Według firmy AC Nielsen wartość rynku lodów w Polsce wynosi 1,13 mld zł.
Poniedziałek
28.07.2014
Produkcja mrożonych jogurtów jest droższa od produkcji lodów, dlatego jogurterie sprawdzają się w dużych miastach.
 

Mrożony deser to nie wymysł współczesnej cywilizacji. Jako pierwsi kilka tysięcy lat temu spróbowali go starożytni Chińczycy, wtórowali im Rzymianie. Do tego zestawienia nie pasują Amerykanie, ale fakty są takie, że to właśnie oni wymyślili prawie 40 lat temu mrożone jogurty. I nic dziwnego, skoro za oceanem zjada się rocznie średnio 20 litrów lodów na osobę, a co trzeci mieszkaniec cierpi na otyłość. Mrożone jogurty są mniej kaloryczne i zdrowsze. Statystyki spożycia nie są dla polskich producentów aż tak dobre. Zjadamy 4 litry rocznie, z czego wg TNS OBOP ponad ¾ z tej liczby w okresie od kwietnia do września. Do tej pory w naszym kraju otwarto kilkadziesiąt jogurterii, głównie w centrach handlowych dużych miast, bo tam pojawia się na nie popyt.

- Ważnym elementem strategii jest wybór lokalizacji. Zarówno wyspa, jak i lokal posiadają swoje plusy i minusy. Zaletą wyspy jest duża widoczność, a wadą – krótkie umowy najmu z centrum handlowym oraz problemy z zapewnieniem bieżącej wody czy kanalizacji. W lokalu natomiast dysponujemy dłuższymi umowami, ale widoczność jest mniejsza. Z naszych obserwacji wynika, iż klienci bardziej przywiązują się do lokali i chętniej spędzają w nich czas niż w wyspach, gdzie częściej decydują się na zamówienia na wynos – wyjaśnia Agata Kuza, PR manager Redberry.

Inwestycja w punkt z mrożonymi jogurtami pod logo Redberry wynosi ok. 170 tys. zł. Sieć założona w 2011 roku oferuje nie tylko jogurty, ale także owocowe soki, koktajle i zdrowe przekąski. Redberry liczy 10 lokali.
- Wiele osób porównuje mrożone jogurty do zwykłych lodów i zastanawia się nad różnicami w prowadzeniu obu rodzajów działalności. Produkcja mrożonych jogurtów jest ok. 20 proc. droższa od produkcji lodów. Bycie fit jest modne, a zdrowie jest w cenie. Redberry rośnie w siłę i planuje dalszą ekspansję. Jogurterie, czyli stoiska z mrożonymi jogurtami jeszcze do niedawna były nowością na rynku, a dziś znajdziemy je w najpopularniejszych centrach handlowych – dodaje Agata Kuza.
(dw)


Daniel Wilk
dziennikarz