W Centrum Handlowym Plac Unii konkurencyjnym w pewnym stopniu sąsiadem jest dla nas punkt Salad Story, bo podobnie jak lokal Subway posiada w swojej ofercie sałatki. W stosunku do pozostałych najemców food court nasza oferta jest zupełnie odmienna.
Jacek Poteralski, franczyzobiorca Subway
Piątek
27.09.2013
Jacek Poteralski, właściciel dwóch restauracji Subway, zanim trafił do gastronomii, sprzedawał narzędzia i maszyny budowlane.
 

Przykład Jacka Poteralskiego pokazuje, że bez doświadczenia w branży, ale ze wsparciem franczyzodawcy, można założyć własną restaurację. - Zanim rozpocząłem współpracę z marką Subway, nie miałem styczności z gastronomią. Wcześniej prowadziłem firmę handlującą narzędziami i maszynami budowlanymi. System franczyzowy Subway jest na tyle dobrze opracowany, że praktycznie każdy jest w stanie poprowadzić restaurację. W tym przypadku liczy się przede wszystkim osobiste zaangażowanie - twierdzi franczyzobiorca.

Już za 2 tygodnie ruszy drugi lokal Jacka Poteralskiego. Znajdzie się on w warszawskim Centrum Handlowym Plac Unii. W znalezieniu odpowiedniego miejsca przydała się pomoc regionalnego agenta rozwoju marki, który udzielił wsparcia w negocjacjach i kwestiach prawnych.
- Wybierając lokalizację bazowałem na doświadczeniu marki Subway. Firma działa już prawie 50 lat, na świecie posiada ponad 40 tys. restauracji, dlatego centrala wie w jakich miejscach ten format biznesu najlepiej się sprawdza. Agenci rozwoju i franczyzobiorcy szukają przede wszystkim miejsc, które generują duży przepływ klientów. Właściciel licencji dba też o to, aby lokale nie były dla siebie konkurencją - wyjaśnia partner.

W nowo otwartym lokalu zatrudnienie znajdzie 8 do 10 osób pracujących na dwie zmiany, ale liczba ta może w przyszłości wzrosnąć. Zarządzaniem restauracji na co dzień zajmuje się kierownik lokalu. - Jako właściciel dwóch punktów czuwam nad każdym z nich w ograniczonym zakresie czasu - dodaje Poteralski.

(dw)


Daniel Wilk
dziennikarz