Forum: Pytanie do Redakcji... i nie tylko ??? 1475

czytelnik 19.09.2003 *.pg158.gliwice.sdi.tpnet.pl

Podsumowujac - w zyciu, w biznesie, a szczegolnie w franchisingu nalezy unikac złego TOWARZYSTWA !!!

czytelnik 19.09.2003 *.pg158.gliwice.sdi.tpnet.pl

Przecieram oczy ze zdziwienia - z Katalogu Firm zniknela pewna prezna siec... ciekawe dlaczego ???... i skad tez Redakcja zdobyla informacje, na podstawie, ktorych podjela decyzje o usunieciu owej firmy? :))
Odpowiadajac Idze - przed zawarciem Umowy Wstepnej robilem standartowe rozeznanie: wywiadownia gospodarcza, rozmowy z biorcami, szczegolowa analiza branzy i mozliwosci jej rozwoju, analiza Umow pod wzgledem prawnym (to, ze dawca jest na uprzywilejowanej pozycji w tych Umowach to standart i biorca nigdy tego nie przeskoczy - masz do wyboru: albo wchodzisz albo nie bylo sprawy)...tak wiec specjalisci tez mieli w tym swoj udzial...tyle, ze czasami chodzi o zwykla ludzka uczciwosc i kupiecka rzetelnosc (tego nie mozna tak latwo wybadac), bo jak wczesniej napisalem - ja nie jestem biorca, podpisalem tylko Umowe Wstepna w ramach, ktorej uiscilem zaliczke - niestetey pomimo zapisow Umowy owa firma nie chce mi jej zwrocic...Wprost - mozna powiedziec, ze to jest zwykle zlodziejstwo i przywlaszczenie sobie cudzych pieniedzy...
Warto podkreslic, ze waznym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji o wejsciu do sieci jest rekomendacja franchisodawcy w Portalu Franchising.info - bo przeciez na owej liscie "sa sami najlepsi franchisodawcy" jak wielokrotnie bylo to podkreslane... Bylo, bo jak sie okazalo lista jest niewiele warta (gdyby byla okreslana mianem tylko: listy zestawieniowej, to co innego, ale przeciez tam mieli byc "najlepsi")
Tymczasem , niedawno jeszcze bluzgajaca mnie Redakcja pisze w newsach: "Zarządzający firmą [...] popełnili istotne błędy w rozwoju sieci – uważa Michał Wiśniewski, dyrektor analiz PROFIT system"... A to ciekawe, ze dopiero teraz Panowie sie zorientowali...Inna sprawa jest kto doradzal tej upadajacej sieci ??? :))...z listy referencyjnej Profit System tez usunieto owa firme sieciowa (to by juz byla "anty-reklama":). Hmm....czyzby udzielano jej zlych rad, a teraz wszyscy sie od siebie odcinaja i umywaja rece?
Chociaz jestem strasznie zdenerwowany cala sytuacja i rozczarowany ludzkim postepowaniem... to smieje sie kiedy widze jak Ci, ktorzy do niedawna mnie krytykowali i w maloelegancki sposob probowali zdyskredytowac - teraz wypowiadaja sie w nastepujacym tonie:
"Zarządzający firmą [...] popełnili istotne błędy w rozwoju sieci – uważa Michał Wiśniewski, dyrektor analiz PROFIT system. – Utworzenie sieci [...] przy braku doświadczenia w zarządzaniu sklepami wielkopowierzchniowymi ujawniło słabości firmy (sklepy [...]były małymi sklepami miejskimi). [...] nie był w stanie zapewnić odpowiednio dużo atrakcyjnego asortymentu..."
Bycmoze warto zastanowic sie nad zmiana formuly portalu i odplatnym korzystaniem z niego (mam swiadomosc bolesnosci tej decyzji)...ale korzystanie z szeregu informacji, ktore nie maja zadnej wartosci, sa bledne albo nieaktualne mija sie z celem, wprowadzajac ludzi w blad a i Redakcji taki stan rzeczy bynajmniej nie dodaje splendoru...
Mialoby to jeszcze jedna, istotna zalete - zniknely by reklamy dawcow, za ktore owi dawcy placa w Portalu...a wtedy Redakcja moglaby rzetelnie i naprawde niezaleznie oceniac wartosc dawcow, sieci i koceptow (trudno obecnie krytykowac swojego reklamodawce, z ktorego ma sie profity). To byloby niezlym punktem wyjscia dla potencjalnych biorcow - bo juz informacja wstepna bylaby wartosciowa i moznaby na niej polegac.
Poczekamy - zobaczymy, bycmoze nadszedl juz czas na zmiany... ???

czytelnik 19.09.2003 *.pg158.gliwice.sdi.tpnet.pl

Konczac dzisiejsze rozwazania udowodnie, ze pomysl "Targow On-line" to rowniez upadla koncepcja jezeli nie celowa manipulacja, poniewaz franchisodawca moze na nich powiedziec wszystko co chce, a te wypowiedzi moga sie miec "nijak" do rzeczywistosci, chociaz podane w tak atrakcyjnej, "lukrowanej" formie napewno odniosa swoj skutek marketingowy i wzbudza zainteresowanie wsrod nieswiadomych i niczego nie podejrzewajacych potencjalnych biorcow.
Dowod - jeszcze kilka miesiecy temu, kiedy kierownictwo sieci wiedzialo juz jak zle wyglada sytuacja, pewien dyrektor "do spraw rozwoju" na "Targach On-line" wypowiadal sie:
"...Koncepcja [...]jest najlepszą odpowiedzią na poczynania Deichmanna. Uważamy, że nasza oferta towarowa jest lepiej dostosowana do naszego rynku. Chcę zaznaczyć, iż my produkujemy obuwie z myśla o polskim kliencie natomiast oferta Deichmanna jest przygotowywana z myślą o rynku niemieckim. Ponadto naszym zdaniem cena jak i jakość naszych produktów jest lepsza. Porównanie wyników sklepów [...]i Deichmann o podobnych parametrach, znajdujących się w tym samym centrum handlowych pokazuje, że wychodzimy obronna ręką z tej konkurencji. Jest to na pewno kierunek na przyszłość..."
Ble, ble, ble, co za bzdury i zwykle klamstwo oraz dzialanie w "zlej wierze" zeby znalezc kolejnych naiwnych i wyciagnac, a wlasciwie ukrasc im pieniadze !!!
I gdzie ta uczciwosc i kupiecka rzetelnosc w franchisingu ??? Mozna powiedziec najwieksze klamstwo przy "cichym" przytaknieciu, nazwijmy to "moderatora" :)) i nie poniesc za to zadnych konsekwencji...a biorcy niech sie pozniej martwia...Ciekawe ile bylo prawdy w wypowiedziach przedstawicieli roznych sieci, zaproszonych do Targow On-line (majac na uwadze powyzszy przyklad :)) ???
I jak takie nic nie warte informacje publikowane na lamach tego Portalu odniesc do jego wiarygodnosci, rzetelnosci, a przede wszystkim uczciwosci ???

Redakcja 19.09.2003 *.www.profitsystem.pl

263
Wiarygodność, rzetelność i uczciwość tego portalu polega między innymi na tym, że nie ingerujemy w wypowiedzi uczestników forum i targów on-line oraz w treść zamieszczanych reklam, pod warunkiem, że nie przekraczają one granic dobrego smaku, które Ty, Drogi Czytelniku, właśnie w swoich wypowiedziach przekroczyłeś. Dziękujemy Ci za dobre rady, ale nie będziemy zmieniać formuły portalu tylko z Twojego powodu. Po raz kolejny apelujemy abyś ujawnił swoją tożsamość, wtedy Twoje żale będą wiarygodne w 100%, a nie tylko w 80%. Zapraszamy Cię również do nas (Warszawa, ul. Korfantego 58), chętnie umożliwimy Ci, w ramach specjalnej edycji Targów On-Line, podzielenie się ze wszystkimi zainteresowanymi Twoimi doświadczeniami. Pozwól innym uczyć się na Twoich błędach.
PS. Nigdy nie doradzaliśmy firmie Multisoft przy tworzeniu koncepcji biznesowej systemu franczyzowego Max&Max. Firma ta zamówiła u nas jedynie reklamę, za którą do dziś nie zapłaciła. Też jest nam przykro z tego powodu, ale nie wyładowujemy swojej frustracji na innych.

obserwator 20.09.2003 *.pa59.rodlo.sdi.tpnet.pl

o kurcze, czytelnik, ależ ty masz power żeby tak namiętnie sam ze sobą dyskutować. że też wątki Ci się nie pomylą... A ta redakcja to ci narzeczoną uwiodła czy co, żeś się tak na nich uwziął? jeszcze chwila i uwierzę, że to oni ci te pieniądze zabrali, łobuzy jedne :)

Wanda co nie chciała Maxa 20.09.2003 *.pa59.rodlo.sdi.tpnet.pl

Mnie też Max chciał "naciąć" na kaucję, ale nie byłam taka naiwna jak czytelnik. I co to za pomysł żeby decyzję o wejściu w jakiś system franczyzowy opierać na fakcie jego obecności w katalogu na tym portalu?

czytelnik 20.09.2003 *.pg158.gliwice.sdi.tpnet.pl

Szanowna Redakcjo, jedynym pozytywnym aspektem calej zlej sytuacji jest to, ze mozemy w otwarty sposob prowadzic ostra polemike zarowno o owej nieuczciwej firmie, jak i brakach oraz niedociagnieciach Portalu oraz pisma.
Niejako przy okazji podjelismy rowniez watki pewnych niezdrowych patologii majacych miejsce na lini media-franchisodawcy, miejmy nadzieje, ze doswiadczenia i w tym temacie spowoduja wieksza ostroznosc wsrod przyszlych publikacji, ktore beda bardziej obiektywne, a mnie "reklamowe". Wypowiedzi dawcow czy ich przedstawicieli - niestety powinny byc weryfikowane, zeby uniknac sytuacji, w ktorej informacje przez nich przedstawiane sa zwyklymi klamstwami (public relations...ehh) -to jakby nie bylo w pewien sposob juz na wstepie chroni potencjalnego biorce przed wpakowaniem sie w klopoty, a to co tutaj przeczyta jest wtedy wiarygodne (a nie opisane przypisem: Redakcja nie ponosi odpowiedzialnosci za informacje udzielone przez zaproszonych gosci). Bo i po co komus nic nie warte informacje?...lepiej zeby bylo ich mniej, ale niech beda wartosciowe i polegajace na prawdzie - na tym przeciez w dlugiej perspektywie czasu buduje sie wiarygodnosc i prestiz Portalu oraz pisma.
Jezeli chodzi o owa nieuczciwa firme - mam nadzieje, ze zostanie w odpowiedni sposob napietnowana w prasie biznesowej, a ludzie nia kierujacy powinni byc zdyskredytowani w srodowisku franchisingowym (w tym osoby, ktore jeszcze do niedawna odgrywaly w tej firmie role zasadnicza). Poza tym owe "TOWARZYSTWO" powinno poniesc odpowiedzialnosc karna i majatkowa !!!
--------------------THE END-------------------

etna 20.09.2003 *.pc175.ostroleka.sdi.tpnet.pl

mam nadzieję że zwrócą ci kasę i wszystko będzie ok. jeśli nie pisz jaka to firma -niech wszyscy wiedzą o oszustach.

Mądrala 21.09.2003 *.pa98.rodlo.sdi.tpnet.pl

Jeżeli by przyjąć zasadę czytelnika - nie publikowania wypowiedzi nie sprawdzonych, to wówczas w gazetach gyłyby by tylko wyniki ligi piłkarskiej i tabela giełdowa. A żadnej wypowiedzi Millera czy Kaczyńskiego nie można byłoby zamieścić - przecież żadna redakcja nie zagwarantuje ich 100 % wiarygodności.
A jednak wszyscy zamieszczają, przecież to do czytelników zależy ocena wiarygodności.
O Multisofcie pisali wszyscy dobrze kiedy odnosił sukcesy - źle kiedy zaczął tonąć. Redakcje nie są wróżkami aby przepowiadać przyszłość tylko opisywać teraźniejszość.

Xawier 22.09.2003 *.vt204.neoplus.adsl.tpnet.pl

Jałowe gatki które do niczego nie prowadzą.
W czerwcu w miesięczniku "Profit" (nakład około 100 tys. egzemplarzy - nie mylić z tym portalem i z firmą która go prowadzi), ukazała się duży arykuł o sieciach franchisingowych w Polsce. Opisano w nim m.in. sieć Max&Max - i wiecie co artykuł był bardzo pochlebny.
Nie rozumiem dlaczego atakowany jest ten portal, czy ktoś już wystosował pismo do wydawcy "Profitu" (wydawcy również "Newsweeka")
Bankructwa zdarzają się "największym" i we wszystkich branżach np. ENRON, Daewoo - w każdym z tych przypadków wybitni eksperci do końca nie wierzyli w tak spektakularne plajty.
I jeszcze jedno bankructwo sieci nie oznacza tego, że każdy z działajacych punktów scieci musi zostać zamknięty m.in. w Warszawskim "Clifie" do dziś działa lokal "Gabriela" (sieć zbankrutowała ponad rok temu). Wydaje mi się, że byli biorcy "Multisoftu", którzy posiadają dobre lokalizacje (gwrantujące wysokie obroty)stanowią łakomy kąsek dla takich sieci jak Ambra, CCC, Daichman itp.
Uprzedzam, nie zamierzam wdawać się w polemiki, napisałem jedynie co sądzę na ten temat i pragnę podkreślić to że nic mnie nie łączy z firmą prowadzącą ten pportal.
P.S. Nie chcę zajmować się plotkami, ale dla wtajemniczonych nie jest tajemnicą to, że firmą która doradzała Multisoftowi w ostatnim okresie działania był "SISIM Polska".

Muniek 22.09.2003 *.195.117.38.89

Czytelnik czy ty tak wszystko lubisz cudzymi rękami? Prasa niech napiętnuje, portal niech przewiduje, a Ty co? Może i prowadzenie interesów też powinieneś innym zostawić - kiepski z ciebie bowiem znawca, biorcą nie zostałeś, a kasę wtopiłeś - a winni wszyscy, tylko nie ty. Cóż...

czytelnik 24.09.2003 *.pg158.gliwice.sdi.tpnet.pl

Muniek - po pierwsze: najpierw przeczytaj wszystkie wypowiedzi w watku, zastanow sie, a nastepnie formuluj swoje opinie, bo piszac nieprzemyslany, przemadrzalsko-krzykliwy komentarz robisz z siebie zwyklego glupka...chociaz chcialbys byc postrzegany jako "alfa i omega", ktora niestety (stety?) nie jestes.
Po drugie: nie wypowiadaj sie w tematach, o ktorych nie masz "zielonego pojecia", a w tym przypadku skala zjawiska jest naprawde olbrzymia, poniewaz oprocz mnie poszkodowanych jest jeszcze wiele osob i firm (o czym zapewne nie wiesz, ale nie przeszkadza Ci to plesc bzdur na Forum).
Po trzecie: nie masz jakiegokolwiek pojecia o tym, jak wyglada "zaplecze franchisingu" w Polsce (franchisodawcy, media, firmy konsultingowe)... ale jako typowa "forumowa pierdola" musiales wtracic swoje nic nie warte "3 grosze".
Po czwarte: nie musze juz ujawniac jaka to firma - teraz wszyscy juz to wiedza...
Po piate: drodzy Forumowicze badzcie naprawde ostrozni w kontaktach z franchisodawcami - niestety jako zasade trzeba przyjac, ze dawca chce wyciagnac od was pieniadze oraz przezucic na was cale ryzyko zwiazane z inwestycja, chociaz oczywiscie bedziecie czarowani roznymi "cudownymi wizjami".
Czasami trzeba sie nastawic wrecz wrogo w stosunku do franchisodawcy i pozniej ewentualnie korygowac te ocene.
Pamietajcie, podstawa jest naprawde duza ostroznosc oraz chlodna kalkulacja, chociaz czasami i to okazuje sie niewystarczajace...

Muniek 25.09.2003 *.195.117.38.89

A jednak... Warto było zrobić z siebie głupka, żeby utrafić w twój czuły punkt! Ani alfą, ani omegą to ty raczej nie pojeździsz i radzę poszukaj ty sobie jakiejś ciepłej posadki, słuchaj szefa i nie wnikaj!

czytelnik 25.09.2003 *.pg158.gliwice.sdi.tpnet.pl

Oj Muniek, pyskowac to Ty potrafisz, ale zeby to mialo cos wspolnego z meritum sprawy...to jakos nie za bardzo...
Jezeli chodzi o twoj watek "motoryzacyjny" - od lat jezdze niemieckimi pojazdami spod znaku trojramiennej gwiazdy i nie narzekam, wiec ani Alfa, ani Omega mnie nie skusisz.
A z tymi posadkami to chyba cos Ci sie pomieszalo w glowce - ja sam sobie (i innym)kreuje miejsca pracy, a to, ze spotkalem na swojej drodze ludzi nieuczciwych i sie potknalem jest dla mnie cholernie bolesna nauczka i swiadczy tylko o tym, ze we franchisingu "kupiecka uczciwosc" to pusty slogan... dlatego w te sfere biznesu drugi raz juz nie wejde...Utwierdzilem sie ponadto w przekonaniu, iz sprawne prowadzenie biznesu wymaga by samemu "trzymac lape" na calosci, bo pseudo-opieka w postaci franchisodawcy - od poczatku stawiajaca obie strony w nierownej sytuacji, to raczej przeklenstwo niz zaleta...

spokojny 25.09.2003 *.pa59.rodlo.sdi.tpnet.pl

No i sam widzisz Czytelniku, że po całej tej nerwowej wymianie poglądów na tematy zastępcze, doszedłeś do właściwego wniosku: nikt Cię nie zastąpi w biznesie w pilnowaniu Twoich interesów, bo franchising to nie ochronka dla biednych sierotek, tylko taki sam biznes jak każdy inny. I nie wymyślaj już tak tym dawcom, bo się (Ci uczciwi) obśmieją jak norki z twojej naiwności.Gdyby było tak, jak mówisz, że wszyscy dawcy to oszuści, to by już dawno franchising zaginął, a on kwitnie i to w krajach o dużo bardziej konkurencyjnych rynkach niż polski. Dawca jest od tego, aby udostępnić biorcy sprawdzony pomysł na biznes a biorca nie powinien dać sobie kitu wciskać.I trzeba sobie po męsku powiedzieć, że nie wykazałeś się czujnością przy wpłacaniu tej kaucji, co nie ma nic wspólnego z franchisingiem, tylko ze zdrowym rozsądkiem. Bądź mężczyzną i przyznaj się do błędu, zamiast obwiniać cały świat i wieszać psy na portalu, redakcji i uczestnikach dyskusji.

Krokan 25.09.2003 *.pp70.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl

Redakcjo, (tym razem nie Szanowna) Twoja odpowiedź czytelnikowi z pierwszej strony tego tematu (17.09.2003), a dokładnie P.S. do tej odpowiedzi to zwykłe gówniarstwo - przez "ó". Chłopczyku (lub dziewczynko) który to pisałeś(...aś) - czas do szkoły. P.S. Przykro mi to pisać bo lubię ten portal.

sajko 26.09.2003 *.mok.waw.pl

Czas na jakies podsumowania tego wątku:

czytelnik wtopił
czytelnik szuka winnego poza swoja osobą
czytelnik chciałby zeby winna była redakcja
czytelnik zgubił kiedyś odwagę cywilną i chciałby żeby walka z tajemniczą firmą zajął sie kto inny, natomiast on zajmie sie tropieniem tajnych powiazań na rynku franchisingu
czytelnik rozdaje ciosy na lewo i prawo
czytelnikowi udało się sprowokować redakcję
czytelnik podejrzewa, ze rynkiem franchisingu manipuluje jakaś tajna organizacja, która zaczaiła się na jego pieniądze
czytelnik rozmawia ze sobą
czytelnik jest dla siebie przekonujący

Sajko współczuje czytelnikowi, choć draznia go napasci czytelnika. rozumiem, ze wynika to z trudnej osobistej sytuacji. Strata kilkuset tyięcy podobno wywołuje szok porównywalny do smierci bliskiej osoby. Ja to rozumiem i naprawdę współczuje. Na pocieszenie dla czytelnika: redakcja przyznała się że tez wtopiła w tej samej firmie

PS Ciekawe ile wtopił Sisim, który Multisoftowi doradzał i na ile jego rady wtopiły Multisoft

Muniek 26.09.2003 *.195.117.38.89

Ups Czytelnik, to ty gangster jesteś... Miło mi, że tak pieszczotliwie mówisz o mojej główce. A sedno sprawy jest takie: w dużej mierze toś sam sobie winien i kiedyś to zrozumiesz, czym wcześniej, tym lepiej dla ciebie!

Obserwator 26.09.2003 *.ts83.neoplus.adsl.tpnet.pl

Każdy ma prawo do ocen swoich i cudzych zachowań.
Każdy kto kupuje licencję franchisigową, powinien zdać sobie sprawę, że franczyza tylko niweluje ryzyko poniesienia ewentualnych finansowych start, a końcowy sukces danego biznesu zależy w dużym stopniu od bezpośredniego zaagażowania samego biorcy w przedsięwzięcie (od poczatku do końca) - nie jest tak, że wystarczy władować kasę na starcie, a później można się już tylko zastanawaić jak wydać zarobione pieniądze.
Na końcowy sukces wpływ ma bardzo wiele czynników m.in. to czy skala inwestycji nie jest za duża (nie sztuką jest się "wypłukać" na starcie i zaciągać kredyty), czy dobór lokalizacji jest dobry (nie wszystkie centra handlowe są dobre), dobór miasta w którym chce się otworzyć punkt (zasobność kieszeni potencjalnych klientów i ich ilość), dobór pracowników, konkurencja oferująca podobny produkt itd.
Czytelnik który ma "Merola", moim zdaniem myślał że całe życie będzie jechał na farcie i grubo się pomylił ... jest rozgoryczony i zachowuje się jak panienka (dziewica) którą puścił w trąbę facet, i jedyne co jej pozostało to pisanie, że wszyscy faceci to brudne świnie i że już nigdy więcej nie będzie się zajmować płcią przeciwną. No cóż na świecie jest wiele udanych zwiazków damsko-męskich i jedyne co można polecic takiej damie, to to żeby lepiej dobierała sobie partnerów:)

czytelnik 26.09.2003 *.pg158.gliwice.sdi.tpnet.pl

Muniek i Obserwator to adwersarze, ktorzy nie czytajac wczesniejszych wypowiedzi promuja w zaparte swoje tezy zwiazane z sytuacja przedstawiona w tym watku...Najgorsze, ze robia to w sposob - ich mniemaniu bystry i dowcipny, a w moim w nierzetelny i chamski.
Dlatego nie bede sie z nimi wdawal w "chlopsko-rozumowa" polemike...
Drogi Sajko...nie manipulj faktami, bo to jest naprawde nieeleganckie (nie znizajmy sie do poziomu Munka), zeby nie byc goloslownym sprostuje to co napisales:
1)czytelnikowi ukradziono-przywlaszczono wbrew zawartej Umowie pieniadze (nie moze byc mowy o "klapie" przedsiewziecia. do ktorego nie doszlo, a franchisodawca mial zwrocic wplacona zaliczke
2)ja nie szukam winnego - zwracam tylko uwage na patologie, ktore maja miejsce w polskim franchisingu, a o ktorych sie nie mowi "by nie psuc atmosfery"...poza tym jezeli przez dlugi czas poznawala sie pewne zaleznosci i uklady "od podszewki" wtedy naprawde duzo sie wie (bez przechwalek...to tylko, niestety smutne fakty)
3)Redakcja nie jest winna - jest tylko nieodpowiedzialna, gdyz publikuje informacje, ktore czesto mijaja sie z prawda i wprowadzaja w blad czytyelnikow (nie jestem w stanie do konca stwierdzic czy jest to nieswiadome dzialanie czy tez...?)
4)powiazania w franchisingu istnieja i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mocne i jak rozlegle, ja tylko uwazam, ze nieuczciwe firmy powinyy byc w prasie fachowej napietnowane i zdyskredytowane jako ewentualny kontraqhent, a w moich sprawach radze sobie sam - nie musisz sie o to martwic
5)kolego ja nie rozdaje zadnych ciosow, tylko zwracam uwage na niedobre i dla wielu niewygodne fakty
6)nie sprowokowalem Redakcji, tylko zasadnosc moich argumentow spowodowala chwilowa obstrukcje intelektualna mojego adwersarza
7)moje pieniadze przywlaszczyla konkretna firma, a rynek franchisingowy jak juz wczesniej wspomnialem nie jest wolny od niezdrowych ukladow, o ktorych "tylko czytelnicy-teoretycy" nie koniecznie musza wiedziec (praktyka daje pelen obraz rzeczywistosci)
8)nie prowadze sam z soba polemiki - na poczatku tego watku przedstawile tylko pewna teze, ktora jest w istotny sposob zwiazana z sytuacja, ktorej uczestnikiem niestety jestem... i to na jej podstawie rozwinela sie cala dyskusja
9)odpowiadajac na ostatni zarzut-obserwacje zacytuje Forumowicza z innego watku, ale mowiacego o tej samej sprawie:
"...edimek (22.09.2003):
Sukcesem [...] jest zniszczenie wielu ludzi, ich zdrowia i wiary w normalność. Z niepowarzaniem dla [...]".
Cytowany Forumowicz prawdopodobnie jest jednym z nielicznych uczestnikow Forum, ktory zna cala sytuacje "od kuchni" i majac swiadomosc tego co sie stalo ograniczyl sie li tylko do powyzszej, smutnej refleksji...Ma szczescie, ze nie dopadly go "forumowe sepy-krzykacze", bo pewnie zostalby niesprawiedliwie osadzaony (w tym miejscu bynajmniej nie uzalam sie nad soba) i zakrzyczany bzdurnymi i zlosliwymi wypowiedziami.
Mnie nie przerazaja zlosliwe i bzdurne wypowiedzi, bo sa one tylko dowodem prymitywizmu i niemoznosci intelektualnej niektorych uczestnikow dyskusji...

Pozostałe kategorie

PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.

Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.

Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.

Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.