Indywidualnie podchodzimy do kwestii wyboru partnerów, z którymi chcemy podjąć współpracę. Opieramy się głównie na rzetelności przedsiębiorcy. Nie określamy minimalnej wielkości biura i nie weryfikujemy wysokości sprzedaży. Nastawiamy się głównie na małe i średnie podmioty.
Rafał Chlebowski, dyrektor rozwoju sieci sprzedaży HB Partners
Poniedziałek
09.03.2015
Home Broker chce nawiązać współpracę z niezależnymi agentami nieruchomości. Zachęca bogatą bazą nieruchomości i z góry ustalonymi prowizjami.
 

Według danych z raportu firmy doradczej REAS na rynku pierwotnym nieruchomości w 2014 roku w sześciu największych miastach Polski: Krakowie, Warszawie, Łodzi, Trójmieście, Poznaniu i Wrocławiu, oddano do użytku 47,5 tysiąca nowych mieszkań. To o blisko 100 proc. więcej niż rok wcześniej. Aż 43 tys. z nich znalazło nabywców. Czy rynek pierwotny nieruchomości będzie rósł w kolejnych? Przekonana jest o tym firma Home Broker, która tworzy sieć pośredników nieruchomości w ramach projektu Home Broker Partners. Zainteresowanych szuka wśród niezależnych pośredników. Firma bez konieczności rozwijania własnych struktur pozyska partnerów, którzy otrzymają dodatkowe narzędzia pomocne w prowadzeniu biznesu. Zamiast inwestować w rozwój własnych placówek, chcą umożliwić małym biurom łatwy dostęp w obsłudze system z kompletnymi i aktywizowanymi danymi dotyczącymi wolnych mieszkań w danej okolicy.
- Wystarczy komputer z dostępem do internetu i przeglądarka. Pośrednik nie ponosi dodatkowych kosztów związanych z dostępem do naszej bazy nieruchomości - mówi Rafał Chlebowski, dyrektor rozwoju sieci sprzedaży HB Partners.

Taki model współpracy sprawdził się już w przypadku sieci partnerskiej Open Finance, właściciela Home Broker. Open Finance pozyskało do współpracy pośredników finansowych w ramach sieci Open Partners. Home Broker zachęca niezależnych pośredników hasłami autonomii i obietnicą zarobków wyższych, niż w przypadku samodzielnie prowadzonej działalności.
- Dotychczas pośrednik nie mający zbudowanej i aktualizowanej na bieżąco bazy nieruchomości z rynku pierwotnego, poświęcał co najmniej kilka godzin na znalezienie na przykład dwupokojowego mieszkania na warszawskim Mokotowie za 400 tys. zł. Najpierw musiał w ogóle znaleźć inwestycję spełniającą oczekiwania klienta. Następnie negocjować prowizję z biurem sprzedaży, co nie było takie łatwe, bo przeważnie kończyło się słowną obietnicą „zapłacimy”. Wiążąc się z nami pośrednik ma gwarancję otrzymania wynagrodzenia w na podstawie zapisów umowy. Z góry zna stawki prowizyjne i wie na co może liczyć - zapewnia Rafał Chlebowski.

Partner HB może liczyć na pomoc ze strony ponad 50 koordynatorów wspierających sprzedaż. Firma nie określa minimalnej wielkości biura i nie weryfikuje jego wysokości sprzedaży. Oferuje za to dostęp do e-bazy nieruchomości zawierającej ponad 10 tys. nieruchomości w całej Polsce. Planów Home Broker dotyczących rozwoju sieci partnerskiej nie odstrasza nawet fakt, że większość firm deweloperskich ma swoje działy sprzedaży.
- Konkurencja z biurami sprzedaży nie będzie występować. Pośrednicy pracują z klientami, którzy w zdecydowanej większości nie brali pod uwagę zakupu mieszkań na rynku pierwotnym, więc dla dewelopera jest to dodatkowe źródło pozyskania klientów. Tworzymy nowy kanał dystrybucji
- komentuje dyrektor sieci rozwoju sprzedaży HB Partners.

Dodatkowo podmiot współpracujący z HB może na własnych zasadach pracować na nieruchomościach z rynku wtórnego nie zmieniając własnego szyldu. Home Broker do współpracy zaprasza zarówno jednoosobowe podmioty jak i ogólnopolskie sieci. W pierwszym miesiącu funkcjonowania HB Partners podpisano ponad 400 listów intencyjnych, z czego połowa została przekształcona w umowy. Docelowo firma zakłada współpracę z ponad tysiącem firm i 3 tys. pośredników z całej Polski, głównie w największych miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Łódź i Szczecin.


Milena Trojanowska