Sfinks ma smaka na sushi

Sylwester Cacek podniósł Sfinksa z upadku. Czy teraz doprowadzi do przejęcia kolejnych sieci?
Wtorek
26.04.2016
Sfinks Polska rozważania kupno sieci restauracji 77 sushi, zarządzanych przez Premium Food Restaurants.
 

Sfinks zarządza 102 restauracjami Sphinx, 10 Chłopskie Jadło oraz czterama lokalami WOOK.
– Mamy doświadczenie w prowadzeniu restauracji z kuchnią azjatycką (restauracji WOOK – przyp. red.), a lokale sushi mogłyby być ciekawym uzupełnieniem naszego portfolio. Jednak dopiero rozpoczynamy rozmowy na temat szczegółów ewentualnej transakcji. Pokażą one, czy finalnie będziemy zainteresowani akwizycją – komentuje Sylwester Cacek, prezes zarządu Sfinks Polska.

Należąca do Aleksandry i Marka Tymińskich Premium Food Restaurants zarządza siecią 77 sushi, liczącą 11 lokali, znajdujących się m.in. w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Spółka jest notowana na giełdzie. Sfinks rozważa zakup ok. 89,36 proc. akcji. Ma wyłączność negocjacyjną do 31 maja 2016 r. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Sfinks negocjował przejęcie sieci pizzerii Da Grasso, ale ostatecznie do transakcji nie doszło.

Sfinks to przykład spółki, która potrafiła odbić się od dna. Jeszcze w 2009 r. groziła jej upadłość. Straty sięgały 99 mln zł. Wtedy właśnie Sfinksa kupił Sylwester Cacek, który wyprowadził firmę na prostą. Zrestrukturyzowano zadłużenie, a spółka przynosi zysk. Na koniec tego roku – według planów ma on wynieść 15 mln zł. Prezes Sfinksa zapewnia, że spółka konsekwentnie realizuje strategię rozwoju na lata 2015-2020, której elementem są m.in. akwizycje. Podstawą jednak ma być rozwój organiczny. Spółka zamierza w tym okresie zwiększyć liczbę zarządzanych restauracji do 200, głównie na bazie rozwoju sieci Sphinx, co ma zapewnić jej wzrost przychodów do 367,6 mln zł i zysku netto do 24,9 mln zł (w 2020 roku). Spółka planuje także rozwijać swoje pozostałe sieci – Chłopskie Jadło i Wook. Zamierza też wyjść za granicę, poprzez sprzedaż masterfranczyzy w innych krajach.