Firmy łapią oddech, ale muszą mieć się na baczności
Zwiększona aktywność zakupowa Polaków widoczna jest we wpływach do budżetu państwa, które od początku mają są intensywnie przeliczane przez Ministerstwo Finansów. Zależność jest prosta – wyższe wpływy z PIT-ów są rezultatem pokaźniejszych dochodów podatników. Te z kolei trafiają z powrotem do kieszeni przedsiębiorców, który świadczą usługi i dystrybuują towary, a dzięki wyższym przychodom mogą również pozwolić sobie na zatrudnienie większej liczby pracowników.
Na koniec kwietnia deficyt budżetowy wyniósł ok. 27 mld zł. Dla rządu to dobre wieści, bo wcześniej przewidywał, że po pierwszych czterech miesiącach 2010 roku deficyt wyniesie 32,6 mld zł. Ekonomiści wskazują, że rozbieżności między budżetowymi założeniami a rzeczywistymi wynikami gospodarki mogą się pogłębiać, bo Ministerstwo zakładało na ten rok wzrost PKB na poziomie 1,2 proc., a jak dotąd polska gospodarka rośnie w tempie 3 proc.
Odżywiająca konsumpcja zasilana jest poprzez kredyty. Wartość udzielonych pożyczek dla ludności zwiększyła się w kwietniu o 4 mld zł do 429,3 mld zł. Pozycję konsumentów na rynku mają wzmocnić też nowe plany legislacyjne. 19 lipca wejdzie w życie ustawa o dochodzeniu roszczeń grupowych. W jej myśl już 10 poszkodowanych przez dowolną firmę konsumentów będzie mogło wystąpić do sądu o grupowe odszkodowanie.
To, co umacnia konsumentów, niepokoi firmy, do których już w wakacje mogą zgłaszać się prawnicy ze zbiorowymi pozwami. Na domiar złego wciąż beznadziejnie wygląda sytuacja na rynku kredytów instytucjonalnych. W kwietniu wartość tych pożyczek spadła do 215,6 mld zł. To najniższy poziom od września 2008 r., a w skali roku oznacza ponad 7 proc. spadek.
Z odsieczą biznesmenom próbują przyjść instytucje finansowe, które rozpoczęły walkę o poręczenia z Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego. Dzięki nim małe i średnie firmy otrzymają szanse na 1 mld euro łatwo dostępnych kredytów. O poręczenia nie jest łatwo, bo walczą o nie finansowe korporacje z 36 państw, jednak wnioski z Polski są korzystnie oceniane. Jako pierwszy dzięki gwarancjom pieniądze pożyczy Bank BPH. Przedsiębiorcy dostaną od niego kredyty w wysokości 709 mln zł. Negocjacje z EFI prowadzą ciągle banki Pekao, BOŚ, a także dwa duże fundusze poręczeń kredytowych.
Zdolność kredytowa wielu przedsiębiorstw została poważnie nadwątlona przez zawirowania finansowe ostatnich dwóch lat. Prawdą jest jednak, że większość firm straciła szanse na kredyt nie ze swojej winy, lecz przez wpisujące się w globalną tendencję działania systemów bankowych ograniczające podaż pieniądza i selekcjonujące ryzykowne pożyczki. W końcu to one stały się zarzewiem kryzysu. Dobre wieści są takie, że skoro w kryzysie konsumpcja umiera ostatnia, to jej odrodzenie może świadczyć o nadejściu ostatniego odcinka drogi od recesji do prosperity.
(gum)
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Bez odpowiedniej promocji z nowym biznesem ani rusz. Jak sprawić, żeby to klienci czekali na otwarcie firmy, a nie firma na klientów?
Każdy przedsiębiorca walczy o dochody, a kiedy je w końcu ma, wypłaca dywidendę i od razu zaczyna się zamartwiać. Bo wie, że pieniądze powinny pracować, a nie leżeć.
Jako inwestycja alternatywna auta typu oldtimer i youngtimer są coraz lepszą lokatą kapitału. W dodatku zarobić można na tych nie tylko z najwyższej półki.
Każda godzina bez dostępu do prądu może przynieść firmie ogromne straty. Dlatego warto mieć przygotowaną strategię działania na wypadek przerw w dostawie energii.
Firmy telekomunikacyjnych są zobowiązane do przekazywania do GUS danych osobowych abonentów usług telefonicznych. Po co władzom te informacje?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Od 300 do nawet 1,5 tys. sztuk – tyle pączków dziennie sprzedaje się w punktach Dobrej Pączkarni. Czy w takim razie pączki to opłacalny biznes?
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
POPULARNE NA FORUM
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy
Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.