 200 tys. mieszkańców. Kapitał wymagany na rozpoczęcie działalności pod szyldem sandwich baru to 150 tys. zł. Z comiesięcznych obrotów franczyzobiorca musi przeznaczyć 2 proc. na cele marketingowe oraz 4 proc. tytułem opłaty bieżącej. W zamian franczyzobiorca może liczyć na wsparcie w przygotowaniu i adaptacji lokalu, pomocny system komputerowy, bazę receptur i kontaktów do dostawców, szkolenie personelu oraz stronę internetową.

(dw)


Daniel Wilk
dziennikarz