Na wyprzedażach zyskują sprzedawcy i klienci

Według badania ARC Rynek i Opinia wiedzę o promocjach czerpiemy zwykle z internetu. Chyba, że chodzi o produkty pierwszej potrzeby, wtedy częściej korzystamy z gazetek promocyjnych.
Piątek
02.01.2015
Niektórzy czekają na nie z większym utęsknieniem niż na pierwszą gwiazdkę w Wigilię. Część klientów wyda wtedy ponad tysiąc złotych.
 

Trwają zimowe wyprzedaże. Dla klientów to dobry moment na zakupy w dużo niższej cenie, dla właścicieli sklepów szansa na pozbycie się gorzej rotujących towarów, ale nie ukrywajmy także na zysk. To wszystko mimo zniżek sięgających nawet 70 proc. Wszystko zależy od marży nałożonej na towar przed wyprzedażą oraz skutecznego marketingu. Jak wynika z sondy Silesia City Center przeprowadzonej w połowie grudnia na grupie 500 osób w tym roku 74 proc. Polaków robiących zakupy w centrach handlowych wybiera się na zimowe wyprzedaże. To o 5 proc. więcej niż przed rokiem.

- Wyprzedaże zaczynają się co roku coraz wcześniej i z wyższym procentem, trwają także o wiele krócej niż jeszcze 3-4 lata temu, są za to intensywniejsze i bardziej dynamiczne - mówi Piotr Gajda, dyrektor Silesia City Center. - W tym roku aż 41 proc. robiących zakupy w galeriach handlowych przeznaczy na nie od 200 do 400 zł. 20 proc. będzie chciało zmieścić się w przedziale od 100 do 200 zł. Rekordziści sięgną do portfela głębiej, 7 proc. deklaruje,  że wyda więcej niż 1000 zł - wynika z sondy.

Co będziemy w tym roku kupować? 89 proc. wybierze się po ubrania, 64 proc. po buty lub dodatki, a 38 proc. kupi wyposażenie do mieszania lub domu. Na wyprzedażach poszukamy także kosmetyków (32 proc.) i sprzętu sportowego (21 proc.). Na liście wyprzedażowych zdobyczy znajdą się także książki oraz sprzęt elektroniczny. - Nieraz rezygnujemy nawet z określonych zakupów w okresie przedświątecznym, na rzecz zakupów na wyprzedażach, które zaraz po święta „wskakują” w handlowy kalendarz - dodaje Piotr Gajda.

Reklama(cje)

Zarówno właściciele sklepów jak i klienci powinni zapoznać się z zasadami dotyczącymi uwzględniania ewentualnych reklamacji towarów kupionych w ramach wyprzedaży. W przypadku wadliwego produktu, tak samo jak w przypadku towaru kupionego po normalnej cenie, każdy może złożyć reklamację u sprzedawcy w ciągu dwóch lat od zakupu, ale nie później po dwóch miesięcach od wykrycia wady. Konieczne będzie okazanie paragonu. Konsument kupując przeceniony produkt, ma tyle samo praw, co w przypadku zakupu po cenie regularnej. Jeżeli wartość zapłacona przy kasie jest wyższa niż cena podana na półce, a klient zauważył różnicę, powinien żądać zwrotu pieniędzy, które nadpłacił. Mamy prawo kupić towar po cenie, która widnieje na półce. Zgodnie z prawem, sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć produktu, który nie jest wadliwy – zależy to tylko od jego dobrej woli. Jeżeli sprzedawca zapewnił klienta o możliwości oddania produktu w wyznaczonym terminie, warto udać się z nim do sklepu. Sklep może również zastrzec warunki dokonania zamiany na inny produkt, np. pod warunkiem dostarczenia pudełka czy kompletu metek.

Większość sprzedawców informuje o wyprzedaży wywieszając na witrynach plakaty z wartością obniżki: 30, 50 lub 70 proc. Jednak taka procentowa forma zachęty działa coraz słabiej, bo klienci traktują ją jako zwykłe ogłoszenie marketingowe. Skuteczniejsze może się okazać zaoferowanie bonu o wartości 20 zł za dokonanie zakupów powyżej 200 zł. Klient widzi konkretną wartośc wyrażoną kwotowo, a przy tym ta forma promocji jest stosunkowo tania. Upust wynosi bowiem zaledwie 10 proc. Aby obniżka była skuteczna, wielu sprzedawców tuż przed jej zastosowaniem podnosi cenę taniejącego produktu. Zwiększając jego wartość na przykład o 20 proc., może potem pochwalić się 40-proc. spadkiem. Podczas wyprzedaży w najlepszych miejscach powinny znaleźć się właśnie przecenione towary, tak aby mogły być szybko dostrzeżone. Pozostałe można ułożyć gdzie indziej. Klienci i tak po nie sięgną, gdy będą zadowoleni z zakupów, dzięki którym udało im się zaoszczędzić. (dw)

 


Daniel Wilk
dziennikarz

POPULARNE NA FORUM

Klienci patrzą na metkę

dzieki za info za ostrzeżenie. Teraz zwróce uwagę na typa na przyszłośc by sie nie dać nabrać. Fajnie ze ostrzegasz ludzi. Na pewno pomożesz wielu ludziom. Szacunek

2 wypowiedzi
ostatnia 02.02.2024
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??

ja bym obstawiał dla niemowlaków to zawsze schodi a młode mamusie mają swira na punkcie wyglądu dziecka

38 wypowiedzi
ostatnia 19.01.2023
Jak założyć stronę Online z luksusową odzieżą?

Sama strona z takimi rzeczami, to koszt od3 do 10 tys, ale drugie to koszt pozycjonowania i reklamy to juz worek bez dna

4 wypowiedzi
ostatnia 19.01.2023
Kto prowadził / prowadzi salon Esotiq

Chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat współpracy z frmą Esotiq, Bardzo proszę o kontakt osób które prowadziły , bądź prowadzą franczyzę...

27 wypowiedzi
ostatnia 19.12.2022
Klienci patrzą na metkę

Ten człowiek to zwykły oszust. Prowadząc firmę wyłudził duże środki od wielu osób. Przegrał sprawy Sądowe, komornik siedzi mu na głowie od wielu lat. Na hipotece...

2 wypowiedzi
ostatnia 18.10.2022
Sklep Z odzieżą używaną

Dzień dobry. Chodzi mi po głowie otwarcie sklepu z odzieżą używaną o powierzchni około 500 metrów kwadratowych. Czynsz wydaje się niewygórowany, około 13 tys zł...

1 wypowiedzi
ostatnia 12.12.2021
Greenpoint we franczyzie- jak to działa naprawdę?

Czy masz sklep na warunkach Greenpoint? Jak wygląda współpraca? Podobno ta marka się dobrze rozwija. Może znacie więcej szczegółów współpracy poza tymi ogólnymi,...

1 wypowiedzi
ostatnia 16.08.2021
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??

Myślę, że jest to dobry pomysł na biznes, ale trzeba się czymś wyróżnić. Nie ma sensu sprzedawać ciuchów takich, jakie są w każdym innym sklepie.

38 wypowiedzi
ostatnia 12.04.2021