Podwójna porcja mrożonych jogurtów

Uruchomienie własnego punktu Feel the chill wymaga inwestycji na poziomie 200 tys. zł netto.
Sobota
12.10.2013
Feel the chill szykuje dwa otwarcia w październiku. Jednym z lokali pokieruje franczyzobiorca.
 

- Przez blisko trzy lata na terenie całego kraju otworzyliśmy 11 lokali własnych, 2 franczyzowe i 6 jednostek mobilnych. Firma rozwija się dynamicznie, ale branża gastronomiczna wymaga ogromnego zaangażowania i opieki nad każdym z punktów. Dlatego zdecydowaliśmy się przekazać własną wiedzę i doświadczenie partnerom biznesowym – mówi Mateusz Stachowiak, prezes Feel the chill.

Dwa najbliższe otwarcia pod szyldem Feel the chill będą miały miejsce 25 października – w poznańskim City Center oraz gdyńskim CH Riviera. Jednak tylko ten drugi poprowadzi franczyzobiorca.
-Feel the chill w Poznań City Center zdecydowaliśmy się otworzyć samodzielnie, gdyż będzie to nasz pierwszy punkt w Wielkopolsce. Postanowiliśmy sami przeprowadzić badania rynku i zdobyć doświadczenie w tym regionie, co pomoże nam w późniejszym profesjonalnym kierowaniem franczyzą – tłumaczy Stachowiak. - Z kolei Trójmiasto jest dla nas niemalże rodzimym rynkiem, który poznaliśmy pracując w tamtejszych galeriach handlowych oraz w lecie 2013 w naszym punkcie sezonowym na placu Przyjaciół Sopotu.

Najlepsze lokalizacje dla punktu Feel the chill to miejsca o wysokim natężeniu ruchu pieszego w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Mrożone jogurty to na rynku europejskim nowy produkt, dlatego wymaga dobrej ekspozycji.

(gum)


Grzegorz Morawski
dziennikarz