Mierzą siły na zamiary

Franczyzodawca Blue Shadow widzi potencjał na otwarcie 100 lokali w Polsce.
Sobota
23.04.2016
Franczyzodawca Blue Shadow chce otwierać nie więcej niż 10-15 sklepów rocznie. Większe tempo rozwoju mogłoby negatywnie odbić się na jakości sklepów.
 

Blue Shadow to rodzinna firma wywodząca się ze Śląska. Jej korzenie sięgają 2003 roku, kiedy to dwie dwie siostry, Sara i Roma Barna, postanowiły spróbować swoich sił w branży odzieżowej. Zaczynały od handlu towarami polskich i zagranicznych producentów, ale cały czas chciały wejść na rynek z własną kolekcją. Udało się to w 2012 roku. Dziś ich ubrania dostępne są w 28 sklepach, zarówno własnych, partnerskich, jak i franczyzowych.

Trzy sposoby na biznes

Na rozwój we franczyzie siostry zdecydowały się przed trzema laty. Współpracę z Blue Shadow można nawiązać w jednym z trzech modeli. Pierwszy z nich to sklep agencyjny, na którego rozwoju najbardziej zależy franczyzodawcy.
– W takiej formie współpracy, nasza firma jest właścicielem produktów ofertowych, czyli franczyzobiorca nie musi inwestować w zatowarowanie i tym samym, co najważniejsze, nie ponosi ryzyka z tym związanego. Dbamy o to, aby cały asortyment zmieniał się w cyklu około 50 dniowym, przy czym nowe modele dostarczamy minimum dwa razy w tygodniu. Tym, co nas wyróżnia, jest cykl produkcji, który trwa od 7 do 10 dni. Doradcy zatrudnieni w sklepach Blue Shadow przechodzą wstępne oraz okresowe szkolenia w naszej Akademii Blue Shadow, po których otrzymują odpowiedni certyfikat – mówi Agnieszka Falińska z sieci Blue Shadow.

Inwestycja w sklep agencyjny wiąże się z kosztem ok. 1 tys. zł/m2, zatem w przypadku lokalu o wielkości 100 m2 (to górny limit metrażu sklepu), sięgnie 100 tys. zł. Budżet na remont i urządzenie lokalu wyceniany jest zawsze indywidualnie, zależnie od stanu technicznego i wyglądu miejsca.
– Drugą formą współpracy jest możliwość prowadzenia sklepu partnerskiego. W tym wariancie partner dokonuje zakupu towaru, więc jest jego właścicielem. Może brać udział w działaniach marketingowych, jest o nich zawsze powiadamiany. Sklep partnerski działa pod szyldem Blue Shadow na wyznaczonej minimum 25 m2 strefie, która zaaranżowana jest według naszego projektu – tłumaczy Agnieszka Falińska.

Marka Blue Shadow jest jeszcze dostępna w formacie tzw. sklepu współpracującego. To dość luźna forma partnerstwa, dedykowana osobom, które chciałyby poszerzyć ofertę istniejącego o konkretne ubrania Blue Shadow.

Wyzwania i szanse

Agnieszka Falińska podkreśla, że największym wyzwaniem w prowadzeniu salony modowego jest zapewnienie wysokiego poziomu obsługi klienta.
– Ważne jest utrzymanie standardów, które trzeba realizować każdego dnia i w każdej sytuacji. Kluczem jest dobór pracowników, muszą to być osoby pasjonujące się modą i ceniące kontakt z ludźmi. To główne zadanie, które stawiamy przed naszymi kontrahentami – tłumaczy. – Mając do dyspozycji towar projektowany seriami, komplementarnie i w jednej linii stylistycznej oczekujemy nie sprzedaży, a stylizacji. Nie skupiamy się na pojedynczych elementach ubioru, lecz na pełnym wyglądzie naszych klientek.

Na rynku odzieżowym klienci cenią jakość, ale też szukają indywidualności. A ponieważ mogą coraz łatwiej porównywać ceny, to nie chcą przepłacać.
– Odzież to produkt wyjątkowy, warto by był dobrze skrojony i skierowany dla indywidualnego klienta. To bardzo ciężkie, ale i fascynujące zadanie. Tworzenie mody dla kobiet, charakteryzuje ciągłe dążenie do doskonałości przy jednoczesnym dbaniu o nowe kroje, desenie i struktury materiałów. Rynek odzieżowy jest bardzo dynamiczny – podsumowuje Agnieszka Falińska.

Do końca roku sieć Blue Shadow ma urosnąć o 10 sklepów. Docelowo franczyzodawca widzi potencjał na 100 placówek.
– Do każdego otwarcia przygotowujemy się starannie, dlatego rocznie otwieramy nie więcej niż 10-15 sklepów. Skupiamy się nad jakością funkcjonowania salonów, a nie nad ich ilością – zapewnia Falińska.

Więcej o wymogach lokalowych w sieci Blue Shadow można przeczytać w artykule Lokal wybiera franczyzodawca na portalu Lokalnabiznes.pl.


Grzegorz Morawski
dziennikarz

POPULARNE NA FORUM

Klienci patrzą na metkę

dzieki za info za ostrzeżenie. Teraz zwróce uwagę na typa na przyszłośc by sie nie dać nabrać. Fajnie ze ostrzegasz ludzi. Na pewno pomożesz wielu ludziom. Szacunek

2 wypowiedzi
ostatnia 02.02.2024
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??

ja bym obstawiał dla niemowlaków to zawsze schodi a młode mamusie mają swira na punkcie wyglądu dziecka

38 wypowiedzi
ostatnia 19.01.2023
Jak założyć stronę Online z luksusową odzieżą?

Sama strona z takimi rzeczami, to koszt od3 do 10 tys, ale drugie to koszt pozycjonowania i reklamy to juz worek bez dna

4 wypowiedzi
ostatnia 19.01.2023
Kto prowadził / prowadzi salon Esotiq

Chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat współpracy z frmą Esotiq, Bardzo proszę o kontakt osób które prowadziły , bądź prowadzą franczyzę...

27 wypowiedzi
ostatnia 19.12.2022
Klienci patrzą na metkę

Ten człowiek to zwykły oszust. Prowadząc firmę wyłudził duże środki od wielu osób. Przegrał sprawy Sądowe, komornik siedzi mu na głowie od wielu lat. Na hipotece...

2 wypowiedzi
ostatnia 18.10.2022
Sklep Z odzieżą używaną

Dzień dobry. Chodzi mi po głowie otwarcie sklepu z odzieżą używaną o powierzchni około 500 metrów kwadratowych. Czynsz wydaje się niewygórowany, około 13 tys zł...

1 wypowiedzi
ostatnia 12.12.2021
Greenpoint we franczyzie- jak to działa naprawdę?

Czy masz sklep na warunkach Greenpoint? Jak wygląda współpraca? Podobno ta marka się dobrze rozwija. Może znacie więcej szczegółów współpracy poza tymi ogólnymi,...

1 wypowiedzi
ostatnia 16.08.2021
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??

Myślę, że jest to dobry pomysł na biznes, ale trzeba się czymś wyróżnić. Nie ma sensu sprzedawać ciuchów takich, jakie są w każdym innym sklepie.

38 wypowiedzi
ostatnia 12.04.2021