Sklep spożywczy na prowincji
Goniądz to niespełna dwutysięczne miasto w województwie podlaskim. Jeden bank, jeden kościół, kilka butików z używaną odzieżą i sklepów z artykułami spożywczymi i przemyłowymi. Do najbliższego supermarketu prawie 20 km. Do Moniek, największego miasta w okolicy, jeździ się jednak tylko na poważniejsze zakupy. Po codzienne sprawunki wystarczy udać się na rynek, gdzie Groszek i Chorten (sieć obecna na Podlasiu), sklepy z niemal identyczną ofertą, sąsiadują ze sobą przez ścianę.
Oba punkty prowadzone są przez lokalnych partnerów sieci. Sklepem Chorten zarządza franczyzobiorczyni, Barbara Man. Groszek to również biznes „kobiecy” - kiedyś prowadził go Mirosław Lenczewski, a dwa lata temu interes przejęła jego żona, Jadwiga.
- W Goniądzu mieszkam od wielu lat. Mąż miał własny lokal, który postanowił przeznaczyć na sklep, a łatwiej było przyłączyć się do znanej sieci, niż wymyślać wszystko od początku. Spożywczej konkurencji w miasteczku nie brakuje, a szyld znanej firmy pomaga przyciągnąć klientów – mówi Jadwiga Lenczewska.
Jak jednak poradzić sobie z konkurencją, która proponuje niemal identyczne ceny i ma drzwi tuż obok?
- W takim miasteczku dużą rolę odgrywa przyzwyczajenie i zaufanie kupujących. Ci, którzy znali mnie i mojego mężą od lat, wracają do nas. Tak samo działa to w przypadku konkurencji, chociaż turyści przychodzą najczęściej do nas – tłumaczy franczyzobiorczyni.
Chociaż Goniądz do znanych kurortów nie należy, to, zdaniem Jadwigi Lenczewskiej wpływy z turystyki są znaczne, szczególnie wiosną i latem. Niewielka liczba restauracji i barów zmusza rowerzystów i biebrzańskich kajakarzy do zaopatrywania się w lokalnych sklepach, dlatego na półkach, obok serów i pieczywa piętrzą się pasztety w puszkach i mięsne konserwy. Turyści chętniej wybierają Groszka, bo większość z nich miała okazję zetknąć się z nim w innych częściach kraju. Chorten jest mniej rozpoznawalny, bo jego zasięg wciąż ogranicza się do wschodniej Polski.
- Współpraca z Groszkiem układa się dobrze. Centrala zajmuje się reklamą lokalną i w internecie. Co dwa tygodnie dostajemy gazetkę z ofertą produktów i promocjami. Taką gazetkę rozprowadzają też po całym mieście. Umowy z hurtowniami podpisuję natomiast we własnym zakresie, sieć ewentualnie poleca sprawdzonych dostawców – mówi.
Zapytana, czy planuje otwierać kolejne punkty, zaprzecza. - Goniądz to nie Białystok czy Suwałki, nowy sklep nie znalazłby tu klientów. A do innej miejscowości trzeba by dojeżdżać. Jako właścicielka muszę mieć wszystko pod kontrolą, pilnować, żeby klienci byli zadowoleni a interes się kręcił. Lubię trzymać rękę na pulsie - dodaje.
(mt)
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Już 15 i 16 marca na Targach Franczyza na PGE Narodowym pojawi się mniej więcej 50 wystawców. Wśród nich firmy z branży spożywczej.
Sieć sklepów Stokrotka oferuje wsparcie franczyzobiorcom w wysokości do 1 mln zł. Franczyzodawca szuka obecnie partnerów przede wszystkim na Podkarpaciu.
Ci, których interesuje otwarcie własnego sklepu spożywczego mają okazję bliższego poznania franczyzy sieci Intermarché. Już 8 lutego marka zaprasza na bezpłatny webinar.
Kiryla Valadkievych pochodzi z Białorusi, a w Polsce mieszka od trzech lat. Najpierw pracował w firmie budowlanej, potem kurierskiej. Aż w końcu zdecydował się na franczyzę.
Paulina Krajewska, podejmując pracę w sklepie Stokrotka, nie spodziewała się, że kiedyś zostanie jego franczyzobiorczynią. Przyjęła życiowe wyzwanie. Jak ocenia swoją decyzję?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Decydując się na własną firmę, mamy do wyboru dwie drogi – zbudować ją od podstaw lub zainwestować w sprawdzony pomysł na biznes. Właśnie nadarza się idealna okazja, żeby skorzystać z drugiego rozwiązania, bowiem 15-16 marca na PGE Narodowym odbędą się Targi Franczyza.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bez względu na to czy na inwestycję we własną firmę masz kilka, czy kilkaset tysięcy złotych, na Targach Franczyza znajdziesz biznes na miarę grubości swojego portfela.
Czy zielona energia to moda, ideologia czy szansa na zarobienie dużych pieniędzy? Piotr Markowski z Corab SA wyjaśnia, w które biznesy z branży OZE warto inwestować.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam, Czy ktoś może zdecydował się na współpracę z zOdido w ramach Odido Elevator i może podzielić się doświadczeniami? Chodzi o twardszą franczyzę / wyposażenie...
Nagrodzeni franczyzobiorcy
Należałoby zostawić sobie te nagrodę na spłatę powstających lawinowo długów franczyzobiorców, którzy przez kanibalizacje lokalizacji padają po kilku miesiącach....
sklepy spożywcze
Polecam Franczyzę sklepów Cortez szybko rozwijająca się marka.
Jubileuszowy sklep
Pani Julito proszę uciekać z sieci póki jeszcze dług nie urósł do niebotycznych rozmiarów
Nowe warunki współpracy dla franczyzobiorców
Widzę ,że przestępczość zorganizowana od nowego roku w natarciu na Franchising.pl:)
Franczyza, która daje niezależność
No no i tutaj polecę jutrzejszy program Anity Gargas. Redakcjo opamiętajcie się i przestańcie promować reklama i tekstami natywnymi przestępczość zorganizowana....
Poznaj franczyzę Intermarché
Wow Szanowna Redakcja zdaję się kontynuować wspieranie przestępczości zorganizowanej. Polecam jutrzejszy program Anity Gargas. Jakie będzie stanowisko POF? Mydlenie oczu...
Empik - jakieś doświadczenia?
Czy ktoś ma aktualną wiedzę w temacie prowadzenia salonu partnerskiego Empiku ?