Wirtualny magazyn w domu

Franczyza Worldseo oparta jest na dropshippingu. Jest to logistyczna metoda zarządzania towarem, w której sprzedawca sam nie magazynuje towaru, ponieważ zamówienia kierowane są do producenta lub hurtownika, który następnie realizuje wysyłkę bezpośrednio do klienta. Działalność pod logo Worldseo polega na handlu przez internet bez ponoszenia kosztów lokalowych, co w praktyce oznacza możliwość pracy w domu. Wszystkie procesy – w tym zamówienia i reklamacje są maksymalnie zautomatyzowane. Handel franczyzobiorcy odbywa się w sklepach i na aukcjach internetowych.

- Aktualnie współpracujemy z sześcioma magazynami w Hong Kongu, które zbierają produkty bezpośrednio z fabryk. W tej chwili jest w nich kilkadziesiąt tysięcy produktów, a codziennie asortyment zwiększa się o co najmniej kilkanaście nowości rynkowych. Asortyment podzielony jest na 10 grup produktowych – mówi Daniel Burzawa, właściciel sieci franczyzowej Worldseo. – W najbliższym czasie działalność rozpocznie przedsiębiorca z Pabianic, który zajmie się sprzedażą elektroniki, natomiast partner z Oławy będzie specjalizował się w dziale „dom, ogród i biuro”. Do końca 2013 roku planujemy wyprzedanie wszystkich dostępnych licencji na Polskę.

Od franczyzobiorców Worldseo wymagana jest doskonała znajomości obsługi komputera oraz internetu. Mile widziane są osoby z wykształceniem informatycznym, związanym z zarządzaniem i marketingiem, albo doświadczenie w handlu elektronicznym. Inwestycja w sklep internetowy Worldseo wynosi 10 tys. zł w przypadku Polski oraz 35 tys. zł w przypadku licencji master na inny kraj. Partner w momencie rozpoczęcia współpracy przechodzi szkolenie trwające dwa do trzech dni, na którym zapoznaje się z oprogramowaniem do prowadzenia sprzedaży internetowej. Poza tym franczyzodawcę oferuje stał ą pomoc techniczną, administracyjną i księgową.

- Najlepszym wyborem dla osób myślących w perspektywie długoterminowej jest sprzedaż internetowa w krajach, gdzie dopiero rozwija się handel elektroniczny - głównie we wschodniej Europie. Kraje zachodnie zapewniają co prawda wyższą sprzedaż niemal od razu, ale istnieje tam większe zagrożenie ze strony konkurencji – dodaje Daniel Burzawa.

(dw)