Zgotują sobie dobry los

Uczestnicy warsztatów mogli gotować w profesjonalnej kuchni, użyć sprzętu, którego w większości nie mają w swoich domach, poznać smaki, które na co dzień są im mało znane.
Czwartek
22.01.2015
Promocja firmy wcale nie musi być nudna. Wystarczy wykorzystać panującą modę i zaangażować potencjalnych klientów.
 

Dobra opinia o firmie, czy też marce, to obecnie jeden z jej najważniejszych zasobów niematerialnych. Nic więc dziwnego, że pracownicy korporacyjnych działów PR dwoją się i troją, żeby opinia publiczna miała na temat marki jak najlepsze zdanie. Nie mają oni jednak łatwego zadania, bo w natłoku informacji, które każdego dnia atakują potencjalnych klientów, trudno jest przemycić coś, co naprawdę przykuje uwagę. Dlatego też coraz więcej firm oprócz standardowych działań promocyjnych sięga po eventy czy sponsoring.

Tymczasem działania promujące firmę nie muszą się sprowadzać wyłącznie do reklamy jej marki czy produktów. Pokazuje to przykład firmy Makro, która postanowiła pokazać małym dzieciom, że gotowanie może być świetną zabawą organizując warsztat kulinarny z udziałem szefów kuchni Makro oraz Kulinarną Reprezentacją Polski.

„Kolacja mistrzów”, bo taką nazwę nadano warsztatom, odbyła się w Kuchni Pokazowej Akademii Efektywnej Przedsiębiorczości Makro, w której na co dzień szkolą się szefowie kuchni i pracownicy branży HoReCa. W imprezie wzięła udział grupa kilkudziesięciu dzieci w wieku 10-15 lat. Młodzi kucharze, pod czujnym okiem mentorów, przygotowali mus z groszku oraz czekoladowy suflet.

Zdaniem psycholog Agnieszki Bysko, gotowanie w dzieciństwie jest jednym
z najcenniejszych regularnych treningów twórczości, z jakich w sprzyjających okolicznościach może korzystać każde dziecko.

– W kuchennej przestrzeni dziecko może rozwinąć przekonanie o tym, że warto próbować
i eksperymentować. To tu dziecko może nauczyć się swoich granic, potrzeb, rozwija gotowość niekonwencjonalnych poszukiwań w świecie smaków i zapachów, tu może nabrać zaufania do własnych zmysłów – tłumaczy psycholog.

Owocem takiej ciekawości może być pasja, która z czasem może pomóc młodym ludziom w podjęciu decyzji o ich karierze zawodowej. Psycholog Agnieszka Bysko zauważa, że gotowanie ma także szerszy kontekst:

– Same zakupy, a potem gotowanie, wąchanie i smakowanie mogą stać się wspólną przepustką dla dzieci i rodziców do świata wiedzy o własnych i odmiennych tradycjach, normach kulturowych, historii, biologii i geografii – dodaje psycholog.

Przykład Makro pokazuje, że działania PR-owe mogą bardzo skutecznie wykorzystywać modę np. rosnącą popularność gotowania i wzrost prestiżu zawodu kucharza. (mak)


Magdalena Krocz