Forum: Kto podpisze taką umowę? - ręka do góry! 1475

piotrek_111 01.12.2005 *.bhq75.neoplus.adsl.tpnet.pl

285
Czytam sobie umowę franchisingową z pewną firmą. I już na jednej z pierwszych stron taki oto zabawny kwiatek:

"26)Niedopełnienie obowiązków wymienionych w § 3 pkt 19,20,21 i 25 Umowy skutkować może utratą pewnych praw, które miałby Franczyzobiorca gdyby obowiązków powyższych dopełnił, związanych z czynnościami podjętymi przez Franczyzodawcę, które nie powinny zostać podjęte, gdyby Franczyzodawca miał informacje, które nie zostały mu przekazane przez Franczyzobiorcę na skutek nie dopełnienia przez niego powyższych obowiązków."

Prawie pękłem ze śmiechu jak to przeczytałem. Co kryje się na następnych stronach już nie miałem ochoty się przekonywać :)))
Czy ktoś z forumowiczów podpisał by coś takiego lub podobnego?
Jeśli macie przykłady podobnych lub gorszych "kwiatków" pochodzących z umów to bardzo proszę o ich zamieszczanie w tym wątku.

patyczak 01.12.2005 *.vt82.internetdsl.tpnet.pl

28
Ja bym podpisał,jak bym nie umiał czytać.Pozdrawiam idiotów tworzących takie umowy.

goranjs 02.12.2005 *.62.29.133.84

Dobre - klasyczny pseudoprawniczy bełkot. Zagadka z cyklu : co autor miał na mysli ?

obserwator 13 03.12.2005 *.ana97.neoplus.adsl.tpnet.pl

zróbmy reklamę idiotom z firmy która, posługuję się taką umową. Jaka sieć się wykazała weną twórcza??

piotrek_111 03.12.2005 *.bhk50.neoplus.adsl.tpnet.pl

285
Jest to firma opisywana kilka wątków niżej na tym forum. Firma zajmuje się sprzedażą taniej chemii luzem.

janbad1909 03.12.2005 *.bim77.neoplus.adsl.tpnet.pl

63
Zainteresowała mnie ta umowa :) -przeczytałem - fajowe...:)
Ale jak się okazuje to kolejni "łowcy jeleni".
Piszą o marży 50% - guzik prawda , zadałem sobie trud i policzyłem wg ich cennika - około 26% marży. Bo stosują chwyt marketingowy "do 50% marży" tylko im "do" wcieło... :).
Niestety nie brak jest ludzi naiwnych którzy
"wejdą w temat" mając pare złotych - kupią pakiet startowy, ciut się pomęczą i odpadną straciwszy pieniądze i złudzenia wielkiego biznesu. Ale niestety będą następni ,następni.....
A latem Majorka, Teneryfa, zimą Alpy......
Ja umowę podpisuję.....
Ale w miejscu FRANCHISODAWCA....... :)

MK 03.12.2005 *.bih83.neoplus.adsl.tpnet.pl

Ciekawa konstrukcja zdaniowa z której wniosek jest prosty tak czy owak biorca jest winny wszystkiemu.

Proszę o podanie nazwy firmy będzie prościej. Czy sprawa dotyczy sieci Dorota?

ShopPracz 05.12.2005 *.atf230.internetdsl.tpnet.pl

8
Z chęcią zapoznałbym się z treścią tej umowy i poczytał o innych milych kwiatkach. Pozdrawiam konkurencyjną sieć;).....

ShopPracz 05.12.2005 *.atf230.internetdsl.tpnet.pl

8
Z chęcią zapoznałbym się z treścią tej umowy i poczytał o innych milych kwiatkach. Pozdrawiam konkurencyjną sieć;).....

piotrek_111 05.12.2005 *.bhr62.neoplus.adsl.tpnet.pl

285
Tak, przytoczyłem fragmencik umowy z firmą Dorota.

piotrek_111 05.12.2005 *.bhr62.neoplus.adsl.tpnet.pl

285
Jeśli chodzi o marże to na ich stronie jest kalkulacja z której wynika, że to 50% jest liczone od góry. Czyli obrót 12 000 zł oznacza, ze kupiłeś towar za 6000 zł a sprzedajesz go za 12 000 zł!!! W ten sposób wyliczyli właśnie zysk operacyjny na poziomie 50%. Natomiast co innego wynika z cennika hurtowego i detalicznego. Jasno z niego wynika, że jeśli kupisz towar za 6000 zł to do tej wartości doliczasz mniej więcej 50% czyli sprzedajesz za 9000 zł. Więc całą kalkulację zamieszczoną na stronie Doroty ch... strzela w tym momencie :)))

piotrek_111 05.12.2005 *.bhr62.neoplus.adsl.tpnet.pl

285
Byłbym zapomniał. W zeszłym tygodniu objechałem podobne sklepy na mieście (inna sieć) w celu sprawdzenia jaki jest w nich przepływ klientów. No cóż... odwiedziłem 3 sklepy i we wszystkich po klientach ani widu ani słychu. Dobry sposób to posiedzieć w samochodzie godzinkę lub dwie i policzyć klientów.W jednym coś kupiłem ( za około 5 zł kupiłem 3 rzeczy) około pół godziny pogadałem z miłą panią która tam sprzedaje. Oprócz mnie pies z kulawą nogą nie zajrzał do środka. Pytam się jak tu zrobić obrót ok. 500 zł dziennie jak obiecuje franchisodawca??? Jeden klient może zostawić 5 -10 zł kupując kilka rzeczy po 2 zł (przeliczając na półlitrowe butelki).

MK 05.12.2005 *.bhj100.neoplus.adsl.tpnet.pl

A Ty też jesteś zainteresowany tego typu działalnością?
Jakbyś mógł powiedzieć jak jest z jakością produktów które zakupiłeś to bardzo byłbym wdzięczny.
Wiesz po jednym dniu czy paru godninach obserwacji

MK 05.12.2005 *.bhj100.neoplus.adsl.tpnet.pl

Coś mi się urwało więc kontynułuje.
nie można stwierdzić czy interes jest warty świeczki. Wiesz jak to jest w handlu jedne dni są lepsze drugie gorsze. Jeszcze zależy w jakim mieście chciałbys założyć taka działalność, ale wszędzie mieszkają ludzie biedniejsci i bogatsi.
Jeżeli mogłbyś napisać jak jest z tą jakością czy reczywiście są takie dobre ja piszą to bede wdzieczny.
Myslę że to jest dobry pomysł na biznes.
Jeżeli będzie miał ochotę to będziemy mogli się wymieniać spostrzeżeniami i ewentualnymi radami.

piotrek_111 05.12.2005 *.bhr62.neoplus.adsl.tpnet.pl

285
Tak, byłem zainteresowany ale już nie jestem. Nie mam najmniejszego zamiaru podpisywać takiego czegoś.... ta śmieszna umowa:)

Jakość produktów innej sieci niezła. Produkty gęste jak galareta. Tylko co z tego skoro klienta brakuje? Większość ludzi jednak takie rzeczy kupuje w marketach. Płyn do garów to płyn do garów, tu nie ma się nad czym specjalnie modlić:)Wiesz, w markecie po prostu konsument zdejmuje z półki co go interesuje i idzie dalej. W przypadku kupowania luzem wygląda to tak: sprzedawczyni bierze pustą butelkę po jakimś napoju ( stały tam różne zużyte butelki typu pet po pepsi oranżadzie itp)i wlewa do miarki z takiej wielkiej butli z kranikiem następnie do twojej butelki. Natomiast za "prawdziwą" butelkę trzeba dopłacić złotówkę. Takie przelewanie jest dosyć czasochłonne i nie apetyczne. Płyn do mycia kibla,garów można w ten sposób kupić ale szampon.....Cena proszku do prania wcale nie jest korzystniejsza niż wiziru! Miałeś kiedyś na półce w łazience szampon w butelce po pepsi???

Żeby było śmiesznie to tego samego dnia wieczorem kiedy byłem na rekonesansie zobaczyłem ogłoszenie w gazecie... facet chce sprzedać taki sklep. To mnie tylko utwierdziło w tym co widziałem na własne oczy.

MK 05.12.2005 *.bhj100.neoplus.adsl.tpnet.pl

Jak rozumiem mowa o firmie SHOPPRACZ?!
Najważniejsze żeby jakość była dobra, jak mówisz że ich produkty są bardzo gęste to chyba prawdę mówią żeto są koncentraty.
Właśnie zajmuje się porównywaniem cen.
Masz sporą racje co do marketów, ale nie do końca. Wiele cen tych co porównałem przemawia za Praczem. Ja szukam właśnie takiego miejsca gdzie mieszkają ludzie starsi, chyba nie wobrażasz sobie żeby babcia dwigała z marketu oddalonego około kilometr 5 kilowy worek z proszkiem, skoro pod nosem może kupić 0,5 kg nic nie tracąc a nawet zyskując.
A co do tej butelkipo napojach to nie wygląda to może za estetycznie , ale ja nie mam zamiaru czegoś takiego praktykować. Chyba że klijent przyjdzie i sobie zarzyczy żeby mu wlać w butelkę swoją to mu wleje, ale nie zapominaj że te opakowania może uzupełniać wielokrotnie nie trzeba ich wyrzucać (no chyba że są to elementy które się zużywają np. pompka w spryskiwaczu) a klijent zawsze jest opakowanie do przodu jak kupuje w markecie. A jeszcze jedno jeżeli przekona się klijenta do swoich produktów to jak robi pranie a proszek się mu kończy to przybiegnie do mnie bo zawsze u mnie zyska - pewnego rodzaju przywiązanie do siebie klijenta.
Ja jeżeli się zdecyduje to raczej takich kosmetyków jak szampony raczej nie bede wprowadzał co najwyżej mydło do rąk w płynie.
Bardzo się zastanwiam i sam nie wiem co mam zrobić... .

46adams 05.12.2005 *.biq191.neoplus.adsl.tpnet.pl

156
Witam.
Kontaktowałem się z Firmą SZOP PRACZ w sprawie uruchomienia tego typu działalnośći i mam do was pytanie czy jest ktość na forum kto prowadzi tego typu sklep moze on będzie mógł więcej powiedzieć na temat. Gdyż z wypowiedzi ośób które nie prowadzą tego typu działalnosci nic nie wynika.

piotrek_111 06.12.2005 *.bil138.neoplus.adsl.tpnet.pl

285
Facet który chce sprzedać ten sklep (z którym rozmawiałem telefonicznie) kupił go sam od kogoś. I po miesiącu czy dwóch sam chce sprzedać. Moim zdaniem o czymś to świadczy. Może się mylę, ale wygląda na to, ze gość chce po prostu odzyskać te parę tysięcy które włożył. Jak ktoś sprzedaje "biznes" to zawsze kupiec zadaje pytanie DLACZEGO? I zawsze padają te same wykrętne odpowiedzi: wyjazd, wyprowadzka, zmusiła mnie sytuacja, nie mam czasu go prowadzić bo coś tam. Nigdy nie powie prawdy. Bo co ma powiedzieć? Sprzedaje bo się nie kręci a nie chcę być w plecy na parę tysięcy?
Jeżeli jest to biznes polegający na sprzedaży detalicznej to łatwo sprawdzić tanim kosztem jego odwiedzalność przez klientów jak to wyżej opisałem. Można wejść do środka coś kupić, zapytać jak długo ten sklep tu jest? Jeśli padnie odpowiedź, że np. 2 miesiące a od dwóch godzin nikt oprócz mnie nie wszedł to się zastanowić. Wiadomo - są lepsze i gorsze lokalizacje dlatego warto zajrzeć do kilku. W jednej z nich przemiła starsza pani pomaga synowi sprzedawać " Bo syn robi też coś innego, bo jak by miał tu siedzieć i z tego wyżyć z żoną i dzieckiem to wie pan........"
Nie chcę jednak zniechęcać zainteresowanych. Myślę, że dobrym sposobem będzie zadzwonić do franczyzodawcy i zapytać czy przed podpisaniem umowy można przejść całodzienne szkolenie w jakimś punkcie (lub kilku punktach dla sprawdzenia odwiedzalności). Wtedy samemu można sprawdzić obroty i ostatecznie się przekonać lub nie. Uczciwy franczyzodawca nie powinien mieć nic przeciwko temu. Warto też przeanalizować umowę co jest równie ważne.
Ja osobiście nie widzę możliwości zarobku na tego typu działalnośi. Po tym co zaobserwowałem mam do tego prawo. Jakoś nie chce mi się dokładać do czynszu z własnej kieszeni.....

Jako ciekawostkę powiem, że w identyczny sposób ( obserwacja przed wejściem z samochodu)przyglądam się innemu biznesowi. Wynik? Piętnaście minut, wypalony papierosek i dziesięciu wchodzących klientów. Sam byłem w szoku:)Dla mnie sprawa co wybrać jest jasna.

Yesyes 06.12.2005 *.smallnet-masq.media4.pl

Ja także interesuję się siecią szop pracz. Rozmawialem z właścicielem takiego punktu we Wrocławiu. Jest on zadowolony ze współpracy z siecią. Poza tym Szop pracz nie jest nowoą siecią i ma już wiele punktów w całej Polsce. Do Piotrka 111 - czy mógłbyś powiedzieć w jakim mieście "sprawdzałeś" punkty opisywanej sieci?

Pozostałe kategorie

PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.

Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.

Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.

Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.