Rynek się zmienia, bank ciągle zarabia

Eurobank współpracuje ze 109 partnerami franczyzowymi, z których ok. 40 proc. prowadzi więcej niż jedną placówkę.
Na zdjęciu: Zbigniew Rutkowski, partner Eurobanku
Niedziela
26.10.2014
Zbigniew Rutkowski pierwszą placówkę Eurobanku otwierał w czasach kredytowego boomu. Dziś rynek jest bardziej wymagający.
 

Zbigniew Rutkowski mówi, że rynek usług finansowych jest znacznie bardziej wymagający niż jeszcze kilka lat temu. Z jego punktu widzenia obecne warunki w zupełności wystarczają na swobodne działanie w biznesie franczyzowym, zwłaszcza że jako partner Eurobanku ma do tego dobre narzędzia, które bank ciągle udoskonala. 
– Sprzedaję produkty dużej i znanej marki o ugruntowanej pozycji na rynku – mówi Zbigniew Rutkowski. - Eurobank tak konstruuje ofertę, by możliwie najlepiej pasowała do potrzeb klientów. Oferowane produkty finansowe uchodzą za jedne z najbardziej atrakcyjnych na rynku, a ich sprzedaż wspierana jest kampaniami reklamowymi z udziałem jednego z najpopularniejszych aktorów w Polsce. Z takim wsparciem łatwiej walczyć o rynek – dodaje.

Zbigniew Rutkowski aktualnie zarządza czterema placówkami Eurobanku. Pierwszą placówkę otworzył w 2007 roku w Otwocku, drugą rok później w Garwolinie. Otwarcie trzeciej placówki nastąpiło w 2010 roku w Sulejówku, a kolejnej w tym roku w Siedlcach. Odległość pomiędzy najbardziej oddalonymi od siebie placówkami Zbigniewa Rutkowskiego wynosi około 100 kilometrów. Każdą z placówek przedsiębiorca odwiedza przynajmniej kilka razy w miesiącu. Rutkowski zatrudnia łącznie 11 osób – dziewięciu doradców, którzy zajmują się obsługą klientów, oraz dwóch menedżerów nadzorujących pracę placówek.
– Doradcy obsługują klientów, menedżerowie zarządzają placówkami, a moją rolą jest zorganizowanie sprzedaży i zarządzanie tą mikrosiecią – wyjaśnia Zbigniew Rutkowski.

Świat się zmienia, franczyza też

Rutkowski podkreśla, że dla niego ważnym elementem franczyzy jest jej nieustanny rozwój oraz fakt, że wsparcie od silniejszego partnera otrzymuje w sposób ciągły. Poza tym bank szybko odpowiada na zmieniającą się rzeczywistość, modyfikując swój koncept franczyzowy.

– Dobrze jest wiedzieć, że w centrali Eurobanku ciągle pracują nad konceptem partnerskim – mówi Zbigniew Rutkowski. – Dzięki temu nie stoimy w miejscu. Eurobank  jest bankiem detalicznym, zdolnym przyciągnąć nowych klientów oraz zaoferować więcej produktów dotychczasowym. Aby to było możliwe, budujemy relacje z klientami i podnosimy jakość obsługi, co również ma wpływ na nasze wynagrodzenie.

Eurobank należy do systemów, które stale rozwijają swoją sieć partnerską zarówno we współpracy z nowymi, jak i dotychczasowymi partnerami. Warunkami rozwoju we współpracy z Eurobankiem są dobra współpraca z franczyzobiorcą oraz satysfakcjonujące wyniki pierwszej placówki, szczególnie w zakresie sprzedaży i wyników jakościowych.
– Jako partner czuję, że mogę się rozwijać. Eurobank nie ogranicza mnie w tym zakresie, przeciwnie, moje deklaracje na temat chęci otworzenia kolejnych placówek przyjmuje z entuzjazmem – dodaje Rutkowski.

Jak zostać  franczyzobiorcą

Podstawowymi wymogami stawianymi potencjalnym partnerom Eurobanku są zdolności menedżerskie i inicjatywa w działaniu. Dodatkowym atutem jest wiedza teoretyczna i praktyczna na temat finansów. Minimalna kwota inwestycji w dwustanowiskową placówkę pod szyldem Eurobanku wynosi ok. 39 tys. zł. (bez kosztów adaptacji lokalu). Obejmuje ona zakup kompletnego wyposażenia i wizualizacji wewnętrznej. Zbigniew Rutkowski wspomina, że deklarowane przez bank koszty uruchomienia placówki były zbieżne z rzeczywistymi kosztami, które poniósł inwestując we franczyzę Eurobanku. 

W  modelu partnerskim Eurobanku franczyzobiorca samodzielnie poszukuje miejsca do prowadzenia placówki  w jednej z określonych przez bank lokalizacji. Rutkowski potwierdza, że w branży finansowej najlepiej sprawdzają się lokale w centrum miasta, w dzielnicach handlowych oraz w pobliżu głównych deptaków. Istotne znaczenie mają: usytuowanie lokalu na parterze, wejście od strony ulicy i wielkość witryny. Wybór lokalizacji determinuje również odległość od działającej już placówki własnej banku – im większa, tym lepiej. 

Eurobank nie pobiera opłaty wstępnej za przystąpienie do sieci. Miesięczne koszty funkcjonowania dwustanowiskowej placówki partnerskiej Eurobank oszacował na nieco ponad 12 tys. zł. W kwocie tej zawiera się m.in.: wynajem lokalu (3 tys. zł), koszt mediów (1 tys. zł), wynagrodzenia pracowników (5 tys. zł), reklama i promocja (600 zł).  Opłata bieżąca w wysokości 300 zł netto pobierana jest co miesiąc. (emka)


doradca we franczyzie