Agustin Egurrola: Che Gurrola

Szanuję największe biznesowe sławy, bo żeby dojść do ich poziomu, trzeba mieć talent i wiedzę. Uważam też, że prawdziwym biznesmenem może być tylko ten, kto poczuł smak porażki.
Agustin Egurrola, tancerz, choreograf i właściciel sieci szkół tańca
Niedziela
01.05.2011
– Biznes to ciągłe pole walki, na którym prawdziwy mężczyzna może się sprawdzić. Do zarządzania potrzebna jest silna ręka – mówi Agustin Egurrola, tancerz, choreograf i właściciel sieci szkół tańca.
 

Jaki model szkoły tańca ma pana zdaniem szansę na sukces?
Szkoła tańca jako punkt spotkań dla ludzi z pasją, miejsce, w którym się bywa. Nie wystarczy nauka kroków tanecznych. Liczy się także atrakcyjna oferta imprez, dobry system motywacyjny dla każdej grupy wiekowej, umiejętność dotarcia do klientów: kobiet, młodzieży i dzieci oraz odpowiedni sposób komunikowania się z każdym z nich. Wzorem są dla mnie szkoły, które odwiedzałem podczas zagranicznych podróży z zespołem pieśni i tańca warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Te miejsca integrowały ludzi różnych narodowości i kultur – łączyła ich pasja tańca. W Polsce brakuje tego typu placówek.

Prowadzi pan sieć szkół tańca. Ile szkół działa pod marką Egurrola?
Sześć. Najmniejsza placówka szkoli 500 klientów, największa – ok. 2 tys. Chciałbym, żeby w przyszłości szkoła Egurrola Dance Studio działała w każdym większym mieście.

Można pana już nazywać biznesmenem?
Chciałbym kiedyś zapracować na to miano, ale wciąż brakuje mi doświadczenia. Biznes to dla mnie niekończąca się lekcja pokory. Szanuję największe biznesowe sławy, bo żeby dojść do ich poziomu, trzeba mieć talent i wiedzę. Są to ludzie wybitni, którzy nie tylko mają intuicję, ale wiedzą też, jacy ludzie sprawdzą się w realizacji danego przedsięwzięcia. Uważam też, że prawdziwym biznesmenem może być tylko ten, kto poczuł smak porażki.

Co jest dla pana największą barierą w zarządzaniu?
Świadomość tego, że nie jestem wielofunkcyjny i że obowiązki trzeba umieć rozdzielać, tworząc przyjazną atmosferę pracy. Ciągle jeszcze wydaje mi się, że tylko ja mogę zrobić coś najlepiej, a tak nie jest. Muszę się w końcu tego nauczyć.

Fragment wywiadu opublikowanego w miesięczniku Własny Biznes Franchising nr 5/2011


POPULARNE NA FORUM

Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...

33 wypowiedzi
ostatnia 08.01.2024
Oszukani przez franczyzodawcę

Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...

48 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?

Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...

40 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?

14 wypowiedzi
ostatnia 24.05.2023
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché

przeciez to złodzieje

1 wypowiedzi
ostatnia 04.05.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...

14 wypowiedzi
ostatnia 23.04.2023
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu

Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...

211 wypowiedzi
ostatnia 13.03.2023
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy

Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.

4 wypowiedzi
ostatnia 10.02.2023