Nowe sklepy Coccodrillo będą powstawać w centrach handlowych dużych miast. Firma szuka też atrakcyjnych lokalizacji w miejscowościach od 20 tys. mieszkańców.
Piątek
11.04.2014
Nowe sklepy z ubrankami dla dzieci będą pojawiać się nie tylko w Polsce.
 

Coccodrillo stawia w tym roku na zdecydowany rozwój sieci. Plany są ambitne, ale możliwe do zrealizowania. Do końca roku pod logo Coccodrillo ma zostać otwartych 40 nowych sklepów w Polsce. Na razie firmie udało się zrealizować zaplanowane na pierwszy kwartał 6 otwarć. Nowe sklepy powstały m.in. w Tarnowie, Pułtusku, Prudniku i Gdańsku.

- Chcielibyśmy, żeby tegoroczna liczba otwarć była wyższa od ubiegłorocznego wyniku, kiedy to przybyło nam 29 placówek. Większość z nich jest prowadzona przez franczyzobiorców i w tym roku również chcemy utrzymać tę tendencję. Jeśli uda się nam zrealizować wszystkie założenia dotyczące rozwoju sieci, to na koniec tego roku w Polsce będzie działało ponad 220 salonów Coccodrillo – zapowiada Marek Dworczak, prezes zarządu spółki CDRL.

Ubranka Coccodrillo zyskują popularność również poza granicami naszego kraju, gdzie działa już 127 sklepów. Do końca tego roku lista salonów ma się wydłużyć o 20 kolejnych adresów, w większości mają to być salony franczyzowe.
- Największe nadzieje wiążemy obecnie z rynkiem rumuńskim i czeskim. Zamierzamy w każdym z tych krajów otworzyć po sześć nowych salonów. Oprócz tego przygotowujemy pięć nowych sklepów na Słowacji, dwa w Bułgarii i jeden na Węgrzech – wylicza Marek Dworczak.

Uruchomienie sklepu Coccodrillo nie wiąże się z żadnymi opłatami licencyjnymi, przyszły franczyzobiorca musi jednak wpłacić kaucję zwrotną za towar oraz zapłacić za licencję na oprogramowanie dostarczone przez franczyzodawcę.
(mak)


Magdalena Krocz