Legenda LEGO
Rok 1932, małe miasteczko Billund na południu Danii. Czterdziestoletni stolarz Ole Kirk Christiansen otwiera sklep z rzeźbionymi z drewna zabawkami. Aby nadać nazwę swojej firmie, organizuje konkurs wśród pracowników. Najlepszy z pomysłów jest jednak jego autorstwa. LEGO – połączenie duńskich słów „Leg” i „God”, znaczy „baw się dobrze”.
Z ojca na syna
Prawie 15 lat później Christiansen uznał, że idealnym materiałem do produkcji zabawek jest plastik. Zakupił pierwszą w Danii maszynę z wtryskowym kształtowaniem elementów. W 1949 r. została ona użyta do wyprodukowania pierwowzoru klocków LEGO. Ideą wynalazcy było stworzenie systemu drobnych części, które mogłyby być zarówno z taką samą łatwością łączone ze sobą, jak i oddzielane od siebie w celu zbudowania czegoś nowego. Duński przedsiębiorca, zgodnie z wyznawaną przez siebie zasadą, brzmiącą: „tylko najlepsze jest wystarczająco dobre”, wpajał swoim pracownikom, że liczy się przede wszystkim jakość produktów. Mimo tego plastikowe klocki nie od razu zdobyły uznanie sprzedawców i klientów. Wiele partii wysyłanych przez firmę Christansena hurtownikom było zwracanych, a on sam nie potrafił stawić czoła powszechnemu przekonaniu, że plastikowe zabawki nigdy nie zastąpią drewnianych.
W 1954 r. młodszym dyrektorem zarządzającym przedsiębiorstwa Christiansena został jego syn, Godtfred Kirk. Menedżer miał świadomość wysokiego potencjału wymyślonych przez ojca klocków, jednak dostrzegał w nich szereg problemów technicznych. Wciąż brakowało im wszechstronności, uniwersalności. W roku 1958 opatentowano klocki o nowym kształcie i wyglądzie, a pięć kolejnych lat zajęło znalezienie odpowiedniego materiału do ich produkcji. Nowy wzór okazał się strzałem w dziesiątkę. Był na tyle udany, że nie uległ zmianie do dzisiaj. W konstrukcjach tworzonych przy użyciu klocków dostępnych obecnie można bez problemu posiłkować się tymi sprzed 50 lat.
W 1986 r. stery firmy przejął wnuk założyciela, Kjeld Kirk Kristiansen, a LEGO kontynuowało umacnianie swojej pozycji na rynku zabawek. Duńskiemu producentowi pomagała wyłączność, jaką posiadał na wytwarzanie klocków w dotychczasowym kształcie. Grupa LEGO utraciła ten przywilej dopiero w 2008 r., kiedy odebrał go jej Europejski Sąd Pierwszej Instancji. Trudniejszy okres firma przeżyła na początku nowego milenium, kiedy okazało się, że skumulowane straty z kilku lat wyniosły 144 mln funtów. Dyskutowano nawet o sprzedaży przedsiębiorstwa Amerykanom. Poważne cięcia kosztów oraz rezygnacja z produkcji mniej dochodowych serii pozwoliły jednak już w kolejnym roku znacznie zwiększyć przychody i powrócić na ścieżkę wzrostu.
Eksperci z przedszkola
W siedzibie Lego Group w Billund ponad 120 projektantów opracowuje nowe zestawy klocków. Firma ma także oddziały w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Niemczech i Japonii, gdzie przygotowywane są projekty przeznaczone specjalnie na te rynki. Średni czas powstania nowego produktu to około 12 miesięcy. Proces tworzenia składa się z trzech etapów. Najpierw obserwowane są trendy rynkowe, a projektanci osobiście udają się na zwiady do sklepów z zabawkami. W ten sposób zdobywają wiedzę na temat najpopularniejszych w danym czasie gadżetów dla dzieci, co pomaga w przygotowaniu nowych atrakcyjnych i na czasie serii.
Projektowanie i rozwój pomysłów powstałych na pierwszym etapie produkcyjnym odbywa się przy użyciu specjalistycznego oprogramowania kreślarskiego. Następnie przy zastosowaniu maszyny stereolitograficznegj wytwarzane są prototypowe klocki, poddawane później ocenie całemu zespołowi projektowemu. Produkt jest testowany także przez grupę ekspertów – dzieci, do których adresowany jest produkt oraz ich rodziców. Jeśli mali konsultanci będą zadowoleni z efektu, projekt zostanie zaakceptowany, a nowe zestawy przeznaczone do masowej produkcji. Stworzone wcześniej wirtualne modele zostaną natomiast wykorzystane przy produkcji opakowań oraz materiałów reklamowych.
Klocki LEGO są produkowane z wysokiej jakości matującego plastiku wykończeniowego. Posiada on odporną na zadrapania i uderzenia powierzchnię, a dzięki swojej twardości gwarantuje trwałość konstrukcji. Aby zapewnić stabilność i możliwość sprawnego dopasowywania klocków, elementy są wytwarzane przy zachowaniu tolerancji do 2 mikrometrów. Tylko 18 na milion elementów nie spełnia wewnętrznych standardów firmy. Wszystkie klocki duńskiej firmy produkowane są w specjalnych fabrykach na terenie Europy i Meksyku. Ponieważ LEGO kieruje swoje produkty również do najmłodszych, firma dostosowuje się do zobowiązań krajowych oraz norm ISO i EU(CEN).
Grupa LEGO szacuje, że w ciągu pięciu dekad działalności sprzedanych zostało ok. 400 miliardów klocków. Roczna produkcja koncernu wynosi średnio 20 miliardów. Oznacza to, że w ciągu sekundy wytwarzanych jest ich ok. 600. Jak dotąd wyprodukowano wystarczającą liczbę klocków, aby móc obdarować każdego człowieka na świecie 64 sztukami.
Nieodłączną częścią wizerunku duńskich klocków są parki rozrywki, zwane Legolandami. Pierwszy z nich powstał w 1968 r. w kolebce firmy, Billund. Pozostałe trzy znajdują się w angielskim Windsorze, Gunzburgu w Niemczech oraz Carlsbadzie w Kalifornii. Turyści mogą zobaczyć w nim autentyczne budowle, takie jak stadion drużyny FC Kopenhaga, Pałac Królewski, karuzele i kina. Wszystko zostało zbudowane oczywiście przy użyciu klocków LEGO. W 2005 r. 70 proc. udziałów w Legolandach przejęła nowojorska grupa Blackstone.
Mimo upływu lat LEGO zdobywa wciąż nowych sympatyków. Fenomen klocków polega na tym, że z takim samym zainteresowaniem sięgają zarówno po nie dzieci w czasie zabawy, jak i naukowcy szukający nowych rozwiązań technologicznych.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
W Polsce przybywa hodowli alpak nastawionych na alpakoterapię. Ale to nie jedyny sposób zarobku na tych zwierzętach.
Nie opłaca się kupować nart czy snowboardu, jadąc raz w roku na stok – lepiej wypożyczyć. Tak postępuje coraz więcej klientów, więc przybywa wypożyczalni sprzętu zimowego.
W pracy bodyguarda liczy się refleks i dobra organizacja. A także umiejętność minimalizowania losowych zdarzeń, na które narażony jest ochraniany VIP.
Murale ubarwiają już całą Polskę i są dobrymi nośnikami reklamowymi, na czym zarabiają firmy promujące swój produkt, ale też te, które promują swoją twórczość.
Branża funeralna ma zawsze klientów, więc rozpoczęcie działalności nie stanowi pod tym względem ryzyka biznesowego. Koszty otwarcia domu pogrzebowego są jednak wysokie, więc trzeba się finansowo zabezpieczyć, aby nie pogrzebać firmy.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy
Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.