La Compagnie des Petits szuka franczyzobiorców w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, w najbardziej prestiżowych lokalizacjach - przy głównych ulicach handlowych oraz w centrach handlowych.
Sobota
12.11.2016
Francuska marka dziecięca La Compagnie des Petits szuka franczyzobiorców na polskim rynku. Jak poradzi sobie z konkurencją?
 

La Compagnie des Petits pozycjonuje się jako marka prêt-à-porte dla najmłodszych. Firma istnieje od 1991 roku. Obecnie ma ponad 200 sklepów, m.in. w Belgii, Francji, Luksemburgu, Hiszpanii, Portugalii, Szwajcarii, Tunezji, Hong Kongu, Makao, Chinach, Rosji, Algierii, Arabii Saudyjskiej, Południowej Afryce. Oferuje pełną gamę odzieży dziecięcej, obuwia i akcesoriów dla chłopców i dziewczynek od pierwszego miesiąca życia do 12 lat. Teraz La Compagnie des Petits chce rozwinąć sieć franczyzową w Polsce.
Firma HZM, właściciel brandu La Compagnie des Petits, przez ostatnie dwa lata poświęca dużo uwagi rozwojowi nowych rynków, w tym azjatyckich i w Europie Wschodniej – mówi Maria Ilina, masterfranczyzodawca marki na Polskę. – Polska, jako najbardziej rozwinięty kraj regionu, jest wśród naszych priorytetów.
Maria Ilina wymienia kilka liczb, które czynią polski rynek atrakcyjnym dla francuskiego brandu: 2,7 mln Polaków to dzieci w wieku od 0 do 6 lat. To w sumie 7,1 procent mieszkańców całego kraju. Wartość rynku towarów dla dzieci w 2015 roku w Polsce wyniosła ponad 9 mld złotych – to o blisko 3 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.
Do tego zwraca uwagę fakt, że 57 proc. Polaków kupuje odzież i obuwie w centrach handlowych. Wzrost nowych powierzchni handlowych ciągle jest wysoki. Kryzys 2009 roku nie miał wielkiego wpływu na polski rynek – ocenia masterfranczyzodawczyni La Compagnie des Petits.

Wypełnić niszę

La Compagnie des Petits szuka franczyzobiorców w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, w najbardziej prestiżowych lokalizacjach – przy głównych ulicach handlowych oraz w centrach handlowych. Powierzchnia sprzedażowa sklepu powinna wynosić 60-80 m2. Zaplecze to dodatkowe 15-20 m2. Franczyzodawca pomaga przygotować sklep „pod klucz”, poczynając od stworzenia jego koncepcji, projektu, przez etap realizacji i otwarcia salonu, po codzienne zarządzanie, organizowanie akcji marketingowych. Franczyzobiorca inwestuje w remont i adaptację pomieszczeń, ale powinien też dysponować budżetem na zatowarowanie. W systemie franczyzowym La Compagnie des Petits franczyzobiorca jest bowiem właścicielem towaru i sam ustala politykę cenową.
Czy nowa marka ma szansę podbić polski rynek? Konkurencja jest dość spora, wystarczy wymienić choćby marki 5.10.15, Coccodrillo, Wójcik, czy Cool Club sprzedawany w sklepach Smyk. Do tego dochodzą „dorosłe” sieci odzieżowe, które też wprowadzają kolekcje dziecięce (np. Zara, H&M).
Konkurencja na rynku odzieży dziecięcej jest w Polsce bardzo duża. Silną pozycję mają zarówno marki zagraniczne, jak i krajowe – ocenia Maria Ilina. Mocno jest też rozwinięty segment rynku oparty na rzeczach robionych na zamówienie. Ten trend robi się coraz silniejszy. Pomimo dużej konkurencji, zdecydowaliśmy wejść na polski rynek, ponieważ uważamy, że nasza marka może znaleźć na nim wypełnić pewną niszę. Nasza odzież jest wyjątkowa, stylowa, bardzo francuska, wysokiej jakości. A mieszkańcy Polski mają dobry gust.