Forum: Co sądzicie o drogeri Natura 1475
Zastanawiam się nad nawiązaniem wspópracy z drogerią naturą i w zwiazku ztym chciałbym poznać opinie osób które miały z nią kontekt.
Ja rowniez jestem zainteresowana wspolpraca z Drogeriami Natura jesli ktos wspolpracowal lub wspolpracuje prosze o kontakt martags@poczta.onet.pl
Jakaś tam większa hurtownia w Błoniu /już nie bardzo wiadomo .... rozwijająca się, czy zwijająca/ bardzo poszukuje na coraz trudniejszym rynku zbytu biorców tj. jakichkolwiek sklepów z chemią i kosmetykami. Jakie sklepy taki potem obraz drogerii. Swoich wzorcowych sklepów już nie otwiera /czynsz, przypadkowy personel itp. itd./ a może nawet zamyka. Zjadana po kawałku przez wieksze handlowe sieci odwołuje się do sumienia kosmetycznych biznesmenów nawet w najmiejszych miasteczkach.
Dołącz do nas .... będziesz miał na kogo pracować. I jakoś tak w rankingu firm wg. tygodnika "Wprost" za rok 2002 dość mocno im spadło. Ciągle ujemny zysk brutto i netto. Strach pomyśleć co będzie jak właściciele z Irlandii przestaną wierzyc w ten kosmetyczny cud. Będziemy mieli około 300 sierotek po polbicie.
A ja apeluję o powrót starej /większej/ gazetki promocyjnej. Było w niej więcej bajek o niskich cenach. Przy czytaniu nowej /mniejszej/ gazetki dziecko nie chce mi usnąć.
Jak widzę X a czasem niania reprezentuje infantylny poziom merytoryczny.
Ignoruje fakt, że i ilość jednostek franczyzowych i własnych sieci DN rośnie.
A na liście 500 w Polityce widać że Polbicie rosną przychody ze sprzedaży (sic!).
Radzę przeczytać podręcznik z podstwowego zakresu ekonomii, bo nawet maturzysta odróżnia przychody od zysku.
Pisząc takie banialuki też bym przybrał pseudonim X.
Ignoruje fakt, że i ilość jednostek franczyzowych i własnych sieci DN rośnie.
A na liście 500 w Polityce widać że Polbicie rosną przychody ze sprzedaży (sic!).
Radzę przeczytać podręcznik z podstwowego zakresu ekonomii, bo nawet maturzysta odróżnia przychody od zysku.
Pisząc takie banialuki też bym przybrał pseudonim X.
325 miejsce za rok 2001. 397 miejsce za rok 2002. Podany zysk netto za rok 2002 w tys. zł to minus 19820. Poza tym to rośnie .... optymizm(sic!)
Kolejność w takim zestawieniu zależy od ilości firm wziętych pod uwagę. Np. w rankingu Polityki Polbita poprawiła pozycję.
Cieszę się, że zaczynasz odróżniać przychody od zysków! Strata netto może oznaczać, że firma ma trudności. Ale może też wskazywać na duże inwestycje czynione przez firmę. I taka jest chyba sytuacja Polbity - trudno obecnie wskazać drugą firmę franchisingową, która tyle inwestuje.
Cieszę się, że zaczynasz odróżniać przychody od zysków! Strata netto może oznaczać, że firma ma trudności. Ale może też wskazywać na duże inwestycje czynione przez firmę. I taka jest chyba sytuacja Polbity - trudno obecnie wskazać drugą firmę franchisingową, która tyle inwestuje.
Z dużym zaciekawieniem czytam o DN, bo sam rozważam, czy w ten biznes nie zainwestować. Ale jeszcze na początku chcę powiedzieć, że bardzo mnie bawi rozmowa Marka, który nie ma pojęcia na temat ekonomii i jest chyba trochę opóźniony w rozwoju, a zarzuca występowanie swoich cech u X'a.
Przeanalizowałem dane finansowe Polbity i jest tam jedna rzecz, o której mało kto wie. Polityka i Rzeczyp. podają wyniki spółek za rok kalendarzowy, a Polbita działa tak, że jej rok obrachunkowy kończy się 31/03/2003. Takie porównanie, czyli 31/03/2003 do 31/03/2002 wygląda dużo lepiej dla spółki, znacząca poprawa w przychodach i zyskach brutto i netto.
Zatem zreasumujmy:
1. Spółka z silnym udziałowcem zagranicznym notowanym na giełdach w Dublinie i Londynie.
2. Duży kapitał spółki. Duży majatek (środki Trwałe)
3. Znaczący rozwój w ostatnich latach - inwestycje, przychod, zyski.
4. Największa sieć drogeryjna w Polsce.
5. Duże centrum logistyczne.
6. Duża dostępność towarów.
7. Doświadczenie na rynku kosmetycznym 12lat.
8. Oglólnopolskie akcje marketingowe.
Będę drążył jeszcze temat bo moja kasa na funduszu inwestycyjnym to zwrot w skali roku (2002rok) jakieś 15-18%. A w takiej drogerii miesiączy zysk netto otrzymywany przez właściciela sklepu (po opłaceniu jego pensji) to około 3tys. czyli rocznie daje to około 36tys po podatkach. Ci ludzie z którymi gadałem to mieli swój lokal i ich inwestycje polegały na remoncie i adaptacji lokalu (około 70tys brutto) oraz zakupu towaru (120tys brutto) razem około 190tys. Daje to zwrot w ciągu roku z kapitału 36tys / 190 tys = 19%.
Myślę, że jest to dużo bo analitycy twierdzą, że w roku 2003 fundusze dadzą 2,3% powyżej stóp procentowych w banku po odjęciu podatku będzie to około 6% (MBank 4,8% +3% - Podatek od lokat). Nawet jeżeli w kalkulacji jest jakiś błąd to i tak wychodzi, że dostanę 2,3 razy więcej niż w banku, lub z funduszy.
Myślę już od dłuższego czas na temat własnego biznesu i dobrej loakty kapitału i wydaje mi się, że to nie jest głupie.
PS.
Nie podejrzewam Marka o zrozumienie mojego wywodu.
Przeanalizowałem dane finansowe Polbity i jest tam jedna rzecz, o której mało kto wie. Polityka i Rzeczyp. podają wyniki spółek za rok kalendarzowy, a Polbita działa tak, że jej rok obrachunkowy kończy się 31/03/2003. Takie porównanie, czyli 31/03/2003 do 31/03/2002 wygląda dużo lepiej dla spółki, znacząca poprawa w przychodach i zyskach brutto i netto.
Zatem zreasumujmy:
1. Spółka z silnym udziałowcem zagranicznym notowanym na giełdach w Dublinie i Londynie.
2. Duży kapitał spółki. Duży majatek (środki Trwałe)
3. Znaczący rozwój w ostatnich latach - inwestycje, przychod, zyski.
4. Największa sieć drogeryjna w Polsce.
5. Duże centrum logistyczne.
6. Duża dostępność towarów.
7. Doświadczenie na rynku kosmetycznym 12lat.
8. Oglólnopolskie akcje marketingowe.
Będę drążył jeszcze temat bo moja kasa na funduszu inwestycyjnym to zwrot w skali roku (2002rok) jakieś 15-18%. A w takiej drogerii miesiączy zysk netto otrzymywany przez właściciela sklepu (po opłaceniu jego pensji) to około 3tys. czyli rocznie daje to około 36tys po podatkach. Ci ludzie z którymi gadałem to mieli swój lokal i ich inwestycje polegały na remoncie i adaptacji lokalu (około 70tys brutto) oraz zakupu towaru (120tys brutto) razem około 190tys. Daje to zwrot w ciągu roku z kapitału 36tys / 190 tys = 19%.
Myślę, że jest to dużo bo analitycy twierdzą, że w roku 2003 fundusze dadzą 2,3% powyżej stóp procentowych w banku po odjęciu podatku będzie to około 6% (MBank 4,8% +3% - Podatek od lokat). Nawet jeżeli w kalkulacji jest jakiś błąd to i tak wychodzi, że dostanę 2,3 razy więcej niż w banku, lub z funduszy.
Myślę już od dłuższego czas na temat własnego biznesu i dobrej loakty kapitału i wydaje mi się, że to nie jest głupie.
PS.
Nie podejrzewam Marka o zrozumienie mojego wywodu.
Nareszcze jakiś profesjonalista, mam jeszcze jedno pytanie: po jakim czasie nastąpi zwrot poniesionych nakładów i jak często należy się zatowarować (raz na miesiąc czy dwa razy w miesiącu), co jest w przypadku gdy nie jest się właścicielem lokalu?
Mikołaju, dzięki za szczegółowe objaśnienia. Tylko czemu się mnie czepiasz - czy to ja napisałem, że "Będziemy mieli około 300 sierotek po polbicie" podpierając się wybiórczymi i źle zinterpretowanymi danymi z listy 500?
Uważam, że obecność w takich zestawieniach jest źródłem prestiżu i zazdrości...
Uważam, że obecność w takich zestawieniach jest źródłem prestiżu i zazdrości...
Zibi, z tego co rozmawiałem z ludzmi prowadzącymi franszyzę to towar mogą zamawiać praktycznie kiedy chcą prze internet, maksymalny czas odstawy to 48 godzin. Oczywiście z logistycznego punktu widzenia nie robią tego częściej niż dwa razy w tygodniu. No bo przecież muszą się koncentrować na handlu, a nie na przyjmowaniu towaru. Niestety wymogiem wejścia do sieci jest posiadanie lokalu, jego dzierżawa w od kogoś trzeciego, aby wejść do sieci zmniejsza zwrot z inwestycji. To trzeba wtedy dokładnie policzyć bo przecież inny czynsz będzie w Zakopanem na Kropókach, a inny w Błotnie k/Nowogardu.
Ostatnie pytanie - po jakim czasie będzie zwrot z inwestycji? Myślę, że nie można zadawać pytania w ten sposób. No bo co to oznacza całkowity zwrot z inwestycji? Przecież sklep, wyposażony i towary stanowią pewną wartość i jest to tzw. wartość resztowa w teorii ekonomii. Ale gdyby się uprzeć to można powiedzieć, że 190 tys inwestycji /3 tys zysku miesięcznie / 12 miesięcy daje nam 5,3 lata na 100% zwrotu + mamy dobrze wyposażony lokal i towary na wartość około 190tys (chyba że dopuścimy do tego żeby personel nas okradł, a meble zniszczył).
PS.
A do X'a mam pytanie o co chodzi z tymi sierotkami. Przecież nawet jeżeli Polbita padnie, to na rynku jest wiele hurtowni, których przedstwiciele handlowi będą pchali się drzwiami i oknami i prześcigali w rabatach,żeby tylko kupić od nich towar. Poza tym wiele firm kosmetycznych ma swoich PH, którzy chętnie przyjadą i będą próbowili sprzedać swoje towary z dostawą do sklepu. Największą jest na przykład Henkel, ale można wymienić też innych. Zatem nie widzę tu zbyt dużego zagrożenia dla biznesu.
Cyfry to ty czytać umiesz, ale z myśleniem kiepsko.
Pozdrawiam
Ostatnie pytanie - po jakim czasie będzie zwrot z inwestycji? Myślę, że nie można zadawać pytania w ten sposób. No bo co to oznacza całkowity zwrot z inwestycji? Przecież sklep, wyposażony i towary stanowią pewną wartość i jest to tzw. wartość resztowa w teorii ekonomii. Ale gdyby się uprzeć to można powiedzieć, że 190 tys inwestycji /3 tys zysku miesięcznie / 12 miesięcy daje nam 5,3 lata na 100% zwrotu + mamy dobrze wyposażony lokal i towary na wartość około 190tys (chyba że dopuścimy do tego żeby personel nas okradł, a meble zniszczył).
PS.
A do X'a mam pytanie o co chodzi z tymi sierotkami. Przecież nawet jeżeli Polbita padnie, to na rynku jest wiele hurtowni, których przedstwiciele handlowi będą pchali się drzwiami i oknami i prześcigali w rabatach,żeby tylko kupić od nich towar. Poza tym wiele firm kosmetycznych ma swoich PH, którzy chętnie przyjadą i będą próbowili sprzedać swoje towary z dostawą do sklepu. Największą jest na przykład Henkel, ale można wymienić też innych. Zatem nie widzę tu zbyt dużego zagrożenia dla biznesu.
Cyfry to ty czytać umiesz, ale z myśleniem kiepsko.
Pozdrawiam
Mikołaju z tego jak zrozumiałem Twoją poprzednią wypowiedź czas zwrotu z inwestycji należałoby liczyć następująco:
miesięczny zysk 3000 PLN (+ewt. wynagrodzenie dla kierownika sklepu + ewt. czynsz jeżeli franczyzobiorca jest właścicielem lokalu)
kwota inwestycji to 70000 PLN (w środki trwałe). Środki obrotowe (zatowarowanie) zwracają się już przecież przy sprzedaży towaru.
czyli inwestycja zwraca się już po 23 miesiącach.
Możemy też policzyć zdyskontowany okres zwrotu z inwestycji (kiedy inwestycja w drogerię przyniesie większy zysk niż założenie analogicznej lokaty w banku). Jeżeli miesięczna stopa procentowa lokaty bankowej wynosi 0,4% (4,8% w stosunku rocznym) wówczas inwestycja w drogerię zwróci się po 25 miesiącach.
miesięczny zysk 3000 PLN (+ewt. wynagrodzenie dla kierownika sklepu + ewt. czynsz jeżeli franczyzobiorca jest właścicielem lokalu)
kwota inwestycji to 70000 PLN (w środki trwałe). Środki obrotowe (zatowarowanie) zwracają się już przecież przy sprzedaży towaru.
czyli inwestycja zwraca się już po 23 miesiącach.
Możemy też policzyć zdyskontowany okres zwrotu z inwestycji (kiedy inwestycja w drogerię przyniesie większy zysk niż założenie analogicznej lokaty w banku). Jeżeli miesięczna stopa procentowa lokaty bankowej wynosi 0,4% (4,8% w stosunku rocznym) wówczas inwestycja w drogerię zwróci się po 25 miesiącach.
PS. Oczywiście okres będzie krótszy jeżeli franczyzobiorca do zysku doliczy sobie wynagrodzenie dla kierownika sklepu i czynsz.
Większość sklepów franczyzowych uczuciowo zwiazała się z siecią głównie z uwagi na kredytowanie sprzedaży. A więc asortyment jak i ceny są na modłę Polbity. Skąd tym owieczkom wiedzieć co się dzieje poza siecią. A jak już wiedzą ile atrakcyjnych ofert mają inne hurtownie to bez skrupułów kupują towar po boku. Nie mając stałych układów płacą gotówką ..... czerpiąc kasę z kredytowanych przez Polbitę zakupów. Liczący się producenci i dystrybutorzy już dawno zakopali pomysł na jedynie słuszną i obowiązującą "Drogerie Natura". Ta niekorzystna sytuacja powoduję, że guru w Błoniu coraz bardziej przykręca śrubę aby nie spadło mu jeszcze bardziej. Na to nakładają się coraz większe problemy dotyczące wszelkiego handlu związane z recesją. Wielkie hasła mówiące o ilości nie są w większości wsparte jakością. I tu leżymy. Wszystkim chętnym zainwestować 200000 zł u boku Polbity radzę się dobrze zastanowić. Związane z tym pozostałe rachunki ..... mogą się nie spełnić.
Marek a ty sobie doliczasz i ..... doliczasz. Na dziś w tej sieci od doliczania sobie jest Polbita bo jak długo przez takich jak Ty może sobie odliczać.
Czytam, że Marek zaczyna dobrze kombinować.
Marek masz raję jak użyjesz zdyskontowanych przepływów to okres zwrotu się wydłuża, to jest fakt. Nie zgadzam się jednak co do pomijania kapitału obrotowego przy liczeniu zwrotu z kapitału własnego. Przecież sklep musi cały czas utrzymywać poziom zapasów i nie możesz założyć, że będziesz redukował zapas sukcesywie sprzedając towar. Będziesz musiał go dokupować i zaangażowane pieniądze będą na stałym posiomie 120tys (pomijam inflację).
Jeszcze do X'a. Jesteś bardzo negatywnie nastawiony. Więcej pozytywnych myśli. Chyba, że postawa nie bo nie jest twoją dewizą życiową, to wtedy OK. Nie będę cię namawiał do zmiany twojego światopoglądu.
W końcu najlepiej pieniądze trzymać w skarpecie i w dodatkowo wkładać w majtki jak się wychodzi z domu. Wtedy nikt nie oszuka i się będzie bezpiecznie spać.
Pozdrawiam
Marek masz raję jak użyjesz zdyskontowanych przepływów to okres zwrotu się wydłuża, to jest fakt. Nie zgadzam się jednak co do pomijania kapitału obrotowego przy liczeniu zwrotu z kapitału własnego. Przecież sklep musi cały czas utrzymywać poziom zapasów i nie możesz założyć, że będziesz redukował zapas sukcesywie sprzedając towar. Będziesz musiał go dokupować i zaangażowane pieniądze będą na stałym posiomie 120tys (pomijam inflację).
Jeszcze do X'a. Jesteś bardzo negatywnie nastawiony. Więcej pozytywnych myśli. Chyba, że postawa nie bo nie jest twoją dewizą życiową, to wtedy OK. Nie będę cię namawiał do zmiany twojego światopoglądu.
W końcu najlepiej pieniądze trzymać w skarpecie i w dodatkowo wkładać w majtki jak się wychodzi z domu. Wtedy nikt nie oszuka i się będzie bezpiecznie spać.
Pozdrawiam
Podoba mi się ta dyskusja, całkie fajnie to wygląda, jest tylko jedno ale, w jakiś cudowny sposób wszyscy zaakceptowali to że zysk biorcy będzie wynosił 3 tys. zł miesięcznie, jak rozumiem sieć tego w swojej umowie franchisingowej nie gwarantuje.
I może się tak dziwnie okazać że ktoś zainwestuje pieniądze i będzie miał sklep z chemią (zatowarowany), w którym nikt nic nie będzie kupował, a koszty związane np. z czynszem i energią będą rosły i nie będzie miało znaczenia, że sie wyjdzie z sieci i wstawi towar innych firm.
Nie mam nic do sieci DN, uważam że są fajni tylko po co ta cała filozofia i wyliczanki które nie prowadzą do niczego sensownego, ponieważ zostały zrobione jakieś założenie, które jest ładne
I może się tak dziwnie okazać że ktoś zainwestuje pieniądze i będzie miał sklep z chemią (zatowarowany), w którym nikt nic nie będzie kupował, a koszty związane np. z czynszem i energią będą rosły i nie będzie miało znaczenia, że sie wyjdzie z sieci i wstawi towar innych firm.
Nie mam nic do sieci DN, uważam że są fajni tylko po co ta cała filozofia i wyliczanki które nie prowadzą do niczego sensownego, ponieważ zostały zrobione jakieś założenie, które jest ładne
To ja jestem ten nieładny. Ja niczego nie zaakceptowałem. Ja tylko uważam, że dobry handlowiec czy też duży i dobry sklep kosmetyczno-drogeryjny nie powinien się z ta siecią wogóle zadawać. Wtedy te wszystkie wyliczanki wychodzą zdecydowanie lepiej. To by było na tyle.
Do "X", człowieku po co się denerwujesz, myślę że w tej dyskusji wszyscy mają trochę racji, i ci którzy dokonują "skomplikowanych" analiz ekonomicznych i ty.
Można zrobić założenie że dochód z punktu będzie wynosił nie tylko 3 tys. zł ale i 3 tys. USD albo 3 mln rubli białoruskich, i opierając sie na tym można dowieść że każda sieć jest super. "X" ty uważa że ta sieć jest słaba i masz do tego prawo, dokonujac takiej oceny zrobiłeś jakieś inne założenie opierając się np. na ruchu gwiazd na niebie albo na podstawie swoich obserwacji.
Każdy potencjalny biorca powinien sam podejmować decyzje o przystapieniu do danej sieci (ponieważ inwestuje swoje pieniądze), robiąc sobie np. scenariusz optymistyczny zakładający problem w postaci braku miejsca w szafie na pieniądze ale i wariant pesymistyczny zakładajacy dokonanie rachunku strat (ile można na tym stracić np. nie inwestując w coś innego).
Można zrobić założenie że dochód z punktu będzie wynosił nie tylko 3 tys. zł ale i 3 tys. USD albo 3 mln rubli białoruskich, i opierając sie na tym można dowieść że każda sieć jest super. "X" ty uważa że ta sieć jest słaba i masz do tego prawo, dokonujac takiej oceny zrobiłeś jakieś inne założenie opierając się np. na ruchu gwiazd na niebie albo na podstawie swoich obserwacji.
Każdy potencjalny biorca powinien sam podejmować decyzje o przystapieniu do danej sieci (ponieważ inwestuje swoje pieniądze), robiąc sobie np. scenariusz optymistyczny zakładający problem w postaci braku miejsca w szafie na pieniądze ale i wariant pesymistyczny zakładajacy dokonanie rachunku strat (ile można na tym stracić np. nie inwestując w coś innego).
Pozostałe kategorie
2457
tematy
20173
komentarze
12202
użytkownicy
HANDEL 427
USŁUGI 552
- turystyka i hotele 32
- doradztwo i księgowość 23
- gastronomia 207
- finanse i bankowość 106
- edukacja 34
- beauty i fitness 23
- usługi dla konsumentów 45
- nieruchomości 21
- usługi dla biznesu 61
inne 1475
PROFIT system informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na forum. Usuwane będą wypowiedzi o treści reklamowej lub rażąco sprzecznej z zasadami dobrego wychowania.
Wypowiedzi mogą zamieszczać tylko zarejestrowani użytkownicy. Adres IP osoby zamieszczającej wypowiedź jest prezentowany wszystkim użytkownikom. Konta użytkowników będą blokowane w przypadku zamieszczania wypowiedzi reklamowych, niekulturalnych lub naruszających czyjeś dobre imię. W przypadku zauważenia nadużyć prosimy o kontakt: redakcja@franchising.pl.
Administrator forum porządkuje forum łącząc wątki o podobnej tematyce oraz poprawia nazwy tematów.
Redakcja zastrzega sobie prawo do wykorzystywania całości lub części wypowiedzi zamieszczonych na forum portalu Franchising.pl w artykułach publikowanych na portalu Franchising.pl i w miesięczniku Własny Biznes FRANCHISING.