W ostatnich latach w Dominium przeprowadzono proces rebrandingu, którego celem było wzmocnienie rozpoznawalności marki. Nastąpiła zmiana wystroju wszystkich restauracji.
Czwartek
09.07.2015
Pizza Dominium odrobiła lekcje przed wakacjami. Jeszcze w czerwcu uruchomiła cztery lokale nad morzem.
 

Franczyzodawcy Pizzy Dominium postanowili wykorzystać letni sezon. Na wakacje sieć powiększyła się o cztery sezonowe lokale: w Jastarni, Jastrzębiej Górze, Władysławowie i Helu. Pod koniec lipca planowane jest otwarcie lokalu franczyzowego w Świnoujściu.

Nowe punkty w nadmorskich kurortach to jednak tylko część ofensywy prowadzonej w ostatnich miesiącach przez polskiego franczyzodawcę. Jeszcze w maju marka Pizza Dominium pojawiła się w Ostrołęce, a w czerwcu uruchomiła swój szósty punkt w Rumunii, w bukaresztyńskiej galerii Mega Mall.

Na początku 2015 roku należąca do Tomasza Plebaniaka marka rozpoczęła rozwój poprzez sprzedaż licencji na biznes. Inwestycja we własną pizzerię pod szyldem Dominium wymaga nakładów minimum 250 tys. zł i zależy od wielkości lokalu oraz stopnia dostosowania go do wymogów gastronomii.
– W centrum naszego zainteresowania znajdują się miasta liczące powyżej 40 tys. mieszkańców, z dobrymi lokalizacjami zarówno w centrach handlowych, jak i innych atrakcyjnych miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszych. Franczyzobiorcy zazwyczaj proponują swoją lokalizację, którą oceniamy pod kątem naszych wymagań. Jeśli potencjalny partner jest zainteresowany konkretnym miastem, ale nie dysponuje lokalem, wówczas sugerujemy lokalizację, która byłaby odpowiednia – tłumaczy  Tomasz Czaja, dyrektor działu rozwoju sieci Pizzy Dominium.

Według niego okres, po jakim inwestycja się zwróci jest zależny od wielu czynników, m.in. lokalizacji czy zaangażowania franczyzobiorcy. Ale na pokrycie bieżących kosztów restauracja powinna zarobić dość szybko.
– Restauracje Dominium Pizza są rentowne już w pierwszym miesiącu od otwarcia, więc franczyzobiorcy nie muszą posiadać żadnej rezerwy finansowej – zapewnia. – Lokale naszej sieci obniżają koszty produkcji dzięki korzyści skali, która umożliwia atrakcyjne warunki współpracy z dostawcami. Jednocześnie obowiązuje centralny system dostaw, co zwiększa efektywność logistyki.

W sieci Dominium działa obecnie ponad 70 lokali w całej Polsce, a także sześć w Rumunii. Docelowo koncept chce zaistnieć we wszystkich większych miastach Polski.


Grzegorz Morawski
dziennikarz